Jak ktoś z Łodzi i okolic potrzebuje mrówek to sporo królowych Lasiusow można nalapac dzisiaj, patrzcie tylko pod nogi

Tylko u japońskich.

Rozciencza sie kit ze spirytusem. Jest bardzo skuteczny na wszelkie infekcje, wiem bo sprawdzałem(ugryzienia komarów leczy momentalnie, tak samo zakazenia). co do picia to mozna i bardzo dobrze działa(dawkujcie to na krople, a nie szklanki), ale ostrożnie bo może was zabić, ciśnienie po mnim idzie w...

Dinoponera sp. hmmm to jest to zawsze podobały mi sie bardzo Ponerinae, szkoda że tak trudno je znaleźć w Polsce.
Poza tym Acromyrmex sp. planuje na wiosnę zakup w Antstore, chyba że ktoś mi zaproponuje w porównywalnej cenie.

Poza tym witam wszystkich po dość długiej przerwie

Wiadomo w każdym razie że termity są o wiele bardziej prymitywne od mrówek. W wielu mrówczarskich książkach jest o tym. Chociażby mrówka zranionej robotnicy okazuje miłosierdzie i doprowadza do zdrowia, u termitów zaś zraniony bądź pocharatany mieszkaniec koloni nie jest leczony lecz natychmiastowo...

Odkąd zaczołem dawac mrówkom duże ilości owadów miodek wypadł z łask, o soczku nawet nie wspomne bo nie chcą sie nawet do niedo zbliżać.
to chyba daje wskazówkę co do tego co mrówki lubią najbardziej.

Devil_ pisze:Pamietam ten dzien jakby to bylo wczoraj jak u moich L. niger zaczely wylazic pierwsze robole, zdziwilem sie ich wielkoscia, Ty tez sie pewnie zdziwisz

Hihihi dokładnie

Hmmm...

A czy to nie powinno byc w dziale "Strony internetowe" ?

tak tylko pytam

Sam piasek raczej sie nie nadaje, przydało by sie troche glinki żeby go spoić solidnie. Zabezpieczy to mrówki przed zasypaniem korytarzy i komór w wypadku przypadkowego potrącenia formikarium. Poza tym zróżnicowanie wilgotności w piasku jest dość trudne.

Prubowałem czegos podobnego i myrmice zaadaptowały to jako część gniazda jak zapomniałem nawilżyć ziemie.wynosiły tam na kilka godzin dziennie wszystkie poczwarki do wygrzania. Jednak królowej nigdy tam nie zauważyłem. Lepszy był by raczej stary but wypełniony ziemią lub opadłe liście owiniete w szm...

Zima idzie, złożą jaja na wiosne.

Ja właśnie ganiam sie z myricami po pokoju, nawiała z setka łobuziaków. Licze że połowe już złapałem, ale mam sporo zakamarków w których jeszcze mogą siedzieć. Wszystkiemu winne połączenie wężyka z wybiegiem, wybieg był tymczasowy więc watą zabezpieczyłem tylko łączenie no i mam za swoje.

Jakbyś się ich pozbywał to ustawiam się już w kolejce.

Co do karmienia to ja bym jej czasem coś podrzucił. F.Cinerea którą mam od 2 tygodzni widzę co kilka dni przy karmniku. Zjadła też 2 muchy w tym jedną sama upolowała bo żywą wpuściłem z uszkodzonym tylko lekko skrzydełkiem.