1.Wiem, że zapewne było to omawiane kilka razy, ale chcę sie upewnić. Czy można podebrać kilka poczwarek z mrowiska (tego samego gatunku) i dać mojej królowej, żeby wychowała je?
2. W formikarium, które mam nie zmieści się próbówka, czy mogę je przenieść ,,brutalnie" czyli wysypać?

Zdaje mi się, że dużo dłużej nie posiedzą, a po za tym będzie trudniej je przenieść do formikarium (chyba, że masz arenę, na której się zmieści próbówka).

Dzięki...........

Mam ogród, czyli szukać na grządkach???

Siemka,
nazywam się Zygmunt i mieszkam w Warszawie
Jeśli chodzi o mrówki to znam się na nich w teorii, ale w praktyce to strasznie mało, więc czy mogę liczyć na czyjąś pomoc?

Mam WIELKIEGO pecha do szukania przyszłych założycielek mrowiska. W życiu znalazłem tylko 1 królową (l. Niger) i do tego kilka dni temu (teraz siedzi w próbówce) chcę powiedzieć, że szukam na wsi odległej od miast. Szukam o każdej porze (poza nocą :P) i w każdą pogodę (nie licząc deszczu). Poszukiwa...

Wiem, że zapewne było to omawiane kilka razy, ale chcę sie upewnić. Czy można podebrać kilka poczwarek z mrowiska (tego samego gatunku) i dać mojej królowej, żeby wychowała je?

Ok, dzięki za podpowiedzi

Czyli wyciągnąć jej muche czy już zostawić?

Czy mogę jej wymieniać jedzenie czy przy każdym ruchu próbówką odracza sprawe jaj?
P.S. Moja królowa przestała się ruszać (nawet czółkami) podskakuje tylko jak się ruszy próbówką - to dobrze?

I jescze jedno: jak ona złoży jaja to one będą malutkie i powoli będą rosnąć czy będą od razu normalnej wielkości?

Z muchą nic nie robiłem, ale z twojej reakcji dowiedziałem się, że powinienem. Stresować ją czyli wyjąć muche i rozdrobnić, a potem wsadzić? Czy już zostawić? A jak potem ją przenieść, żeby mi nie uciekły?

O antfarmie to się zgodzę, że po prostu jest narzędziem tortur dla mrówek, ale na temat triopsów to się nie zgadzam. Wykluł mi się (tylko) 1 triops, żył (nie wiem jak) 1,5 miesiąca. Z wodą nie było problemów, ponieważ jaki problem wodę wymieniać?

Wczoraj złapałem królową Lasius Niger. Zobaczyłem, że w piaskownicy mojej siostrzenicy chodzą mrówki, pomyślałem ,,Jest to dobre miejsce dla nowej królowej, więc może tam trochę poszukać", wystarczyło, że odgarnołem kilku centymetrową warstwę i zobaczyłem królową, która nie była otoczona żadnym...