czy do królowej L. brunneus mogę dodać kokony L. niger
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Czy do królowej Lasius brunneus mogę dodać kokony z robotnicami Lasius niger?
a co sie stanie jak wiecej?? pszepraszam za pisownie ;P
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Zmarnują się - młoda królowa ma ograniczone możliwości pracy i nie zajmie się wszystkimi poczwarkami należycie, dlatego lepiej jest dać mniej a najwyżej w razie adopcji, dołożyć, gdy już będą pierwsze robotnice
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Nie mogę nigdzie znaleźć kokonów l. niger a potrzebne na gwałt ..
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Podnieś pierwszy lepszy kamień...
Alex cię uprzedził przez gg Problem w tym, że pracuję od 8:30 (wychodząc z domu o 8 ) do 19:30 (11h stania na nogach).. raczej o tej porze nie ma dużego ruchu pod kamieniami.. w szczególności, że u mnie w mieście prawie żadnych nie ma
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
No to chyba muszę zgłosić się na ochotnika po eksperymencie dam znać jaki będzie efektPIOTR pisze:Nigdy nie próbowałem, ale zawsze ktoś musi być pierwszy