Formikarium i C.lingiperda...
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Witam
To co obserwujesz, to właśnie LARWY, inaczej CZERWIE
Dopiero teraz zobaczysz, jak dużo mrówy potrafią jeść - aby wykarmić wiecznie głodne larwy, będą potrzebowały sporo białka zwierzęcego np. w postaci owadów
Dopiero gdy larwy prawie przerosną robotnice, utwozą kokony i w nich przepoczwarzą się w następne pokolenie robotnic, prawdopodobnie już wyraźnie większych niż te, na które obecnie patrzysz - karm dobrze
To co obserwujesz, to właśnie LARWY, inaczej CZERWIE
Dopiero teraz zobaczysz, jak dużo mrówy potrafią jeść - aby wykarmić wiecznie głodne larwy, będą potrzebowały sporo białka zwierzęcego np. w postaci owadów
Dopiero gdy larwy prawie przerosną robotnice, utwozą kokony i w nich przepoczwarzą się w następne pokolenie robotnic, prawdopodobnie już wyraźnie większych niż te, na które obecnie patrzysz - karm dobrze
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr,... o czym Ty mówisz ...PIOTR pisze:Młode robotnice są tak piękne... te soczyste barwy... ten delikatny sposób poruszania... (... .)
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: pn 16 maja, 2005
- Lokalizacja: Kraków
Mnie tylko zastanawia czemu one składają jaja w środku zimy??
i w sumie moglbyś znowu jakąś relację napisać
i w sumie moglbyś znowu jakąś relację napisać
Kładą jaja w środku zimy, gdyż magazynowane były od września jakoś w lodówce, więc już swoje zimowanie miały
Co do dalszych relacji - sam czekam niecierpliwie
Co do dalszych relacji - sam czekam niecierpliwie
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Ostatnio mam bardzo malo czasu bo sesja w pelni, a wlasciwie bedzie dopiero za tydzien wiec wszystko sie wali na glowe i jest ogolnie nieciekawie ;] Ale to wlasnie jest studiowanie.
W chwili obecnej jest 1 krolowa, 8 robotnic, 9 kokonow( 1 kokon wlasnie mrowki otwieraja), 5 sporych larw, ponad 10 jaj.
Bardzo sie ciesze ze kolonia sie ladnie rozrazta. Mrowki w tej chwili gardza mieskiem bo nie maja czego nim karmic, za to zjadaja sporo jajka z miodem.
Krolowa wyglada na mocno napelniona jajami, oraz ciagle sklada nowe.
Mialem im zrobione formikarium ale zdecydowalem sie wykorzystac arene do wpuszczenia na nia Cataglyphis cursor. Wiec pewnie niedlugo odwiedze szklarza i zrobie arene. Sama czesc gniazdowa jest juz dawno zrobiona i czeka.
W chwili obecnej jest 1 krolowa, 8 robotnic, 9 kokonow( 1 kokon wlasnie mrowki otwieraja), 5 sporych larw, ponad 10 jaj.
Bardzo sie ciesze ze kolonia sie ladnie rozrazta. Mrowki w tej chwili gardza mieskiem bo nie maja czego nim karmic, za to zjadaja sporo jajka z miodem.
Krolowa wyglada na mocno napelniona jajami, oraz ciagle sklada nowe.
Mialem im zrobione formikarium ale zdecydowalem sie wykorzystac arene do wpuszczenia na nia Cataglyphis cursor. Wiec pewnie niedlugo odwiedze szklarza i zrobie arene. Sama czesc gniazdowa jest juz dawno zrobiona i czeka.
Kolonia doszla do etapu gdzie ciezko bylo ja trzymac w probowce, wiec nastal czas formikarium.
http://formicarium.pl/galeria/albums/us ... 5_0037.jpg
http://formicarium.pl/galeria/albums/us ... 5_0040.jpg
Widac tutaj dobrze czesc gniazdowa. Zdecydowalem sie na male wyrycie korka zeby mrowki same zrobily komory.
Wielkosc areny: 21x26 cm.
Wielkosc gniazda:25(wysokosc)x15,5(szerokosc) cm.
Wielkosc calej pionowej czesci: 30x18,5 cm.
Korek w czesci gniazdowej to dwa arkusze 1cm polaczone ze soba.
Natomiast oklejone jest korkiem 4mm.
Szkło 4 mm klejone silikonem szarym.
Aktualnie zamieszkuje je kolonia C.lingiperda - 1krolowa, 16 robotnic, sporo jaj/larw/kokonow .
W miedzyczasie od mojej ostatniej informacji padla jedna robotnica. Nie wiem dlaczego, wszystko(temperatura, jedzenie, wilgotnosc) bylo dobrze. Chyba miala pecha.
Acha nadmienie ze to formikarium to moje pierwsze dzielo. Sam je robilem, tylko szkielka byly zamowione u szklarza.
http://formicarium.pl/galeria/albums/us ... 5_0037.jpg
http://formicarium.pl/galeria/albums/us ... 5_0040.jpg
Widac tutaj dobrze czesc gniazdowa. Zdecydowalem sie na male wyrycie korka zeby mrowki same zrobily komory.
Wielkosc areny: 21x26 cm.
Wielkosc gniazda:25(wysokosc)x15,5(szerokosc) cm.
Wielkosc calej pionowej czesci: 30x18,5 cm.
Korek w czesci gniazdowej to dwa arkusze 1cm polaczone ze soba.
Natomiast oklejone jest korkiem 4mm.
Szkło 4 mm klejone silikonem szarym.
Aktualnie zamieszkuje je kolonia C.lingiperda - 1krolowa, 16 robotnic, sporo jaj/larw/kokonow .
W miedzyczasie od mojej ostatniej informacji padla jedna robotnica. Nie wiem dlaczego, wszystko(temperatura, jedzenie, wilgotnosc) bylo dobrze. Chyba miala pecha.
Acha nadmienie ze to formikarium to moje pierwsze dzielo. Sam je robilem, tylko szkielka byly zamowione u szklarza.
Witam, królowa w ostatnich dniach składa dużo jaj nie jestem w stanie policzyć ile ich w sumie jest, ale ponad 15 powinno być. Dzisiaj rano zauważyłem 1 kokon i coś dziwnego. Wcześniej jednak były to poczwarki, widziałem zdjęcia kokonów i to, co teraz mam, to na 100% kokon . A "to coś dziwnego" wygląda jak nimfa(?) mrówki, jest to białe, tylko w ogóle się nie rusza, leży w gnieździe, nie wiedziałem, żeby piastunki się tym opiekowały. Wcześniej nie miałem kokonu, także nie wiem skąd ta mrówka (?) się wzięła.
Ostatnio zmieniony pn 20 lut, 2006 przez Guttata, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam - Guttata
Witam.
Być może jest to po prostu poczwarka tylko nie ma kokonu z powodu złych warunków, prawdopodobnie robotnice zdięły z poczwarki kokon... tak zrobiła kiedyś moja królowa C.ligniperda i teraz ta robotniczka sobie żyje i jest najodważniejsza ze wszystkich w kolonii...
Być może jest to po prostu poczwarka tylko nie ma kokonu z powodu złych warunków, prawdopodobnie robotnice zdięły z poczwarki kokon... tak zrobiła kiedyś moja królowa C.ligniperda i teraz ta robotniczka sobie żyje i jest najodważniejsza ze wszystkich w kolonii...
pozdrawiam
Witam
Nagie poczwarki często spotykam u Formica sp. - nie są oznaką złych warunków a wprost przeciwnie - robotnice rozbierają kokony gdy temperatury są wysokie a wilgotność optymalna.
Jednak muszę przyznać, iż pomimo, że rodzajem Camponotus interesuję się bardziej jako lepiej sprawdzającym się w chowie sztucznym, to nie zdażyło mi się dotąd zetknąć u gmachówek z tym zjawiskiem - jeżeli masz możliwość, obfoć i relacjonuj na bieżąco
Nagie poczwarki często spotykam u Formica sp. - nie są oznaką złych warunków a wprost przeciwnie - robotnice rozbierają kokony gdy temperatury są wysokie a wilgotność optymalna.
Jednak muszę przyznać, iż pomimo, że rodzajem Camponotus interesuję się bardziej jako lepiej sprawdzającym się w chowie sztucznym, to nie zdażyło mi się dotąd zetknąć u gmachówek z tym zjawiskiem - jeżeli masz możliwość, obfoć i relacjonuj na bieżąco
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Spróbuję obfocić, ale nie obiecuję, że te fotki będą zaskakującej jakości . A opisywać relacje będę na bierząco Jak narazie, to zauważyłem tylko, że ta "naga mrówka" zostaje przenoszona przez robotnice w inne miejsca, wczoraj leżała przy szybce, teraz leży przy kupce z jajkami, larwami i kokonem . Sama się nie rusza.
PS: po jakim czasie robotnice wyciągają nimfę z kokonu?
PS: po jakim czasie robotnice wyciągają nimfę z kokonu?
Pozdrawiam - Guttata
Sadze raczej ze szybkosc rozwoju zalezy odwoch spraw:
temperatura, ilosc pokarmu, bliskosci krolowej.
Wiadomo ze im wiecej pokarmu tym lepiej i szybciej larwy moga sie rozwijac. Przy jego braku mrowki albo same zjadaja larwy, albo mroweczki z tego okresu beda malutkie.
Temperatura - widomo im wyzsza tym lepiej, szybciej sie mrowki rozwijaja.
Ale takze jest jakis prog temperatury po ktorym mrowki sie po prostu upieka, lub wyprowadza.
Kiedys czytalem ze bliskosc krolowej - czyli jej srodkow chemicznych - roznie wplywa na wielkosc i szybkosc rozwoju. Akurat wtedy czytalem ze im dalej od krolowej tym wieksze sa mrowki.
---------------------------------------------------------------------------------------
Update historii mojej koloni.
Po kilku miesiacach w formikarium o ksztalcie I doszedlem do wniosku ze jest ono nieprzemyslane i zle zrobione.
Ano sama czesc gniazdowa jest dobra, lecz arena wyszla mi stanowczo za mala.
Mrowki wchodza na czesc gniazdowa i same spadaja na arene. Wyglada to tak jakby specjalnie spadaly. Niestety w trakcie tej operacji czesto ladowaly juz poza formikarium i ruszaly w swiat.
Gdy osiedlalem mrowki w formi wpuscilem wtedy 1 krolowa, 15 robotnic i troche jaj/larw.
Natomiast przez takie wyskoki w swiat zostalo mi tylko 1 krolowa i 7 robotnic + jaja.
Niestety na taki obrot sprawy sie nie godze, bo jak tak dalej pojdzie to padnie mi kolonia.
A wiec przenioslem kolonie do probowki podlaczonej do mini areny. Fotki niedlugo. Teraz przynajmniej mrowki maja jedzenie pod samym nosem, i nie beda mi uciekaly. Oraz teraz moge podgrzac do temp ok 30-32 stopni.
W przyszlosci pewnie bedzie trzeba powiekszyc sporo arene, bo czesc gniazdowa jest nienaruszona i jest bardzo dobra.
temperatura, ilosc pokarmu, bliskosci krolowej.
Wiadomo ze im wiecej pokarmu tym lepiej i szybciej larwy moga sie rozwijac. Przy jego braku mrowki albo same zjadaja larwy, albo mroweczki z tego okresu beda malutkie.
Temperatura - widomo im wyzsza tym lepiej, szybciej sie mrowki rozwijaja.
Ale takze jest jakis prog temperatury po ktorym mrowki sie po prostu upieka, lub wyprowadza.
Kiedys czytalem ze bliskosc krolowej - czyli jej srodkow chemicznych - roznie wplywa na wielkosc i szybkosc rozwoju. Akurat wtedy czytalem ze im dalej od krolowej tym wieksze sa mrowki.
---------------------------------------------------------------------------------------
Update historii mojej koloni.
Po kilku miesiacach w formikarium o ksztalcie I doszedlem do wniosku ze jest ono nieprzemyslane i zle zrobione.
Ano sama czesc gniazdowa jest dobra, lecz arena wyszla mi stanowczo za mala.
Mrowki wchodza na czesc gniazdowa i same spadaja na arene. Wyglada to tak jakby specjalnie spadaly. Niestety w trakcie tej operacji czesto ladowaly juz poza formikarium i ruszaly w swiat.
Gdy osiedlalem mrowki w formi wpuscilem wtedy 1 krolowa, 15 robotnic i troche jaj/larw.
Natomiast przez takie wyskoki w swiat zostalo mi tylko 1 krolowa i 7 robotnic + jaja.
Niestety na taki obrot sprawy sie nie godze, bo jak tak dalej pojdzie to padnie mi kolonia.
A wiec przenioslem kolonie do probowki podlaczonej do mini areny. Fotki niedlugo. Teraz przynajmniej mrowki maja jedzenie pod samym nosem, i nie beda mi uciekaly. Oraz teraz moge podgrzac do temp ok 30-32 stopni.
W przyszlosci pewnie bedzie trzeba powiekszyc sporo arene, bo czesc gniazdowa jest nienaruszona i jest bardzo dobra.