Przeprowadzka

To jest forum o mrówkach występujących w Polsce

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

gringor
Posty: 6
Rejestracja: czw 27 wrz, 2007

czw 27 wrz, 2007

W jaki sposób można zmusić mrówki do przeprowadzki??

Mam kolonie malutkich Lasius alienus, ale nie chcą się przenieść ze strzykawki do gipsaruim....

Czy przyczyną może być to, że formi jest z płyty gipsowej?
asak
Posty: 230
Rejestracja: czw 17 sie, 2006

czw 27 wrz, 2007

Czy gipsarium jest wilgotne?
Mrówki można zmusić do przeprowadzki na kilka sposobów, m.in. podgrzaniem ich dotychczasowego lokum (należy uważać aby ich "nie ugotować"). Ogólnie rzecz ujmując, mrówki muszą mieć zapewnione lepsze warunki w nowym formicarium, inaczej dobrowolnie się nie przeniosą.
Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

czw 27 wrz, 2007

Możesz też delikatnie podgrzać część gipsarium (mrówki wyczują nawet 1 st. różnicy), uważaj jednak, aby nie tworzyły się kropelki wody. Ja nigdy nie nie miałem oporów, żeby zwyczajnie mrówki wysypać :D , pod warunkiem jednak, że nowe gniazdo jest ok.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
gringor
Posty: 6
Rejestracja: czw 27 wrz, 2007

czw 27 wrz, 2007

no ja wlasnie boje sie ze tz. sklad chemiczny gniazdka nie pasuje .:D

tak ze zrobie z korka ..:D i przez zime powinno im wystarczyc :D
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

czw 27 wrz, 2007

Skąd wiesz, że posiadasz Lasius alienus?
Polecam beton komórkowy. Świetnie się zachowuje i łatwo obrabia.
gringor
Posty: 6
Rejestracja: czw 27 wrz, 2007

pt 28 wrz, 2007

Domyslam sie procz tego ze krolowa jest mala ( jakies 6 mm) to w dodatku robotnice maja gora 2 mm .. :D a czytalem ze L. alienus sa mniejsze od nigerek... a na tym betonem pomysle bo przeciez ile moga mieszkac w probowce :D
ogon__
Posty: 846
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Kraków

pt 28 wrz, 2007

Ależ nie ma tak małych Lasiusów :| Lasius niger i alienus można odróżnić tylko pod mikroskopem, toteż traktujemy je w praktyce jak jeden gatunek, bo trybem życia też się nie różnią. Ty lepiej sprawdź dobrze, co masz... moze Tetramorium? :)
asak
Posty: 230
Rejestracja: czw 17 sie, 2006

pt 28 wrz, 2007

Ja nie radzę przeprowadzać na siłę. Wszystkie kolonie które w ten sposób przenosiłem poniosły duże straty...
Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

pt 28 wrz, 2007

ogon__ pisze:Ty lepiej sprawdź dobrze, co masz... moze Tetramorium?
Albo Hurtnicę wstydliwą, też malutka.
asak pisze:Ja nie radzę przeprowadzać na siłę. Wszystkie kolonie które w ten sposób przenosiłem poniosły duże straty...
Masz na myśli podgrzewanie, czy przesypywanie? Jeśli straty ponosiły już po przeprowadzce, to najwyraźniej z ich nowym gniazdem było coś nie tak. Ja z przeprowadzkami "na siłę" (przesypywanie, a czasem przekładanie :D ) nie miewałem problemów.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
asak
Posty: 230
Rejestracja: czw 17 sie, 2006

pt 28 wrz, 2007

Właściwie to podgrzewanie i przesypywanie. Choćby dzisiaj, zachciało mi się przenieść Pheidole do gipsarium - lipa, tylko królowa przeżyła, dwie robotnice uciekły, a reszta niestety kaput :cry:...
Awatar użytkownika
gn
Posty: 872
Rejestracja: sob 06 maja, 2006
Lokalizacja: Dobrogoszcz
Kontakt:

pt 28 wrz, 2007

Nie za wcześnie robicie te przeprowadzki? Po co się tak spieszyć?

Jak już macie nowe mieszkanko dla mrówek to wstawcie tam probówkę poczekajcie aż same się przeniosą. Czasem mrówkom po prostu jest wygodniej zostać w probówce. Głupie nie są dadzą sobie radę i przeniosą się same. Z jednymi mrówkami czekam tak od ponad miesiąca. :D
http://formicopedia.org
asak
Posty: 230
Rejestracja: czw 17 sie, 2006

sob 29 wrz, 2007

Pheidolkom wody w probówce zabrakło. :roll:
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

sob 29 wrz, 2007

Zapewne same poszukiwałyby wilgotniejszego miejsca, osuszanie to najlepszy sposób na przeprowadzkę....Jak to możliwe ze zginęły? Przesadziłeś z ogrzewaniem??
asak
Posty: 230
Rejestracja: czw 17 sie, 2006

sob 29 wrz, 2007

Wilgotniejszego miejsca, czyli piasku... Można by powiedzieć, że przesadziłem.
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

sob 29 wrz, 2007

gringor: robisz formi na czas zimy w sensie, na czas hibernacji? bo lepiej hibernowac w probówce(świeżej najlepiej).
Zauważyłem, ze mrówki przeprowadzają się w temp około 32*C.
Kładę obok probówki drugą probówkę, w niej termometr. Przykładam lampkę już nagrzaną, 10-15cm od probówek i obserwuję temperaturę. Utrzymuję ją poniżej 34*C, na granicy paniki mrówek(gdy zaczynają się przenosić, odstawiam lampkę trochę. Część robo zmienia zdanie co do przeprowadzki, ale te co już zaczęły, noszą dale)j. Po jakimś czasie wracam z lampką i scenariusz się powtarza.

Co do rozmiarów, to zapewne nie mierzyłeś suwmiarką/papierem milimetrowym. Obstawiam L.niger i robotnice "głodowe", z pierwszego pokolenia.
Może cyknij im fotkę?
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

sob 29 wrz, 2007

gringor: robisz formi na czas zimy w sensie, na czas hibernacji? bo lepiej hibernowac w probówce(świeżej najlepiej).
Zauważyłem, ze mrówki przeprowadzają się w temp około 32*C.
Kładę obok probówki drugą probówkę, w niej termometr. Przykładam lampkę już nagrzaną, 10-15cm od probówek i obserwuję temperaturę. Utrzymuję ją poniżej 34*C, na granicy paniki mrówek(gdy zaczynają się przenosić, odstawiam lampkę trochę. Część robo zmienia zdanie co do przeprowadzki, ale te co już zaczęły, noszą jeszcze jakiśczas- a ja nie ryzykuję strat przez temperaturę). Po jakimś czasie wracam z lampką i scenariusz się powtarza.

Co do rozmiarów, to zapewne nie mierzyłeś suwmiarką/papierem milimetrowym. Obstawiam L.niger i robotnice "głodowe", z pierwszego pokolenia.
Może cyknij im fotkę?
gringor
Posty: 6
Rejestracja: czw 27 wrz, 2007

wt 02 paź, 2007

przepraszam za tak dluga nieobecnosc ale... no wiec chodzi o to ,ze teraz przenosze je do swierzej probowki... a przez zime bede im robil nowe formi narazie kompakcik...

a co do zdjecia to mam pytanie czym moge zrbic dobre zdjecie... nie mam narazie sprzetu bo dopiero od niecalego miesiaca mam mrowki wiec nie wiem ...
Awatar użytkownika
MAck
Posty: 573
Rejestracja: śr 12 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

wt 02 paź, 2007

gringor pisze:a co do zdjecia to mam pytanie czym moge zrbic dobre zdjecie... nie mam narazie sprzetu bo dopiero od niecalego miesiaca mam mrowki wiec nie wiem ...
Możliwości jest wiele. Zapraszam do przeczytania tego artykułu http://www.mack.neostrada.pl/makrofotografia.html :)
gringor
Posty: 6
Rejestracja: czw 27 wrz, 2007

wt 02 paź, 2007

niestety mam problem, bo nie mam ani lustrzanki ani cyforowej lustrzanki.. wiec obiektywy makro odpadaja... jedyne co mi zostalo to kupic ppiersciec na moja cyfrowke i moze co z tego wyjdzie :)
Awatar użytkownika
MAck
Posty: 573
Rejestracja: śr 12 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

wt 02 paź, 2007

Ale przecież ten artykuł nie dotyczy lustrzanek :D tylko zwykłych kompaktów! i nie ma tam ani słowa o zastosowaniu obiektywu dedykowanego do makro - są jedynie rozwiązania dla KOMPAKTÓW :) co nie zmienia faktu, że użytkownicy lustrzanek z części z nich też mogą korzystać ;)
gringor
Posty: 6
Rejestracja: czw 27 wrz, 2007

pn 08 paź, 2007

wkoncu sie udalo przeszly... a raczej przelecialy..:D

niestety musialem uzyc drastycznego srodka przeprowadzki...
ale naszczescie mrowki czuja sie dobrze a co wazniejsze po ich zachowaniu wyglada ze sa spokojniejsze.. :) a foty beda na dniach...
Awatar użytkownika
Billo
Posty: 116
Rejestracja: pt 12 paź, 2007
Lokalizacja: Rękawiec

pt 02 lis, 2007

TzN.
że moge przekrącić próbówe i bedzie gitara....
bo mesze mrówy szybko przeprowadzić bo mają pleśń
DzienDobry znowu
ODPOWIEDZ