formica fusca-królowa

To jest forum o mrówkach występujących w Polsce

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

ser
Posty: 8
Rejestracja: śr 30 lis, 2005
Lokalizacja: Karpacz

śr 30 lis, 2005

Witam!
mam takie małe pytanie. na giełdzie w świętochłowicach kupiłem od Curtusa królową formica fusca. od tamtego czasu minęły już chyba ponad 2 miechy, a jak nie było jajek, tak ich nie ma... jak długo to może potrwać? mrówa ma wszystkie wymagania takie, jak podano w opisie. odpiszcie tak szybko jak to możliwe :) z góry dziękuję
pozdrawiam
Awatar użytkownika
MAck
Posty: 573
Rejestracja: śr 12 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

czw 01 gru, 2005

Mam podobny problem z tym samym gatunkiem - http://formicarium.pl/forum/viewtopic.php?t=148
Co prawda ja czekam tylko 3 tygodnie poki co ale z tego ci mi odpowiedziano w wyzej wymienionym watku to w przypadku dlugiego zwlekania mozna sprobowac z przezimowaniem mrowki
Daj znac jak bedzie sie zmieniac u Ciebie sytuacja - bardzo mnie to interesuje
Ile masz robotnic?
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

czw 01 gru, 2005

Ser :)
Cały szkopuł w tym, że Formica fusca, jeżeli nie rozpoczęła czerwienia dotąd, nie rozpocznie go jeszcze długo. Ten gatunek nie zawsze zakłada gniazdo w pierwszym sezonie, czasami wymaga przezimowania. O zimowaniu już było - przeszukaj forum ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
ser
Posty: 8
Rejestracja: śr 30 lis, 2005
Lokalizacja: Karpacz

pt 02 gru, 2005

nie mam wogóle robotnic. kupiłem samą królową. trochę mnie to zaczyna denerwować, bo dałem za nią 36 zł, a tu widzę, ze niektórzy dostają je za darmo... trudno. chciałbym tylko mieć z nich trochę pociechy.

jeżeli mozecie, to podajcie mi jakiś link w którym dokładnie wyjaśniono co robić, by miała jak najszybciej młode.

z góry dzięki za pomoc :)
DAAMOOK
Posty: 179
Rejestracja: wt 11 paź, 2005
Lokalizacja: Białystok

pt 02 gru, 2005

W hodowli mrówek nic nie da sie zrobic natychmiast.
Nie masz robotnic i krolowa nie sklada jaj bo prawdopodobnie wymaga przezimowania/hibernacji.
Skutkuje to wlasnie zaprzestaniem czerwienia, ospaloscia.

Widzisz mozna kupic mrowki, mozna tez je samemu zlapac, lub otrzymac za friko. Wszystko zalezy od szczescia/innych. Kupiles mrowke - coz tak tez mozna wejsc w posiadanie krolowej. Nie ma co sie denerwowac.

A co do zimowania.
Nakarm krolowa, pozniej schlodzj ja do temperatury okolo 5-10 stopnii przetrzymaj ja tak minimum 4 tygodnie. Lodowka, garaz, piwnica beda dobre. Po tym okresie przenies krolowa do temperatury pokojowej (20-26stopni ), lub terrariowej (27-33 stopni). Nakarm krolowa i powinna za jakis czas (do miesiaca czasu) zacac skladac jajka.

Oczywiscie zakladam ze wiesz czym karmic krolowa.


Obawiam sie ze najszybciej mozesz zobaczyc jajaka okolo polowy stycznia.
Trafiles akurat na okres nieaktywnosci mrówek.
ser
Posty: 8
Rejestracja: śr 30 lis, 2005
Lokalizacja: Karpacz

wt 06 gru, 2005

królową karmić miodem rozrobionym z jajkiem i cukrem? tak powiedział mi Curtus przy zakupie. jak nie, to proszę o uświadomienie. może podać jej jakąś zdechłą muchę?
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

wt 06 gru, 2005

Witam :)
Ponieważ CURTUS to ja, nie śmiem sam sobie przeczyć :D:D:D
Zdechłej muchy nie podawaj - każda padlina grozi infekcją (skąd będziesz wiedział dlaczego padła ??:P) - jeżeli sam ją zabijesz, możesz podać, wątpię jednak, czy samotna królowa sobie z nią poradzi... no... chyba, że to będzie "owocówka" ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
ser
Posty: 8
Rejestracja: śr 30 lis, 2005
Lokalizacja: Karpacz

wt 06 gru, 2005

ale mówiłeś przy zakupie, zeby jej nie karmić :> podałem jej kropelkę miodu już wcześniej, ale mam wrażenie, ze ona jej nawt nie tknęła. mam teraz mimo to wsadzić mrówkę do zimnego na miesiąc? czy jeszcze poczekać?
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

śr 07 gru, 2005

królową karmić miodem rozrobionym z jajkiem i cukrem? tak powiedział mi Curtus przy zakupie
VS
ale mówiłeś przy zakupie, zeby jej nie karmić :>
heh... niezła rozbieżność zdań :D:D:D
Pomijając powyższy "niesmaczek" powiem tak - jeżeli dotąd nie zniosła jaj, wychodzi na to, iż nie zniesie ich do wiosny i potrzebne jest zimowanie. Co do kwestii zimowania - wystarczy poszukać na forum - sporo już napisano ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
ser
Posty: 8
Rejestracja: śr 30 lis, 2005
Lokalizacja: Karpacz

ndz 18 gru, 2005

dzięki i przepraszam, za ten niesmaczek... nie chciałem nikogo urazić, a co do teo karmienia, to mówiłeś mi i koledze, że króloewj dopuki nie zniesie jaj nie trzeba karmić, a miód z zółtkiem podawać jak już będą robotnice.

jeszcze raz przepraszam, jeżeli coś powiedziałem lub zostało odebrane nie tak...
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

ndz 18 gru, 2005

Spoxik - bez urazy - wsio wyjaśniłeś i oki ;)
Mam cichą nadzieję, że księżniczka ma się dobrze (Twój kolega z tego co wiem, miał PH ze swoim nigerkiem :( ) - dbaj o nią :)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
ser
Posty: 8
Rejestracja: śr 30 lis, 2005
Lokalizacja: Karpacz

pn 19 gru, 2005

dbam jak mogę :). mam nadzieję, ze stworzy duże i piękne mrowisko i urodzi duuużo podopiecznych :).
ps. paweł już sie czai na następoną mrówę :P. nie ma tylko teraz kasy :(
Tenaxinexis
Posty: 29
Rejestracja: pn 16 maja, 2005
Lokalizacja: Kraków

wt 31 sty, 2006

zawsze pewniej mieć królową od razu z robotnicami bo kto się nią lepiej zaopiekuje niż on?? ;)
ale najawiększą przyjemność sprawia stworzenie sporej kolonii od samiutkiego początku ;)
ODPOWIEDZ