Witam,
1. Jakie warunki musi spełniać formi do koloni łączonych (wymiary, przegrody itp..)?
2. Posiadam roczną kolonię nigerek i chciałbym dobrać do nich jakąś inną, jakie gatunki polecacie?
3. Czy lepiej dobierać gatunki neutralne, czy może nielubiące się?:-)
łączenie koloni
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
-
- Posty: 10
- Rejestracja: wt 12 lut, 2008
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
tak ma być, nie trza psuć, było gorzej i chwalili.
Formikarium dla dwóch kolonii musi być OGROMNE, jeśli mają przetrwać dłuższy czas. Wszystkie mrówki są agresywne na własnym terytorium i jeśli nie będą miały kilku metrów kwadratowych własnego podwórka, to po prostu jedna kolonia zostanie zniszczona przez drugą. Dwa gniazda różnych gatunków mogą być nawet niedaleko siebie, ale obie kolonie muszą mieć wystarczająco duży teren, wtedy, jeśli jest równowaga sił, mogą żyć obok siebie po sąsiedzku.
Jeśli chcesz zaeksperymentować, to zrób formikarium w taki sposób, aby móc w każdej chwili oddzielić kolonie od siebie, jeśli zrobi się niebezpiecznie. Najlepiej po prostu mieć dwa osobne i połączyć ze sobą areny. Największą szansę dałoby chyba połączenie mrówek niespokrewnionych ze sobą, bo wszystkie mrówki są najbardziej agresywne w stosunku do własnego gatunku i pokrewnych. Obie kolonie muszą mieć mniej więcej podobną siłę, więc na pewno do rocznej kolonii nie można dodawać całkiem świeżej, bo starsza zje ją na śniadanie.
Jeśli chcesz zaeksperymentować, to zrób formikarium w taki sposób, aby móc w każdej chwili oddzielić kolonie od siebie, jeśli zrobi się niebezpiecznie. Najlepiej po prostu mieć dwa osobne i połączyć ze sobą areny. Największą szansę dałoby chyba połączenie mrówek niespokrewnionych ze sobą, bo wszystkie mrówki są najbardziej agresywne w stosunku do własnego gatunku i pokrewnych. Obie kolonie muszą mieć mniej więcej podobną siłę, więc na pewno do rocznej kolonii nie można dodawać całkiem świeżej, bo starsza zje ją na śniadanie.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: wt 12 lut, 2008
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Tak właśnie zakładam, że bedzie możliwość oddzielenia fizycznego dwóch kolonii. Myślałem o formi dwupoziomowym, będzie utrudniało to obserwację, ale pozwoli zaoszczędzić mnóstwo miejsca. W grę wchodzi arena o wymiarach 400x400 dolna i podobna górna. Wg mnie takie rozwiazanie umożliwia spełnienie dobrych warunków do rozwoju dla 2 gatunków o różnych wymaganiach. A co powiecie na
L. niger + M. rubra
L. niger + T. caespitum
F. fusca, F.cinerea są wg mnie za duże i one rzeczywiście potrzebują ogromnych formi.
L. niger + M. rubra
L. niger + T. caespitum
F. fusca, F.cinerea są wg mnie za duże i one rzeczywiście potrzebują ogromnych formi.
tak ma być, nie trza psuć, było gorzej i chwalili.
Chyba najlepiej łączyć mrówy jak najbardziej różniące się.
Czyli np. B.duże i małe. Ja spróbuje M.rubida rozwinięta kolonia i mała L.niger.
Manica nie będzie czuła zagrożenia że strony nigerów, a nigery bedą się bać podjąć jakąś akcje przeciwko takim potworom.
Czyli np. B.duże i małe. Ja spróbuje M.rubida rozwinięta kolonia i mała L.niger.
Manica nie będzie czuła zagrożenia że strony nigerów, a nigery bedą się bać podjąć jakąś akcje przeciwko takim potworom.
pozdro
A łączył ktoś nigerki z C. ligniperdą? Nigerki mi sie rozwijają a buduje duże formi (130x60cm) z wyspami i chętnie bym zakupił jeszcze coś dużego.
Nigerki szybko by Campo wybiły jeśli zaczynać hodowlę od zeraA łączył ktoś nigerki z C. ligniperdą
yy... to jest jakby nie patrzec dwuznaczne, wiec... nigerki zostalyby wybite przez Campo czy Campo zostalyby wybite przez nigerki ?:>Mrówkolew pisze:Nigerki szybko by Campo wybiły
To jest jednoznaczne z tym, że L.niger rozmnaża się szybciej niż Camponotus i liczniejsze grupy mrówek opanowałyby ich np. źródła pokarmu.
no rozumiem, ale jezeli obie kolonie bylyby dosc liczne przy przeprowadzce na nowy teren?
Oj, te to się tłuką okropnie. Widziałem bitwę w "naturze". Pojedyncze nigerki otoczone kilkunastoma mniejszymi mroweczkami nie mialy szans. Takich mrówek nie warto laczyc.skrzatchlewny pisze: L. niger + T. caespitum
Stracilem myrmice po tym jak wlazly do probowki z mloda kolonią male żólte mroweczki Lasius flavus. Wydawały się niewiniątkami a potrafiły uśmiercić mi królową. Na małym obszarze wszystko się może zdarzyć.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: wt 12 lut, 2008
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A teraz pytanie z innej beczki.
Jakie powinny być optymalne wymiary cześci gniazdowej i areny dla:
1. L. niger
2. M. rubra
3. T. caespitum
4. L. flavus
(kolonie rozwinięte)
Jakie powinny być optymalne wymiary cześci gniazdowej i areny dla:
1. L. niger
2. M. rubra
3. T. caespitum
4. L. flavus
(kolonie rozwinięte)
tak ma być, nie trza psuć, było gorzej i chwalili.
Zależy jak liczne. Jeżeli na 1 żołnierza Campo przypadałoby powiedzmy 5 nigerów to Campo może się wybić.ale jezeli obie kolonie bylyby dosc liczne przy przeprowadzce na nowy teren?
Campo rozwija się tak wolno, że żałowałbym straty nawet jednej robotnicy pod żuwaczkami nigerek, dlatego odradzam takie łączenie
Dla L. flavus wystarczy powierzchnia nad gnaizdem. Ezadko wychodzą na powierzchnię. ALe też i lepiej jest dla nich zrobić ziemne formi.
Reszta nie potrzebuje również zbyt dużej powierzchni. Wyjątek to moim zdaniem
Myrmica. Lubią furażerować.
Reszta nie potrzebuje również zbyt dużej powierzchni. Wyjątek to moim zdaniem
Myrmica. Lubią furażerować.
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus