Kiedy przenieść mrówki do formi?

To jest forum o mrówkach występujących w Polsce

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Adam
Posty: 24
Rejestracja: czw 27 wrz, 2007
Lokalizacja: Stromiec

czw 24 lip, 2008

Witajcie.
Jestem nowym hodowcą i nurtuje mnie takie pytanie, na które jakoś nie moge znaleźć jednoznacznej odpowiedzi: kiedy przenieść młodą kolonię z probówki do formikarium (chodzi o L. Niger). Lada moment mają się wykluć pierwsze robotnice a ja nie wiem kiedy je przenieść:)
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Nie pozna się życia, dopóki nie przeżyje śmierci...
t0wnedt
Posty: 112
Rejestracja: ndz 06 lip, 2008
Lokalizacja: Radom

czw 24 lip, 2008

jak będzie z 5 robo postaw próbówkę, czy to w czym je masz na arenie i same przejdą ;) jeśli tylko będą miały zapewnione lepsze warunki niż dotychczas
patyczak1000
Posty: 205
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Lublin

czw 24 lip, 2008

Ja powiedziałbym , że nie wcześniej niż po 2-3 pokoleniu.
pozdrawiam

[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

czw 24 lip, 2008

osobiście uważam iż w probówce należy trzymać mrówki aż będzie ich tak dużo iż niemożliwe będzie otworzenie probówki i jej zamknięcie bez ucieczki robotnic. Myślę że jeśli chodzi o nigerka to jak będzie jakoś 30-50 robo. Będą to pierwsze pokolenia więc będą bardzo małe te robotnice i zmieści ich się więcej.

Lepiej później niż wcześniej.
rzepa żepa ziepa ziepa
Awatar użytkownika
Miniu
Posty: 709
Rejestracja: pt 08 cze, 2007
Lokalizacja: Gdańsk

czw 24 lip, 2008

Dokładnie tak jak powiedział Albert, ale zależy też w jak dużej probówce je trzymasz - im wieksza tym dłużej tam mogą siedzieć
eryk
Posty: 149
Rejestracja: wt 24 kwie, 2007
Lokalizacja: Łódz

czw 24 lip, 2008

Lepiej później niż wcześniej.
czyli? :) zrozumiałem to tak jak by przeprowadzka miała im zaszkodzić. czy rzeczywiście tak jest?
Pozdrawiam Eryk
Lasius Niger
Lasius Flavus
patyczak1000
Posty: 205
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Lublin

czw 24 lip, 2008

W pewnym sensie tak , mała kolonia może mieć problemy z życiem w formi.
pozdrawiam

[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
1910spiritRKS
Posty: 24
Rejestracja: śr 19 gru, 2007

czw 24 lip, 2008

Hoduj małą kolonie w probówce, jeśli się rozrośnie i będzie problem z karmieniem umieść probówkę w niewielkim pudełku i dalej hoduj. Jeśli się rozrośnie przenieś ją do swojego wymarzonego formikarium.

Dzięki temu kolonia szybciej się rozmnoży, będzie miała bezpośredni dostęp do pokarmu. W zbyt dużym formi przy małej liczbie pracusiów mrówki mogą się zbunkrować gdzieś w środku i tyle je zobaczysz.
ogon__
Posty: 846
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Kraków

pt 25 lip, 2008

Najlepiej od razu umieścić probówkę na arenie razem z docelowym gniazdem. Mrówki same przeprowadzą się po prostu wtedy, gdy będzie to dla nich najlepsze. Przeprowadzka "na siłę" może czasem im zaszkodzić, chociaż oczywiście nie musi. Z drugiej strony nie ma co trzymać ich siłą w probówce, jeśli im się w niej nie podoba. Moim zdaniem im bardziej pozwolimy mrówkom działać zgodnie z ich własnym upodobaniem, tym lepszy będzie rozwój kolonii :)
Adam
Posty: 24
Rejestracja: czw 27 wrz, 2007
Lokalizacja: Stromiec

sob 26 lip, 2008

No własnie myślałem tak jak Ogon... Tylko jest jeden proble, czysto techniczny. Wyobrażacie sobie taki zwykły dwuczęściowy długopis (nakrętka i ta część gdzie jest wkład) za 50gr? W czymś takim mam królową. Sęk w tym że watę umieściłem od strony nakrętki więc otwór jest jedynie od tej strony gdzie wychodzi końcówka wkładu. Nawet jeśli kolonia zdecyduje się prxzenieść to nie będzie mogła dlatego że królowa sięnie zmieści w otwór... A jak wyjmę watę to nie będą miały wilgoci...
Nie pozna się życia, dopóki nie przeżyje śmierci...
Szymon
Posty: 102
Rejestracja: wt 15 lip, 2008
Lokalizacja: Grzawa

sob 26 lip, 2008

no to w takim razie,poczekaj,aż mrówki same będą się chciały przprowadzić,i jak będą to robiły,to wtedy dopiero wyjmiesz watę ;]
Adam
Posty: 24
Rejestracja: czw 27 wrz, 2007
Lokalizacja: Stromiec

sob 26 lip, 2008

Jak to? Przecież nie zostawią królowej...
Nie pozna się życia, dopóki nie przeżyje śmierci...
Szymon
Posty: 102
Rejestracja: wt 15 lip, 2008
Lokalizacja: Grzawa

ndz 27 lip, 2008

W momencie,kiedy zaczną przeprowadzkę królowej,wyciągniesz tą wate,i królowa wyjdzie ale troche później ;] Wcześniej niech ta wata tam jest. W sumie,to mógłbyć wate wyciągnąc od razu - jeśli nowe formi jest dobrze nawodnione,to nic nie powinno się stać królowej,w momencie kiedy przez jakis czas nie będzie miała wilgoci.Wiec jak widzisz masz 2 opcje ;] Ale mnie by przekonywała bardziej 2 - wszystko za jednym zamachem.Pozdro
Adam
Posty: 24
Rejestracja: czw 27 wrz, 2007
Lokalizacja: Stromiec

ndz 27 lip, 2008

Hmm tak właśnie zrobię. Tylko dam mrówkom kilka dni na rekonesans... Jak poznają dobrze teren to im wyjmę watę:)
Nie pozna się życia, dopóki nie przeżyje śmierci...
ODPOWIEDZ