[lasius fuliginosus] mrowisko na podworku
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Witam wszystkich, to moj pierwszy post na tym forum. Otóż jestem szczesciarzem (a moze pechowcem :P) gdyż na moim podworku, a dokladniej kolo czeresni znalazlem mrowisko tych mrówek. (na pewno te, nawet przy wejsciu do norki widzialem kilka "żółciaków". Mrowisko to chyba nie jest mlode bo mrowki kontroluja juz spore terytorium i wcale ich malo nie jest. I tu pytanie : Kiedy kolonia zacznie szukac sobie dogodnegi miejsca na nowe gniazdo w swoim stylu, czy mlode drzewo moze byc zagrozone? A moze wcale nowy plot ktory wyraznie podoba sie mrowom. Czy wogole beda zakladac nowe gniazdo czy nie jest to dla nich konieczne? Bardzo dziekuje za odpowiedzi
Nie sądzę, żeby mrówki mogły zaszkodzić drzewu. Zazwyczaj drążą korytarze tylko w spróchniałym już drewnie, nie w żywym drzewie. Jeśli mieszkają pod młodym drzewkiem, w którym na spróchniałe drewno nie ma szans, zadowalają się korytarzami podziemnymi pod korzeniami. Mogą się też z czasem przeprowadzić, ale robią to chyba rzadko.
Ja przedwczoraj znalazłem w lesie dużą kolonię L.fuliginosus. Pierwsza myśl : jakieś małe Camponotusy. Druga myśl : jakie znowu Camponotusy, przecież to Lasius jakiś. Zabrałem kilka robo do domu i dopiero po przeszukaniu Ants of Poland udało mi się wpaść na to jaki to gatunek. Bardzo fajne mrówy, chciałbym mieć ich kolonię.
[url=http://rozplatajactecze.blogspot.com/]http://rozplatajactecze.blogspot.com/[/url] - Mój blog. Kilka słów o nauce
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
DZieki. Może sprobuje złapać jakies królowe I jeszcze jedno pytanie czy ten gatunek dobrze walczy i potrafi zadbac o swoje terytorium? Bo niedaleko znajduje sie kolonia L.niger i doszlo do starcia kulturowego, w którym 2 duże mrowki zagnaly sie za daleko i juz nie wrocily do mrowiska ;/
Wszystkie nadziemne Lasiusy nie tolerują się nawzajem i przestrzegają ścisłego podziału terytoriów. Oczywiście terytorium L. fuliginosus ze względu na ilość mrówek w kolonii jest zawsze o wiele większe niż terytorium L. niger. Młode kolonie konkurencji próbujące wzrosnąć na zajętym terytorium są niszczone (podobnie zresztą jak te własnego gatunku), zaś te robotnice które nieopatrznie zapuszczą się na teren wroga, zazwyczaj są atakowane. Jak poobserwujesz dłużej to zauważysz że poza takimi "incydentami przygranicznymi", zawsze kończącymi się walką, robotnice dwóch gatunków Lasiusów nigdy nie chodzą po tym samym terenie - chociaż często tolerują mrówki innych rodzajów.
Królową L. fuliginosus będzie można prawdopodobnie znaleźć już w maju, ale jest to jeden z najtrudniejszych gatunków do hodowli. Wymaga adopcji, i to najlepiej na robotnicach L. umbratus , nawet po udanej adopcji bywa różnie. W każdym razie to raczej gatunek dla zaawansowanych hodowców.
Królową L. fuliginosus będzie można prawdopodobnie znaleźć już w maju, ale jest to jeden z najtrudniejszych gatunków do hodowli. Wymaga adopcji, i to najlepiej na robotnicach L. umbratus , nawet po udanej adopcji bywa różnie. W każdym razie to raczej gatunek dla zaawansowanych hodowców.