Jakie najlepsze na początek ?

To jest forum o mrówkach występujących w Polsce

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
ptasznik92
Posty: 42
Rejestracja: wt 13 cze, 2006
Lokalizacja: Bielawa
Kontakt:

wt 13 cze, 2006

Witam was wszystkich, jestem tu po raz pierwszy i bardzo spodobała mi się wasza strona o mrówkach. Nie przedłużając chciałbym się dowiedzieć jakie mrówki najlepsze są na początek.
Przepraszam was ale łaćińskich nazw nie znam.
Ostatnio probowałem łapać maleńkie czarne mrówki ale królowej tam nie było. To chyba nie było główne gniazdo :D . Probowałem też złapac takie wielkie czerwone mrówki ale też nic z tego :( .
A i jeszcze wziąłem dwa jajka od kolonii, jedno jest jak larwa a drugie jakby zamknięta w kokonie.Czy to jest to samo?

Post poprawił Devil_
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

wt 13 cze, 2006

Witaj!

Na poczatek najlepiej nadaje sie Lasius niger czyli pospolita hurtnica czarna (Wejdz w galerie to zobaczysz jak wygladaja). Niedługo będą miały rójkę więc patrz uważnie a znajdziesz młoda królową. Czerwone mrówki tez się nadaja na początek (ja zaczęłem od nich) ale unikaj rudnic - to takie pospolite leśne - na początek nie bardzo sie nadają ponieważ mają dobry wzrok i bedą sie łatwo płoszyć. Btw u mnie maja już rójke.

Pamietaj: bez królowej to tylko bezsensowna wegetacja. Musisz miec królową.
Ostatnio zmieniony wt 13 cze, 2006 przez Albert, łącznie zmieniany 2 razy.
rzepa żepa ziepa ziepa
Awatar użytkownika
ptasznik92
Posty: 42
Rejestracja: wt 13 cze, 2006
Lokalizacja: Bielawa
Kontakt:

wt 13 cze, 2006

Jak ja złapać?
[b][url=http://www.terraswiat.pl]MOJE FORUM[/url][/b]
[b][url=http://www.terrarium.com.pl/forum/profile.php?mode=viewprofile&see=true&u=15450]Moja hodowla[/url][/b]
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

wt 13 cze, 2006

Po południu (po obiedzie) wyjdziesz na dwór i poszukasz dużych mrówek bez skrzydełek lub z jednym- oba odpadaja bo nie ma 100% pewnosci że jest zapłodnina. Królowe rozpoznasz po masywnym tłowiu i dużym odwłoku.
Ps: Teraz tez trwa jakas rójka ale ja nic nie znajduje :cry:
rzepa żepa ziepa ziepa
Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

wt 13 cze, 2006

ptasznik92 pisze:Jak ja złapać?
Do pudełka :wink:
Noś cały czas przy sobie pudełko, a najlepiej z dwa, trzy :D i patrz pod nogi (idąc do sklepu / szkoły / pracy). Chodnik jest najlepszym miejscem na złapanie rójkowej królowej, tzn. najlepiej ją na nim widać. Królowa porusza się inaczej od robotnic ... zresztą sam zobaczysz :wink: .
Jeśli nie masz pewności, czy to królowa, czy nie - patrz na tułów. W przypadku królowej musi on pomieścić mięśnie do poruszania skrzydłami i jest zdecydowanie większy, niż u robotnic (porównaj proporcje do wielkości głowy, np. tu: http://formicarium.pl/galeria/thumbnails.php?album=9 ).
Nie zniechęcaj się, a na pewno coś znajdziesz (i to więcej, niż myślisz ;))
Powodzenia.
Ps. W międzyczasie możesz się zaopatrzyć w próbówki - przydadzą się (patrz tu: http://formicarium.pl/open.php?p=artyku ... l=5&art=42 ).
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
Awatar użytkownika
AdamM
Posty: 38
Rejestracja: pn 12 cze, 2006

wt 13 cze, 2006

Albert pisze: Pamietaj: bez królowej to tylko bezsensowna wegetacja. Musisz miec królową.
Właśnie, jak bardzo bezsensowna? Te mrówki normalnie będą się zajmować swoim mrowiskiem? Normalnie będą żyć w swoim społeczeństwie? Jeśli pojawią się kokony (tj np znajdą albo zrabują ;-) ) to wychowają nowe mrówy?
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

śr 14 cze, 2006

Królowa jest jedyną płodna osobniczka w mrowisku/kolonii. I to od niej zalezy czy kolonia przetrwa poniewaz srednie zycie mrówki wynosi ok. 1-2 miesiace w formikarium a na wolnosci to różnie bywa( zależy czy ma szczęście). To dzięki niej w mrowisku utrzymuje sie liczba robotnic na stałym poziomie a czasem nawet zwieksza. Tak wiec królowa to centrum mrówczego życia, bo one dla niej i ona dla nich.
rzepa żepa ziepa ziepa
Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

śr 14 cze, 2006

Albert pisze: srednie zycie mrówki wynosi ok. 1-2 miesiace w formikarium
Eee... wg moich obserwacji znacznie dłużej. Patrząc na kolonie założone klasztornie (Myrmica sp., L. flavus), to przynajmniej 6 mięsięcy, a niewolnice w mojej kolonii F. sanguinea, którą mam od prawie roku, wciąż żyją.
Natomiast fakt, że zachowanie kolonii stymulowane jest w znacznej mierze przez królową za pomocą feromonów (temat jest dość skomplikowany). Co więcej, mrówki bez potomstwa, a w szczególności larw, są znacznie słabiej pobudzone, a najlepszym źródłem larw jest właśnie królowa. W takiej sytuacji masz możliwość obserwacji zbliżonego do naturalnego rozrostu / zachowania kolonii (w przeciwieństwie do podrzucania), cykli składania jaj i ich ilości, wzrostu larw, opieki nad poczwarkami.
Z kolonią jest trochę jak z jednym organizmem (to już osobna teoria ;)), a królowa jest jego sercem, motorem napędowym i najważniejszym elementem. Oczywiście możesz nałapać mrówek bez królowej, podrzucać poczwarki, i mrówki wciąż będą budować gniazdo, ale to tylko substytut mrówczego społeczeństwa.
Nie mówiąc już o tym, ile satysfakcji daje wyprowadzenie z jednej mrówki (królowej) w pełni funkcjonującej (no może bez rójek) kolonii.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

śr 14 cze, 2006

Tak, patrzeć jak twoje "potomstwo" wychowuje swoje potomstwo a póżniej dochodzi do rójki to, aż łezka sie zakręca w oku :wink:

Z tym życiem mrówki to ścisle mówiąc nie wiem dokładnie ile robo potrafią dożyc ale wyczytałem gdzies że do 2 miesięcy. Ja swoje mrówki mam od 3 tygodni i dopiero od poniedziałku ma poczwarke. Ile robotnica przeżyje tego nie wiem ale może jakos ją oznakuje.
rzepa żepa ziepa ziepa
Awatar użytkownika
ptasznik92
Posty: 42
Rejestracja: wt 13 cze, 2006
Lokalizacja: Bielawa
Kontakt:

śr 14 cze, 2006

Dobrze jest, znalazłem 3 takie same królowe.Chyba to dobry wynik?
A i jeszcze coś. Rozkopując gniazdo na początku były czarne mrówki a potem pomarańczowe. Jak wykopałem królową, zaczeła uciekać i te czarne na nią się rzuciły :x . Zostały jej trzy odnóża. Wziąłem tylko pomarańczowe bo one chroniły samice i rzucały się do ataku na te czarne.
Ps. złapałem te co mówił Albert.
Pytania:
1. Kiedy królowa zacznie znosić jaja?
2. Czy te pomarańczowe mrówki to są młode?
3. Dlaczego one nie przynoszą pożywienia?
4. Co im dawać do jedzenia?
Dałem im sałate, miód, coś jeszcze i nic nie ruszyły :cry:

Skąd wziąść probówke??

Post poprawił Devil_
Awatar użytkownika
Johnbol
Posty: 138
Rejestracja: śr 19 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

śr 14 cze, 2006

Witam!

ptasznik92
Nie chcę, by wyszło, że jestem złośliwy dla młodego użytkownika (bo wnioskuję, że jesteś osobą młodego wieku). Jednak gdy ktoś tak kaleczy ojczysty język (np.: "żucić", "prubowałem", "wziąść prubówkę") nie mogę być obojętnym (wiem, że nie ma ludzi nieomylnych, jednak warto pracować nad sobą). W związku z tym na początek zalecałbym lekturę słownika ortograficznego, lub choć korzystanie z pomocy "sprawdzania pisowni" Worda (klawisz F7) - pisz posta w Wordzie i po poprawieniu błędów wklej go na forum.

Kolejna kwestia, której poruszenie mogłoby wskazywać na moją wyjątkową upierdliwość: jeśli zabierasz się do hodowli jakiegokolwiek stworzenia żywego, to najpierw postaraj się zdobyć choćby podstawowe informacje na temat jego utrzymania (nie chcesz chyba zrobić zwierzęciu krzywdy?)! Po Twoich postach wnoszę, że tego nie zrobiłeś, bądź podszedłeś do tego - delikatnie pisząc - "olewczo"... Abyś nie zarzucił mi wyciągania zarzutów z "kapelusza" (jak to zwykle robią politycy) zwracam uwagę choćby na Twoje pytania dot. pokarmu dla mrówek. Te informacje, jak i wiele innych zasadniczych, można znaleźć tu - na forum, lub na stronie http://www.formicarium.pl.

Inną sprawą jest rozkopywanie mrowiska. Z racji tego, iż jesteś osobą jeszcze nieobeznaną w temacie (nie twierdzę, że ja jestem), nie jest to najlepsza metoda na zdobywanie materiału na kolonię. W ten sposób można tylko zaszkodzić istniejącemu mrowisku (zranić, lub wybrać wszystkie królowe). Zdaje się, że nawet znawcy tematu raczej nie podejmują się tak drastycznych metod. Pomyśl o tym, że istniejące mrowisko może co roku wydawać na świat kolejne pokolenie młodych królowych, z których Ty zawsze mógłbyś kilka wyłapać dla siebie. W przypadku zniszczenia mrowiska możesz zapomnieć o przyszłorocznej (a nawet tegorocznej) rójce. Możesz teraz napisać, że już złapałeś tyle, ile Ci potrzeba. Jednak niechciałbyś chyba, aby Twoje kolonie w jakimś losowym wypadku powymierały, bo skąd byś wziął nowe królowe...?

Tyle mojego wywodu na tematy ortograficzno-filozoficzno-moralne... Wierz mi, że moja wypowiedź nie miała Ciebie "zgnoić"! Mam tylko nadzieję, że moje uwagi nie zniechęcą Ciebie do hodowli mrówek, a jedynie weźmiesz sobie nawet kilka rad do serca (to już będzie dla mnie wystarczającą satysfakcją).

Pozdrawiam! Odpowiedzi na Twoje pytania pozostawiam innym (wybacz) - ja się trochę wypaliłem na tym poście...
Ostatnio zmieniony czw 15 cze, 2006 przez Johnbol, łącznie zmieniany 1 raz.
FABRICATI DIEM, PVNC!
sajmon
Posty: 8
Rejestracja: ndz 16 kwie, 2006

śr 14 cze, 2006

Dałem im sałate,miód coś jesze i nic nieruszyły
aaaaaaaaaaaaaaa!!!!!

sluchaj-rozkopywania mrowiska nie bede komentowal-nie ladna rzecz, ale wiem, ze nawet doswiadczonym osobom sie zdarza, za to jesli chcesz hodowac jakiekolwiek zwierzatko, najpierw poczytaj jak sie nim zajmowac. nie ma mrówek odzywiajacych sie salata(grzybiarki to troszke inna historia)! mrowki nie beda jadly, albo beda jadly malutko dopoki nie pojawia sie larwy. sama krolowa nie bedzie jadla do pojawienia sie doroslych robotnic.
Iza
Posty: 11
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Szczecin

czw 15 cze, 2006

sajmon pisze:sama krolowa nie bedzie jadla do pojawienia sie doroslych robotnic.

Nie koniecznie. Moje dwie nigerki miesiącami nie chciały składać jaj, aż w końcu dałam im po kropelce miodku. Podjadły sobie i zaczęły składać.
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

pt 16 cze, 2006

Ptaszniku!
Jak wiele osób przedemną tak i ja muszę powiedzieć: Nie niszcz zdrowych mrowisk!! Poza moralnymi zastrzeżeniami powiem że mogłeś zaszkodzić nie tylko środowisku ale i także sobie. Pomyśl: Zniszczyłes mrówki które dbały o to, aby cie inne robale nie zjadły. Dzięki mrówkom możesz cieszyć się dorodnymi płodami rolnymi.

Pozyskiwanie królowych najłatwiejsze jest poprzez ich rójke. Jeśli chcesz miec juz rozwinięta kolonie musisz albo ją sobie kupic albo znależć w sytuacji takij jaka może im zagrażać. Np. ja uratowałem moje myrmice od nezlitosnej rzezi której doświadczyłyby ze strony nigerek. Ale, gdy ktos musi naprzykład pzrekopac ogródek i natrafi na kolonie mrówek na których bardzo ci zależy możesz go poprosic/rozkazaz aby cie poinformował kiedy coś znajdzie. U mnie na osiedlu niedługo maja wymieniac chodniki. Miedzy płytami wejścia do swoich gniazd maja murawki i zamierzam je uratować. Sróbuj poszukac a napewno znajdziesz.

Ps: Chcąc trzymać zwierzątko musisz mu stworzyc warunki najbardziej zblizone do naturalnych, np. zoo ma takie.
rzepa żepa ziepa ziepa
Awatar użytkownika
ptasznik92
Posty: 42
Rejestracja: wt 13 cze, 2006
Lokalizacja: Bielawa
Kontakt:

wt 20 cze, 2006

Sory to były moje pierwsze królowe niewiedziałem jak mam je złapać więc zaczełem roskopywać gniazda(głupi pomysł).
Boję się powiedzieć ale moje królowe zdechły,te pomarańczowe mrówki zagryzły królowe :cry:
Gdzie znaleść królowe?
Co to są te większe jaja od pozostałych?
Dlaczego pomarańczowe mrówki zabiły królowe?
Johnbol dzięki że mnie "zjechałeś" teraz już wiem że nie tak się zdobywa królowe.
[b][url=http://www.terraswiat.pl]MOJE FORUM[/url][/b]
[b][url=http://www.terrarium.com.pl/forum/profile.php?mode=viewprofile&see=true&u=15450]Moja hodowla[/url][/b]
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

wt 20 cze, 2006

Czasem tak bywa...
ALe nie zrażaj się. Juz myslałem ze uciekłeś...

Dobra, szukaj rójkowych i zbuduj formikarium.
rzepa żepa ziepa ziepa
Awatar użytkownika
Johnbol
Posty: 138
Rejestracja: śr 19 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

wt 20 cze, 2006

Witam!

Cieszy mnie bardzo, że zrozumiałeś swój błąd, jak i to, że mimo naszych niepochlubnych opinii nie odpuściłeś zainteresowania mrówkami.

Wydaje mi się jednak, że jednej sugestii z mojej strony jeszcze nie przyswoiłeś. Mianowicie większość podstawowych tematów (w tym pozyskiwanie królowych) były już poruszane na forum. Wystarczy poszukać i poczytać. Jeśli jesteś zainteresowany - podaję Ci link do innego wątku (aby nie pisać dwa razy tego samego), w którym opisałem najłatwiejsze metody zdobycia pierwszej królowej innej początkującej użytkowniczce forum: http://formicarium.pl/forum/viewtopic.php?t=311.

Te większe jaja, które znalazłeś w mrowisku to najprawdopodobniej kokony form płciowych (przyszłe królowe i samce) jednak na nic Ci się one nie zdadzą, gdyż z nich nie wychowasz sobie zdatnej do założenia kolonii królowej.

Co do mrówek, które zabiły królową, to jeśli pozyskałeś je z innego, niż królowa, mrowiska to mogłoby być wytłumaczeniem agresji jako niezgodności między dwoma gatunkami. Jeśli wszystkie mrówki pochodziły z tego samego mrowiska, być może stres spowodowany zniszczeniem mrowiska doprowadził je do tego stanu, jednak tu nie można być pewnym. Raczej ktoś bardziej obeznany w temacie mógłby to lepiej wyjaśnić.

Pozdrawiam!
FABRICATI DIEM, PVNC!
Awatar użytkownika
ptasznik92
Posty: 42
Rejestracja: wt 13 cze, 2006
Lokalizacja: Bielawa
Kontakt:

wt 20 cze, 2006

Zaczynając rozkopywać gniazdo były czarne mrówki,podniosłem kamień a pod nim były dwie królowe.Mrówki się rozbiegły to wyrwałem trawe z korzeniem w tym samym gnieździe i tam były pomarańczowe mrówki.
Złapałem czarne i czerwone ale czarne do mojego domu niedoszły :cry:
Chyba tamte to były L.niger albo i 100% a te drugie to jakieś inne:mniejsze,jaja byly złożone w innym miejscu.Poszukam królowych nierozkopując gniazd
PS tak jak smerfetka z tamtego wątku rójki nie widziałem jakieś 5-6 lat.
Na Dolnym Śląsku teraz będzie rójka czy już była?

Post poprawił Devil_
Awatar użytkownika
Johnbol
Posty: 138
Rejestracja: śr 19 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

wt 20 cze, 2006

Witam!

Rójka L.niger - mrówki najłatwiejszej w hodowli jak i najliczniej rojącej - będzie odbywać się prawdopodobnie już na dniach. W miastach, przy dobrej pogodzie, często widać w tym okresie czarne chmary fruwających mrówek, a po chodnikach, w okolicach łatwo zauważalnych otworów gniazd chodzą duże, czarne mrówki z połyskującymi skrzydłami (pamiętaj jednak, że do założenia nowej kolonii musisz znaleźć królową już bez skrzydeł - to będzie oznaka, że została zapłodniona). Zapewniam, że rójki się odbywają regularnie (zwłaszcza w dużych miastach), tylko w poprzednich latach mogłeś po prostu nie zwrócić uwagi.

W wypadku mrówek, które wykopałeś, mogło dojść do "przemieszania" gatunków. Królowe mogłeś pobrać faktycznie L.niger, jednak te pomarańczowe robotnice to mogły być już L.flavus, a te dwa gatunki chyba nie przepadają za sobą zbytnio...

Pozdrawiam!
FABRICATI DIEM, PVNC!
Awatar użytkownika
ptasznik92
Posty: 42
Rejestracja: wt 13 cze, 2006
Lokalizacja: Bielawa
Kontakt:

śr 21 cze, 2006

Zgadza się Johnbol to były L.flavus(wystarczy spojrzeć w galerii).
Królowa taka prawie jak L.niger
Awatar użytkownika
ptasznik92
Posty: 42
Rejestracja: wt 13 cze, 2006
Lokalizacja: Bielawa
Kontakt:

śr 21 cze, 2006

Od kiedy zacząć szukać królowe?
[b][url=http://www.terraswiat.pl]MOJE FORUM[/url][/b]
[b][url=http://www.terrarium.com.pl/forum/profile.php?mode=viewprofile&see=true&u=15450]Moja hodowla[/url][/b]
Awatar użytkownika
Johnbol
Posty: 138
Rejestracja: śr 19 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

śr 21 cze, 2006

Witam!

Lasiusy roją się mniej więcej w połowie lipca. W moim kalendarzu miałem zaznaczoną datę 13 lipca. W międzyczasie zawsze możesz poszukać innych gatunków. Przy takich warunkach pogodowych zapewne coś się właśnie roi. Jednak na Twoim miejscu poczekałbym na rójkę L.niger do połowy lipca właśnie. Gatunek ten jest najłatwiejszy w hodowli i ciężko go przegapić podczas rójki. Zapewne będziesz mógł przebierać w królowych!

Pozdrawiam!
FABRICATI DIEM, PVNC!
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

śr 21 cze, 2006

No teraz mamy rójke murawki.
Idąc do "pracy" znalazłem jedna królowa lecz miała nadal dwa skrzydełka. Złapałem ja, może coś z tego będzie. Murawki roja sie rankiem ok 9. Ja znalazłem o 8 50. Wiecej nie było, choć na parkingu pustki.

Ps: Czy z tego samego gniazda rójki wylatuja tylko jednego dnia czy moga np 2-3 dni pod rząd?
rzepa żepa ziepa ziepa
Awatar użytkownika
ptasznik92
Posty: 42
Rejestracja: wt 13 cze, 2006
Lokalizacja: Bielawa
Kontakt:

czw 22 cze, 2006

Rójke lepiej szukać rano czy po południu?
[b][url=http://www.terraswiat.pl]MOJE FORUM[/url][/b]
[b][url=http://www.terrarium.com.pl/forum/profile.php?mode=viewprofile&see=true&u=15450]Moja hodowla[/url][/b]
Awatar użytkownika
ptasznik92
Posty: 42
Rejestracja: wt 13 cze, 2006
Lokalizacja: Bielawa
Kontakt:

czw 22 cze, 2006

Wszystkie sprawy załatwie w jednym wątku.
Jeśli coś mi przyjdzie na myśl to wam napisze.
Jle kosztuje królowa z robotnicami?
Czy przeżyją droge?
[b][url=http://www.terraswiat.pl]MOJE FORUM[/url][/b]
[b][url=http://www.terrarium.com.pl/forum/profile.php?mode=viewprofile&see=true&u=15450]Moja hodowla[/url][/b]
ODPOWIEDZ