TRAGEDIA!!!

To jest forum o mrówkach występujących w Polsce

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Pumba
Posty: 200
Rejestracja: sob 13 gru, 2008
Lokalizacja: Bydgoszcz

sob 17 paź, 2009

Dzisiaj rano spoglądam na moje mrówy i... :o :ojezu: :wtf: :ojezu: wtf? ...tetraski zjadają swoją martwą królową. Miała ona 5 larw i 10 robotnic. Są one w probówce gdzie jeszcze widać w pierwszej komorze od suchego wacika martwego robaczka, którego im podawałem dwa dni temu. (Była to larwa z rzodkiewki z działki rodziców.) Rzodkiewka nie pryskana.

1. Dlaczego?
2. Co mam zrobić?

Może przenieść do drugiej królowej te robotnice, bo padną. Tylko czy i tej mi nie zjedzą.
Aha, mama kazała mi napisać, że możecie też rozważyć sprawę, że zjadają po prostu zdechłą ze starości królową, ale w to wątpię, bo królowa była złapana w lipcu czy jakoś tak.

Pomóżcie!
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

sob 17 paź, 2009

Padła być może bo była słaba. Raczej nie uda Ci się je zaadoptować. Być może ten robaczek im nie służył i padły z głodu?
Awatar użytkownika
LUK
Posty: 195
Rejestracja: pt 08 maja, 2009
Lokalizacja: Opole

sob 17 paź, 2009

Jeremi pisze:Być może ten robaczek im nie służył i padły z głodu?
Raczej by najpierw robo padały a pózniej matka jeśli chodzi o głód.Tu chyba mamy z czymś innym do czynienia...
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

sob 17 paź, 2009

Ze starości to ona na pewno nie padła.
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

sob 17 paź, 2009

Czy ja wiem... mi się wydaje że robo potrafią między sobą szybciej wymieniać pokarm i potrzebują o wiele mniej pokarmu niż królowa. Skoro ją zjadły to na pewno nie była otruta, więc żadnego spisku między robotnicami nie ma.
patyczak1000
Posty: 205
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Lublin

sob 17 paź, 2009

A z doświadczenia wiem, iż martwe królowe bardzo często kończą jako pokarm dla potomstwa.
pozdrawiam

[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

sob 17 paź, 2009

Jeremi pisze:mi się wydaje że robo potrafią między sobą szybciej wymieniać pokarm i potrzebują o wiele mniej pokarmu niż królowa.
Miałam z 2 razy taką dziwną sytuację, że robotnice (L.niger) po jakimś czasie przestawały karmić królową. Raz udało się odratować kolonię, za drugim razem królowa padła i posłużyła za pokarm larwom ;/ obie kolonie nie były małe i dostawały pokarm białkowy.
Może w twoim wypadku było podobnie?
Ostatnio zmieniony sob 17 paź, 2009 przez geb88, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
Pumba
Posty: 200
Rejestracja: sob 13 gru, 2008
Lokalizacja: Bydgoszcz

sob 17 paź, 2009

geb88 pisze:Może w twoim wypadku było podobnie?
Nie umiem rozpoznać kiedy robotnice nie karmią królowej :(

Na razie nie będę ich ruszał. Poczekam aż ją zjedzą. Ale co dalej? Jak nie mogę ich adoptować drugiej królowej, a jak je wypuszczę to zmarzną z zimna to co mam zrobić?
sodek
Posty: 706
Rejestracja: czw 21 sie, 2008
Lokalizacja: Europe

sob 17 paź, 2009

ja bym wrzucił na arenę innej kolonii. A co, niech się zabawią.
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
Awatar użytkownika
Pumba
Posty: 200
Rejestracja: sob 13 gru, 2008
Lokalizacja: Bydgoszcz

sob 17 paź, 2009

:o Ty brutalu! :| A może inne propozycje?
sodek
Posty: 706
Rejestracja: czw 21 sie, 2008
Lokalizacja: Europe

sob 17 paź, 2009

o co ci chodzi ? to już tylko żywe białko, i tak kiedyś padną

mówisz ty brutalu a sam czekasz aż najpierw zeżrą swoją matkę :roll:
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
Manw
Posty: 69
Rejestracja: wt 15 wrz, 2009
Lokalizacja: jesteś?

ndz 18 paź, 2009

Inne propozycje - zaadoptować je do innej królowej. Powodzenia w szukaniu jej na śniegu.
Czyli zostaje:
A) poczekać aż umrą ze starości
B) wersja sodka :D (inna kolonia będzie miała bardziej naturalne warunki)
C) wypuścić na pewną śmierć (nie fajna wersja)
D) zabić (najbardziej nie fajna wersja)
Awatar użytkownika
Posty: 655
Rejestracja: pn 24 lis, 2008
Lokalizacja: Dobrogoszcz

ndz 18 paź, 2009

E) dodać jako przyprawa do zupy. :D
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

ndz 18 paź, 2009

Nie przesadzaj, to tylko kilka robotnic :wink:
sodek
Posty: 706
Rejestracja: czw 21 sie, 2008
Lokalizacja: Europe

ndz 18 paź, 2009

f) zjeść bez przyrządzania

Osobiście gustuje w Lasius niger choć czasem trafi się niesmaczny osobnik. Nie lubię Tetramorium caespitum bo albo ugryzą w dziąsło albo się wiercą po podniebieniu :lol:

najlepsza jest wersja 2, ta co podałem wcześniej : -)
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
Manw
Posty: 69
Rejestracja: wt 15 wrz, 2009
Lokalizacja: jesteś?

ndz 18 paź, 2009

Jeszcze wersja G) wsypać zawartość próbówki do szczęki i dokładnie przeżuć.
Awatar użytkownika
Pumba
Posty: 200
Rejestracja: sob 13 gru, 2008
Lokalizacja: Bydgoszcz

ndz 18 paź, 2009

Wybieram... no... a może... no dobra B.
Prawdopodobnie jutro je podam Formicy fuscy (moja największa kolonia około 60 sztuk).
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

wt 20 paź, 2009

H) Podsmażyć na odrobinie boczku. Smacznego :)
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

wt 20 paź, 2009

Wiem że w czekoladzie są smaczne i pożywne !
sodek
Posty: 706
Rejestracja: czw 21 sie, 2008
Lokalizacja: Europe

wt 20 paź, 2009

geb88 pisze:H) Podsmażyć na odrobinie boczku. Smacznego :)
student wie co dobre :)
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

pt 29 sty, 2010

ja też miałem taki przypadek z L. niger. młoda kolonia 15 robotnic pożarła królową... Robotnice oddałem do udanej adopcji drugiej koloni. Była na początku ruchawka, nawet parę trupów ale w końcu się połączyły.
Ostatnio zmieniony pt 29 sty, 2010 przez Drwal, łącznie zmieniany 2 razy.
bartel441
Posty: 216
Rejestracja: śr 27 sty, 2010
Lokalizacja: WARSZAWA/LEGIONOWO

pt 29 sty, 2010

a może :wtf: grzyb zabił królową?? :wtf:
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

pt 29 sty, 2010

nie bardzo było co wrzucać pod mikroskop... Nie wiem co zabiło królową ale larwy i jaja raczej przetrwały a myślę że jako delikatniejsze grzyb zaczął by od nich...
główny maruda
bartel441
Posty: 216
Rejestracja: śr 27 sty, 2010
Lokalizacja: WARSZAWA/LEGIONOWO

pt 29 sty, 2010

no chyba ze robotnice dobrze się zaopiekowały larwami i jajami
lexusx
Posty: 6
Rejestracja: ndz 03 sty, 2010
Lokalizacja: czestochowa, cork

sob 30 sty, 2010

Witam wszystkich :D
Ten przypadek jest dość powszedni wśród nigerek, miałem kiedyś małą kolonie L.niger, królowa + ok 20 robo, tak jak pisał Drwal została poszatkowana na drobne kawałki, bez wyraźnych wcześniejszych oznak czegoś co mogłoby zapoczątkować nadchodzącą tragedię.
ODPOWIEDZ