Lasius mixtus
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Jak pamiętacie, w Wielką Niedzielę znalazłem królowa tegoż to gatunku. Od razu zaadoptowałem jaj kilka nigerów. Teraz królowa ma 4 niewolnice, które niestety nie chcą się nią za bardzo zajmować, nie biorą podawanego pokarmu , nie karmią królowej, jak również odwłok jej zmalał i jest odrobinkę mniejszy od tułowia. Jak myślcie co powinienem zrobić? A i jeszcze jedno poczwarek nigerów jeszcze nigdzie nie ma.
zdjęcie matki.
Nie zwracajcie uwagi na te kawałeczki nigerów, to te które nie przeżyły spotkania z królową niestety nie dało się ich wyciągnąć
zdjęcie matki.
Nie zwracajcie uwagi na te kawałeczki nigerów, to te które nie przeżyły spotkania z królową niestety nie dało się ich wyciągnąć
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
W takim razie pozostaje czekać na poczwarki nigerków lub spróbować zaadoptować więcej robotnic. Wzrośnie prawdopodobieństwo zajęcia się królową.
Ok dzięki za radę. Dałem im jakieś 10 min temu kroplę miodu lipowego, to się na nią rzuciły, a mieszankę miały gdzieś Najważniejsze że królową już nakarmiły, co prawda raz ale może jeszcze w nocy to powtórzą
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
może nie z nimi, a z mieszanką zatem było coś nie tak? stara, coś "śmierdziało" i takie tam
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Zastanawiam się czy nie wypuścić królowej, ponieważ została jej ostatnia żywa robotnica i kilka podrzucanych larw. A dlaczego chcę wypuścić, ponieważ 2 się utopiły w miodzie, a jedna dziś padła nie wiedzieć czemu ewentualnie zostaje ponowna adopcja
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Robotnice z królową w jednej probówce. Teraz ma ich 7 co prawda siedzą na drugim końcu, ale za kilka dni poczują się samotne i powinny zaakceptować pasożyta
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Dziś jaśniepani zniosła pierwsze jajo i ładnie opiekuje się podrzuconymi larwami, a robotnice siedzą w pewnej odległości i nie zbliżają się do niej. Pożarły ok 8 kropelek miodu ale nie widziałem by karmiły królową.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Odkopuję po czterech latach w związku z tym, że przed chwilą zostałem skołowany. Na antamanii, nie chcę pisać, bo mógł bym bana zarobić....
Otóż tutaj ktoś mówił, że mixtuska pasożytuje na Lasius psammophilus, zaś w drugim mrowisku, zainteresowanym mogę podlinkować na pw temat, wyczytałem że pasożytuje na Lasius flavus i bądź tu człowieku mądry. Choć z drugiej strony jeśli pasożytuje na flavusie to nie dziwne, że nigdy robotnic się nie doczekałem.
Otóż tutaj ktoś mówił, że mixtuska pasożytuje na Lasius psammophilus, zaś w drugim mrowisku, zainteresowanym mogę podlinkować na pw temat, wyczytałem że pasożytuje na Lasius flavus i bądź tu człowieku mądry. Choć z drugiej strony jeśli pasożytuje na flavusie to nie dziwne, że nigdy robotnic się nie doczekałem.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Hmmm.. też jestem skołowany... Złapałem wlaśnie taką królową jaka jest na zdjęciu dałem jej nigerek (myślałem że to umbratuska tylko jakaś dziwna taka brązaowa z jasnymi nogami)
Hmm... mam 1 królowa ma jajeczka u drugiej nie widzę bo dużo "syfu" zrobiły
mogę złapać mixtuske bo często widuje u siebie chthonolasiusy i spróbować na flavusach zaadoptować
Hmm... mam 1 królowa ma jajeczka u drugiej nie widzę bo dużo "syfu" zrobiły
mogę złapać mixtuske bo często widuje u siebie chthonolasiusy i spróbować na flavusach zaadoptować
Wielki powrót...
Chthonolasius mixtus roi się cytując za stroną loctusa
więc raczej teraz nie lata jeszcze.[...]sezonie lotów godowych, które odbywają się we wrześniu i październiku.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Za Czechowskim:kamiklo pisze:Odkopuję po czterech latach w związku z tym, że przed chwilą zostałem skołowany. Na antamanii, nie chcę pisać, bo mógł bym bana zarobić....
Otóż tutaj ktoś mówił, że mixtuska pasożytuje na Lasius psammophilus, zaś w drugim mrowisku, zainteresowanym mogę podlinkować na pw temat, wyczytałem że pasożytuje na Lasius flavus i bądź tu człowieku mądry. Choć z drugiej strony jeśli pasożytuje na flavusie to nie dziwne, że nigdy robotnic się nie doczekałem.
L. mixtus pasożytuje na Lasius s. str. czyli w żadnym razie nie na L. flavus
Na L. psammophilus pasożytuje L. meridionalis
A na L. flavus pasożytuje L. carniolicus.
Skoro Prof. Czechowski tak twierdzi, to na bank tak jest. Tylko dlaczegopiszą tam takie bzdury, że mixtus pasożytuje na flavus
Czyli pewnie miałem trefną królową.
Czyli pewnie miałem trefną królową.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
trochę czasu minęło. A co konkretnie potrzebujesz? :P
Jest taka bardzo fajna strona:
http://www.antcat.org/references
i na niej znajdziesz pewnie z 90% tego co o mrówkach można znaleźć gdziekolwiek. Wpisy na szaro są nieosiągalne dla zwykłego zjadacza chleba, ale.. masz przynajmniej tytuł i możesz go dalej szukać w sieci ;p
Jest taka bardzo fajna strona:
http://www.antcat.org/references
i na niej znajdziesz pewnie z 90% tego co o mrówkach można znaleźć gdziekolwiek. Wpisy na szaro są nieosiągalne dla zwykłego zjadacza chleba, ale.. masz przynajmniej tytuł i możesz go dalej szukać w sieci ;p
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus