królowa C. herculeanus (chyba)

To jest forum o mrówkach występujących w Polsce

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Bart007
Posty: 45
Rejestracja: pn 12 paź, 2009
Lokalizacja: Cieszyn

czw 10 cze, 2010

Znajomy złapał mi królową C. herculeanus (jeszcze dam do identyfikacji).
Nim przyjechałem po dwóch godzinach - zrzuciła skrzydła. Więc raczej ok.
Pytam was jednak jak szybko mogę się spodziewać jaj.
Wiem że gatunek bardzo powolny, ale mimo wszystko (bo chcę mieć pewność, że jest zapłodniona). Po pierwszym pakiecie nabiorę cierpliwości.

Bart
Bart
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

czw 10 cze, 2010

Trudno powiedzieć, akurat pół godziny temu złapałem Camponotus herculeanus, więc czekamy razem ;) Choć myślę, że jajka pojawią się w przeciągu tygodnia, dwóch.

Znalezisko
Obrazek
Awatar użytkownika
MrSnowwood
Posty: 150
Rejestracja: ndz 29 lis, 2009

czw 10 cze, 2010

Co prawda to nie to samo ,ale ja złapałem kilka Camponotus ligniperdus ( 4 na 100 % nie jestem pewny czy pozostałe 2 są zapłodnione ) i jajka zniosły dwa dni po złapaniu ( 4 królowe ). Myślę że szybkość składania jaj to warunki jakie zapewnimy mrówkom + kaprysy królowej :).
Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań,
W życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać.
ogon__
Posty: 846
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Kraków

pt 11 cze, 2010

Camponotus ligniperdus jest jeszcze troszkę większa (jakieś 17mm), C. fallax wyraźnie mniejsza, inne gatunki statystycznie się nie liczą więc to musi być herculeanus.
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

sob 12 cze, 2010

Widzisz, ja dziś (2 dni od złapania) zauważyłem 3 jajeczka ;)

Obrazek
Bart007
Posty: 45
Rejestracja: pn 12 paź, 2009
Lokalizacja: Cieszyn

sob 12 cze, 2010

kurcze, a u mnie po 5 dniach nic...
Bart
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

sob 12 cze, 2010

Nie martw się, złoży na pewno ;)
Awatar użytkownika
MrSnowwood
Posty: 150
Rejestracja: ndz 29 lis, 2009

sob 12 cze, 2010

Skoro już o jajeczkach mowa to mam pytanie do wszystkich. Jedna z moich królowych C.fallax zniosła typowe żółte jajeczka druga ,zaś wpadające w biel ( biało-żółte ). To normalne ? :|
Ostatnio zmieniony sob 12 cze, 2010 przez MrSnowwood, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań,
W życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać.
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

sob 12 cze, 2010

Jak najbardziej normalne, myślałem, ze chodzi Ci o całkiem białe :)
Bart007
Posty: 45
Rejestracja: pn 12 paź, 2009
Lokalizacja: Cieszyn

śr 16 cze, 2010

No kurcze - przedwczoraj zniosła...
Ale oglądałem jajeczka (królowej) chyba pół dnia, bo miałem wrażenie że to jajka mola, którego dałem jako papu.
Jaj jest chyba z 60 - w trzech pakietach, niektóre porozrzucane bezładnie po pudełku.
Jaja strasznie małe - mam wrażenie że moje nigerki składają większe.
W ogóle nie widzę zainteresowania ze strony królowej jajami.

No dobra, ważne że są.

Bart
Bart
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

śr 16 cze, 2010

Ile?? 60 to "trochę" dużo jak na Campo.
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

śr 16 cze, 2010

pawelllQwE pisze:Widzisz, ja dziś (2 dni od złapania) zauważyłem 3 jajeczka ;)
Moja złożyła na drugi dzień. Kluczem jest zaciemnienie probówki i zostawienie w spokoju.
Bart007 pisze:Jaj jest chyba z 60 - w trzech pakietach, niektóre porozrzucane bezładnie po pudełku.
Jaja strasznie małe - mam wrażenie że moje nigerki składają większe.
W ogóle nie widzę zainteresowania ze strony królowej jajami.
Nie chcę cię martwić ale 60 jaj mniejszych od nigera to na pewno nie jaja gmachówki. One znoszą do 10 jaj w pierwszym pokoleniu. I jaja mają koło 1mm - są znacznie większe od jaj Lasius.
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

śr 16 cze, 2010

Moja dobiła do 13 jaj.
Jaja gmachówek są zazwyczaj żółte i większe od jaj L.niger (z pewnością). I ta liczba- 60.. ten mol był żywy?
patry090
Posty: 614
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010
Lokalizacja: łodzkie

czw 17 cze, 2010

pawelllQwE pisze:Moja dobiła do 13 jaj.
Jaja gmachówek są zazwyczaj żółte i większe od jaj L.niger (z pewnością). I ta liczba- 60.. ten mol był żywy?
Martwy mól też może w krótkim czasie od śmierci składac jaja ;) W każdym razie zauważyłem takie coś :)
Bart007
Posty: 45
Rejestracja: pn 12 paź, 2009
Lokalizacja: Cieszyn

czw 17 cze, 2010

Potwierdzacie tylko moje przypuszczenie, którego nie dopuszczałem do głosu - to jajka mola.
Wygląda to tak, jakby eksplodował. Po śmierci.
Zakładam, że jajka posłużą jako pokarm.
Czekam więc dalej, ale mam pytanie - czy wraz z czasem szanse maleją ?
Czy jest coś takiego, że królowa ma jakiś okres na złożenie jaj, a jak tego nie zrobi to kaplica ? (coś jak przenoszona ciąża).
Bart
Bart
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

czw 17 cze, 2010

Bart007 pisze:Czy jest coś takiego, że królowa ma jakiś okres na złożenie jaj, a jak tego nie zrobi to kaplica ? (coś jak przenoszona ciąża).
hehe, na szczęście nic takiego nie ma ;p
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

czw 17 cze, 2010

Bart007 pisze:Czekam więc dalej, ale mam pytanie - czy wraz z czasem szanse maleją ?
Szanse cały czas są takie same. Zależą od kaprysu królowej i warunków które albo nie sprzyjają albo są dogodne i wtedy składa jaja. Czasem trzeba ją po prostu wyczekać. Ale może być też tak, że królowa będzie miała jakiś defekt i po prostu padnie. :wink:
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
Kaszna
Posty: 24
Rejestracja: pn 15 gru, 2008
Lokalizacja: Gdańśk

sob 19 cze, 2010

Jeśli królowa nie złoży jaj to ją przezimuj po zimowaniu i przy dobrym podkarmieniu królowej na pewno zacznie czerwić. Najlepiej zaadoptować kilka robotnic takiej królowej. Mam dwie królowe z zeszłego roku jedna zjadła potomstwo a druga nie złożyła jaj.
Po zimowaniu oby dwie królowe zaczęły czerwić w tym że trzeba królowe karmić. Adopcja jest bardzo łatwa u tego gatunku osierocone robotnice wręcz same przyjmują królową. Ale warto zrobić to dla bezpieczeństwa przez lodówkę.
Obecnie moje kolonie mają wychowane pierwsze pokolenie robotnic a dodatkowo jaja, poczwarki i larwy.
Bart007
Posty: 45
Rejestracja: pn 12 paź, 2009
Lokalizacja: Cieszyn

sob 19 cze, 2010

Ale masz na myśli zimowanie na zimę, czy przyspieszone zimowanie lodówkowe w lecie ?
Bart
Kaszna
Posty: 24
Rejestracja: pn 15 gru, 2008
Lokalizacja: Gdańśk

ndz 20 cze, 2010

Zimowanie na jesieni jeśli do końca wakacji nie złoży jajek to powinieneś ją we wrześniu wsadzić do lodówki na jakieś półtora miesiąca. Moje zimowałem jakoś 5 tygodni. Ale myślę że najlepszym wyjściem byłoby podrzucenie królowej poczwarek lub adopcja robotnic.
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

ndz 20 cze, 2010

Czekaj. Zimuj normalnie na jesień i na dwa miesiące co najmniej. Zobaczysz złoży jajka. Może i po miesiącu albo dwóch ale złoży. A adoptując jej cokolwiek pozbawisz się olbrzymiej radości obserwowania powstawania koloni :-)
główny maruda
ODPOWIEDZ