Jakie mrówki?

To jest forum o mrówkach występujących w Polsce

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

arni
Posty: 676
Rejestracja: wt 13 lip, 2010
Lokalizacja: Małopolska

czw 10 mar, 2011

Witam.

A więc tak. Jakiś czas temu przerobiłem akwarium 30cm długości, 20cm szerokości i 20cm wysokości na formi typu socolovsky. Gniazdo jest z y-tonga i ma wymiary 30cm na 14 cm. Komory były robione pod Camponotus ligniperda, gniazdo posiada dwa wyjścia.

I tu rodzi się problem. Moim marzeniem było posiadanie dosyć dużych, bardzo agresywnych mrówek. Tak bardzo iż bałbym się włożyć rękę do formi. No ale jakoś wyszło że zasiedliłem je kolonią ligniperda z 20 robotnicami i góra potomstwa. Być może dlatego, iż kolonia niezbyt chętnie je i prawie wogóle areny nie patroluje, mimo iż komory piaskiem zasypałem, postanowiłem ja wymienić.

Tutaj przychodzą mi na myśl 3 rozwiązania.
1. Czekać aż kolonia ligniperdy podrośnie, może wtedy będzie agresywniejsza i chętniejsza do jedzenia i patrolowania areny.
2. Kupić zbójnice. 3. Kupić Manice.

I tutaj moja prośba do was, użytkowników forum o pomoc/porady/sugestie. Pytań mam mase- warto czekać na to campo? Ile robo powinna mieć kolonia zbója i czy naprawę jest bardzo agresywna? A jak to się ma z Manicą? Macie inne propozycje dotyczące bardzo agresywnych mrówek?

Mam nadzieję, że chociaż troche mi pomożecie...

Pozdrawiam ARNI
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.

Na wolne chwile polecam:

http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Awatar użytkownika
Sott23
Posty: 220
Rejestracja: pt 16 maja, 2008
Lokalizacja: Kielce

czw 10 mar, 2011

Co do zbójnic to bym odradzał z racji tego,ze one potrzebują duza arene, sam po przemyśleniu sprawy sprzedałem swoje ale to dla tego, ze nie mam miejsca. Jesli możesz sobie pozwolić na duze formikarium to czemu nie, dorzucisz trochę kokonów Formic na początku. A to akwarium teraz by było tylko przejściowym.
Masz jeszcze cinicularie moze je byś tam dał?
Obrazek
Zapraszam na blog o yerba mate: http://www.swiatyerby.pl
arni
Posty: 676
Rejestracja: wt 13 lip, 2010
Lokalizacja: Małopolska

czw 10 mar, 2011

Mam ,ale czy nie bedzie tak jak teraz, pusta arena mimo iż mrówki wcale nie są zbytnio najedzone...

Ps. No i nie wiem czy sprosta wymaganiom jeśli chodzi o agresywność...
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.

Na wolne chwile polecam:

http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

czw 10 mar, 2011

Formica sanguinea raczej nie. Weź zostaw te Campo ;) Tez mam kolonię 20 parę robo w takim mniej więcje formikarium, robotnica od czasu do czasu wyjdzie na arenę. Szału nie ma ale to całkowicie normalne. Daję jedzenie pod wyjście i widzę, że sobie jedzą. Więc trochę cierpliwości ;) Karm regularnie, jak kolonia bedzie większa to oczywistym jest, że będa bardziej patrolowały arenę i staną się bardziej agresywne <w kupie siła :P>. Ewentualnie Manica też by się nadała ale to taka sama sytuacja jak z Campo. Kolonia musi by duża a Manica raczej rozwija się wolno. Zostaw już lepiej te campo (niejeden chciałby mieć ligniperdę ;) Ty masz ich aż za dużo więc to uszanuj ;P)).

Przy mrówkach liczy się cierpliwość :] Nie wszystko od razu.
arni
Posty: 676
Rejestracja: wt 13 lip, 2010
Lokalizacja: Małopolska

czw 10 mar, 2011

Szanuje je, jak najbardziej :) właśnie popatrzyłem do komory i widzę 2 kokony sporej wielkości-miedzy media a minor.
Widzę, że bede musiał popracować nad cierpliwością...
Mam też do Ciebie pytanie i wielką prośbę ;) Doszła ta robo do zdjęć? No i czy Mógłbyś strzelić fotke robotnic, najlepiej w gnieździe-porównam wypelnienie odwłoka...
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.

Na wolne chwile polecam:

http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

czw 10 mar, 2011

Robotnica jeszcze nie doszła. Zdjęć niestety jakiś ciekawych nie wykonam bo szybka jest to plexa i ma 4 mm, dodatkowo formi jest zbudowane tak że nie wpakuję tam dyfuzora <ba nawet aparat ledwo wejdzie>. Mogę pokombinować jakieś dokumenty ;)
arni
Posty: 676
Rejestracja: wt 13 lip, 2010
Lokalizacja: Małopolska

czw 10 mar, 2011

Ok, zrób co w Twojej mocy :)
Niech moc makro będzie z Tobą, wystarczy fotka pierwszej lepszej robo ;)
A co sądzicie o seniliskach?
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.

Na wolne chwile polecam:

http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

czw 10 mar, 2011

Seniliski... fajne mrówy ale może najpierw polaczki :)
Awatar użytkownika
BartTP
Posty: 410
Rejestracja: pt 03 mar, 2006
Lokalizacja: Szczecin

wt 05 kwie, 2011

Osobiście uważam, że hodowla F. sanguinea mija się z celem. Może pierwsze dwa lata, potem nie - F. sanguinea w przypadku wielkich rojów po prostu nie da się karmić, bo będzie okupowała sciany formikarium i każde otwarcie go celem karmienia skończy się masowym wysypem robotnic. Te mrówki po prostu są zbyt liczne, zbyt odważne i agresywne.

Manica to dobry wybór - nigdy nie widziałem gatunku bardziej ciętego na inne mrówki, żarłocznego - a przy tym szybko się uczy nie wyłazić z formikarium. Pod tym względem bardzo przypomina Myrmica sp. - woli używać sprawdzonych szlaków, podczas gdy natura zbójnicy każe jej pałętać się po maksymalnie dużym terenie, np. w celu namierzenia gniazda serviformik.
Awatar użytkownika
Sott23
Posty: 220
Rejestracja: pt 16 maja, 2008
Lokalizacja: Kielce

wt 05 kwie, 2011

BartTP pisze:Osobiście uważam, że hodowla F. sanguinea mija się z celem. Może pierwsze dwa lata, potem nie - F. sanguinea w przypadku wielkich rojów po prostu nie da się karmić, bo będzie okupowała sciany formikarium i każde otwarcie go celem karmienia skończy się masowym wysypem robotnic. Te mrówki po prostu są zbyt liczne, zbyt odważne i agresywne.

Manica to dobry wybór - nigdy nie widziałem gatunku bardziej ciętego na inne mrówki, żarłocznego - a przy tym szybko się uczy nie wyłazić z formikarium. Pod tym względem bardzo przypomina Myrmica sp. - woli używać sprawdzonych szlaków, podczas gdy natura zbójnicy każe jej pałętać się po maksymalnie dużym terenie, np. w celu namierzenia gniazda serviformik.

Dokładnie, dla tego nie polecam nikomu zbójnic, bo albo będzie trzeba w końcu zrobić wielkie formikarium albo wypuścić na wolność bo inne kontrolowanie raczej się nie sprawdzi typu "nie dam im jeść przez tydzień to zjedzą kilka larw" Co do Manicy to nie wiem bo nie widziałem ale za to np. taka Myrmica rubra u mnie w formikarium zaraz jak do mnie przyszły pocztą i było ich najwięcej(liczebność z czasem spadła, podejrzewam,ze to jakieś odławiane były) to odrazu się rzucała na karmówkę typu pajączek co czasem kończyło się taka akcja ze pająk ( nie wszystkie były takie bestie ) wypuszczał po prostu pajęczynę i taka mrówka na niej dyndała za pająkiem na szybce... :prisoner:
Obrazek
Zapraszam na blog o yerba mate: http://www.swiatyerby.pl
Awatar użytkownika
BartTP
Posty: 410
Rejestracja: pt 03 mar, 2006
Lokalizacja: Szczecin

wt 05 kwie, 2011

Nie o to chodzi - F. sanguinea zeżre wszystko, chodzi o trudności (a raczej: niemożliwość) zapewnienia im wystarczającej areny.
Awatar użytkownika
Sott23
Posty: 220
Rejestracja: pt 16 maja, 2008
Lokalizacja: Kielce

wt 05 kwie, 2011

Nie zrozumieliśmy się chodziło mi o kontrolowanie liczebności robotnic pisząc o tych larwach w "
przez co ich przyrost co z tym idzie jak napisałeś potrzeba buszowania nie nadaje sie do hodowli w małym pokoju...
Obrazek
Zapraszam na blog o yerba mate: http://www.swiatyerby.pl
ODPOWIEDZ