Niedawno złapana królowa L. brunneus dziś w nocy padła... cóż zdaża się. Zwrócił uwagę "pęknięty" odwłok. Po chwili ze szczeliny zaczęły wyłazic 2mm czerwie. Naliczyłem 8 sztuk.
Zdjęć nie wklejam, wygląda jak czerwie muchy tylko mniejsze. Królowa nie złożyła jajeczek (była u mnie od 3 dni) ale była całkiem rześka - przyjeła nawet pokarm.
Komuś się coś takiego przytrafiło? Słyszałem o jakiś muchówkach co składają jaja w żywych owadach, przypuszczam że to coś podobnego. Larwy odseparowalem, może doczekam się imagines, spróbuje wtedy zrobić jakieś foty
Ciekawy pasozyt
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Muchówki raczej są wybredne i wyspecjalizowane i z tego co wiem głównie atakują konkretne gatunki gąsienic.
Twój przypadek to raczej okoliczność losu. Dlatego jedno gniazdo wydaje na świat np. 100królowych bo wiadomo że np. tylko 10 z nich będzie tak silna, odporna, nie zostanie zadeptana albo zjedzona, żeby założyć gniazdo.
Twój przypadek to raczej okoliczność losu. Dlatego jedno gniazdo wydaje na świat np. 100królowych bo wiadomo że np. tylko 10 z nich będzie tak silna, odporna, nie zostanie zadeptana albo zjedzona, żeby założyć gniazdo.
Nieprawda, są muchówki, które składają jaja w królowych mrówek. Królowa "rodzi" potem larwę, która od razu się przepoczwarza.
Takie przypadki u hodowców zdarzają się kilka razy w roku i są opisywane na forum.
Takie przypadki u hodowców zdarzają się kilka razy w roku i są opisywane na forum.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.
No to ja nie miałem takiego przypadku na szczęście:D