Co najpierw zrobić?
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Witam! Mam sporą kolonię L.niger. Ostatnio zobaczyłem że zaczyna brakować im miejsca. Drążą nowe korytarze i próbują wyjść z probówki. Postanowiłem że je może niedługo przeniosę do innego lokum. Ale mam także zamiar je niedługo zimować. I tu nie wiem czy mam najpierw je przenieść czy zimować? A dopiero po zimowaniu przenieść? Dodatkowo w moich dwóch koloniach L.niger jest mnóstwo poczwarek. Dosłownie robotnice toną w poczwarkach. I nie wiem. Czy takie kolonie można spokojnie zimować? Przepraszam że ostatnio na forum sporo pytam o hibernację mrówek ale to mój pierwszy raz gdy to robię. I nie chcę czegoś schrzanić. Proszę o odpowiedzi.
Widziałem zdjęcia z dziennika tej kolonii. Podstawową sprawą jest to, że ta kolonia ze strzykawki już dawno powinna być położona na jakąś, choćby prowizoryczną arenę.
W czasie zimowania poczwarki obumrą. Szkoda byłoby stracić taką liczbę przyszłych robotnic. Ja przeprowadziłbym tę kolonię do jakiegoś gniazda z areną, poczekałbym aż poczwarki się wyklują i kolonia złapie stagnację. Wtedy bym zimował.
W czasie zimowania poczwarki obumrą. Szkoda byłoby stracić taką liczbę przyszłych robotnic. Ja przeprowadziłbym tę kolonię do jakiegoś gniazda z areną, poczekałbym aż poczwarki się wyklują i kolonia złapie stagnację. Wtedy bym zimował.
Ja mam taką samą sytuację z kartonówką i C. ligniperdus - mają poczwarki i czekam aż będzie stagnacja.Hubert 02 pisze:Ja przeprowadziłbym tę kolonię do jakiegoś gniazda z areną, poczekałbym aż poczwarki się wyklują i kolonia złapie stagnację. Wtedy bym zimował.
Dziękuję za odpowiedzi. W piątek zrobiłem dwie części gniazdowe z gipsu, kupiłem wężyk sylikonowy i znalazłem dobre plastikowe pudełko. W najbliższym czasie nie będę mieć czasu. Może w sobotę skręcę to wszystko do kupy. I mrówy będą miały ładny domek. A propo, w zimę strasznie pusto i cicho tu na tym forum.
Zauważyłem to poprzednie lata też były takie - obecnie forum zapadło w stagnację, mam nadzieję że to się zmieni w tym roku.niger12 pisze: A propo, w zimę strasznie pusto i cicho tu na tym forum.