Czemu myrmica sp siedzi na arenie?
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Ja złapałem królową dokładnie 2 tygodnie temu
Pierwszy tydzień też nie chciała siedzieć w probówce
Możliwe że to takie "zagubienie" i po kilku dniach się zadomowi w probówce lub ciągle szuka pożywienia po prostu
Możliwe że wata w probówce jest za gruba i szuka innego miejsca. Myrmica lubi dużą wilgoć
Pierwszy tydzień też nie chciała siedzieć w probówce
Możliwe że to takie "zagubienie" i po kilku dniach się zadomowi w probówce lub ciągle szuka pożywienia po prostu
Możliwe że wata w probówce jest za gruba i szuka innego miejsca. Myrmica lubi dużą wilgoć
W niebie:
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum
U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum
U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
-
- Posty: 306
- Rejestracja: pt 27 wrz, 2019
Witam.
Próbówka musi być ciepła, wilgotna i zaciemniona.
A ty musisz być cierpliwy.
Próbówka musi być ciepła, wilgotna i zaciemniona.
A ty musisz być cierpliwy.
Kolonie:
Dolyrichoderus Quadripunctatus
Manica Rubida
Lasius Niger
Messor Barbarus
2x Themnothorax sp.
Byłe kolonnie:
Lasius Flavus
Myrmica rubra
Inne:
Doświadczenie - 4lata
Lubię: film, fotografię i myrmekologię oczywiście.
Dolyrichoderus Quadripunctatus
Manica Rubida
Lasius Niger
Messor Barbarus
2x Themnothorax sp.
Byłe kolonnie:
Lasius Flavus
Myrmica rubra
Inne:
Doświadczenie - 4lata
Lubię: film, fotografię i myrmekologię oczywiście.
O próbówce dokładnie jak napisałeś.ANTek mrówczarz pisze: ↑wt 05 maja, 2020 Witam.
Próbówka musi być ciepła, wilgotna i zaciemniona.
A ty musisz być cierpliwy.
Ale miałem parę przypadków np. z Manica rubida, Myrmica właśnie i jakaś nigerka chyba też że łaziły po arenie i jakoś nie chciały do przytulnej probówki.
Chciałem takie "naturalne" warunki stworzyć.
Po tym jak mi jedna padła, jak widzę że łazi i przez około dobę nie wprowadza się to wkładam do probówki, zatykam watą i kasuję arenę. Dla jej dobra.Jak z dzieckiem.
Zastanawiam się nad interpretacją tego. Może to jakieś elementy stresu, może coś nieoptymalnego w tym jest. Nie wiem.