heheh dobre
tez niebył bym szczęśliwy jeśli ktoś Np.
zrobił se z mojego komputera mieszkanie nawet jeśli była by to willa
Termity
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Sorry, że odgrzewam kotleta, ale jak czytam, że termity są prymitywniejsze od mrówek, to mnie pusty śmiech ogarnia. Jeśli zabawiacie się PRYMITYWNYMI gatunkami południowoeuropejskimi, które, jeśli miałbym szukać analogii do mrówek, przyrównałbym do, powiedzmy, karaluchów (dobra, żartowałem: co prymitywniejszych Leptothorax sp.), to nie dziwcie się, że wyglądają blado przy mrówkach.
Termity to stworki wyjątkowo ciepłolubne, dlatego też tylko prymitywne gatunki zamieszkują południe Europy. Prawdziwe termity, np. amerykańskie Nasutitermitidae (z żołnierzami posiadającymi sikawki z klejącą substancją) lub afrykańskie Macrotermitinae (z żołnierzami z wielkimi szczękami) są znacznie bardziej rozwinięte socjalnie, niż mrówki!
A więc, tak jak mrówki, hodują grzyby, mają kasty, formy płodne i bezpłodne - a budowa ich gniazd jest czymś, o czym takie mrówki leśne ze swoimi kopcami mogą tylko pomarzyć. Ilość ich zachowań poraża - są znacznie bardziej plastyczne, niż mrówki. Dodatkowo, ich ciałka to laboratoria chemiczne, zdolne wytwarzać wiele potrzebnych substancji, np. związki potrafiące przeżerać szkło. W przypadku, gdy ginie królowa lub słabo składa jaja, termity tworzą tzw. nioski - czyli ze zwykłych jaj tworzą królowe niedoskonałe, tzn. takie, które nie mają oczu i skrzydeł. Termity prowadzą skryty tryb życia - czytałem kiedyś, że potrafiły przykleić cementem szkło w ramie obrazu i zeżreć obraz wraz z ramą, nie powodując rozbicia szyby. Jaka mrówka by potrafiła coś takiego?
Termity są starsze od mrówek - żyły na Ziemi od dziesiątek milionów lat, gdy pierwsze osy zaczęły przekształcać się w mrówki. Owad ten, który przecież jest krewnym karalucha, potrafił stworzyć przeciw niej broń, jakiej nie powstydziłaby się inna mrówka. To właśnie przeciwko mrówkom powstała kasta żołnierzy (bo przeciw czemu?). Wojny między tymi owadami ciągną się od milionów lat, obydwa superorganizmy ciągle udoskonalają przeciwko sobie taktyki, a także swoją budowę anatomiczną. Termity to jedyne owady eusocjalne, które potrafią odeprzeć atak mrówek z rodzaju Dorylus lub Eciton (może jeszcze amerykańskie Atta lub afrykańskie prządki, Oceophylla, potrafią wykręcić taki numer, ale ręki bym sobie za to uciąć nie dał).
Nie oczekujcie jednak od termita zachowań mrówczych, bo to nie jest mrówka! Termit to termit. On jest ślepy (oprócz nielicznych gatunków) - dobrze się czuje wyłącznie w betonowych fortecach, a nie w przeszklonych formikariach, do których chcecie je ładować.
Na zachętę, obejrzyjcie sobie to:
http://www.youtube.com/watch?v=OtyUXdsubuY
Nadal uważacie, że są prymitywniejsze od mrówek? Jako bonus: piękne ujęcia mrówek Dorylus.
Co więcej, termity są społeczne, chociaż ich biologia, w odróżnieniu od błonkówek, wcale ich do tego nie predysponuje (u błonkówek chodzi o sposób przekazywania genów). Ich robotnicy to samce i samice o zredukowanych gonadach.
Termity to stworki wyjątkowo ciepłolubne, dlatego też tylko prymitywne gatunki zamieszkują południe Europy. Prawdziwe termity, np. amerykańskie Nasutitermitidae (z żołnierzami posiadającymi sikawki z klejącą substancją) lub afrykańskie Macrotermitinae (z żołnierzami z wielkimi szczękami) są znacznie bardziej rozwinięte socjalnie, niż mrówki!
A więc, tak jak mrówki, hodują grzyby, mają kasty, formy płodne i bezpłodne - a budowa ich gniazd jest czymś, o czym takie mrówki leśne ze swoimi kopcami mogą tylko pomarzyć. Ilość ich zachowań poraża - są znacznie bardziej plastyczne, niż mrówki. Dodatkowo, ich ciałka to laboratoria chemiczne, zdolne wytwarzać wiele potrzebnych substancji, np. związki potrafiące przeżerać szkło. W przypadku, gdy ginie królowa lub słabo składa jaja, termity tworzą tzw. nioski - czyli ze zwykłych jaj tworzą królowe niedoskonałe, tzn. takie, które nie mają oczu i skrzydeł. Termity prowadzą skryty tryb życia - czytałem kiedyś, że potrafiły przykleić cementem szkło w ramie obrazu i zeżreć obraz wraz z ramą, nie powodując rozbicia szyby. Jaka mrówka by potrafiła coś takiego?
Termity są starsze od mrówek - żyły na Ziemi od dziesiątek milionów lat, gdy pierwsze osy zaczęły przekształcać się w mrówki. Owad ten, który przecież jest krewnym karalucha, potrafił stworzyć przeciw niej broń, jakiej nie powstydziłaby się inna mrówka. To właśnie przeciwko mrówkom powstała kasta żołnierzy (bo przeciw czemu?). Wojny między tymi owadami ciągną się od milionów lat, obydwa superorganizmy ciągle udoskonalają przeciwko sobie taktyki, a także swoją budowę anatomiczną. Termity to jedyne owady eusocjalne, które potrafią odeprzeć atak mrówek z rodzaju Dorylus lub Eciton (może jeszcze amerykańskie Atta lub afrykańskie prządki, Oceophylla, potrafią wykręcić taki numer, ale ręki bym sobie za to uciąć nie dał).
Nie oczekujcie jednak od termita zachowań mrówczych, bo to nie jest mrówka! Termit to termit. On jest ślepy (oprócz nielicznych gatunków) - dobrze się czuje wyłącznie w betonowych fortecach, a nie w przeszklonych formikariach, do których chcecie je ładować.
Na zachętę, obejrzyjcie sobie to:
http://www.youtube.com/watch?v=OtyUXdsubuY
Nadal uważacie, że są prymitywniejsze od mrówek? Jako bonus: piękne ujęcia mrówek Dorylus.
Co więcej, termity są społeczne, chociaż ich biologia, w odróżnieniu od błonkówek, wcale ich do tego nie predysponuje (u błonkówek chodzi o sposób przekazywania genów). Ich robotnicy to samce i samice o zredukowanych gonadach.