Beskid Niski / Bieszczady (V 2006)

Odwiedziłeś ciekawą okolicę, napotkałeś ciekawe gatunki - napisz o tym ;)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

pn 29 maja, 2006

Witam,

No to i ja się tu krótko wpiszę, wspomnę tylko od razu, że mrówki nie były celem nr 1 tego wyjazdu, choć oczywiście również spoglądałem pod nogi i zaglądałem pod kamienie :wink: .

Wyjazd trwał przeszło tydzień, wróciłem wczoraj, a tereny, które odwiedziłem, to (moderator prosi: opisz dokładnie nie tylko w temacie ale i w treści!) - Beskid Niski, część słowacka (pas Bardejov - Svidnik) oraz w Polsce na wsch. od Dukli, i dalej Bieszczady od Komańczy po Wetlinę.

Zacznę od rójek. Na całym wspomnianym terenie trwała rójka F. rufa oraz F. polyecta. Znalazłem też spacerującą królową Myrmica sp. oraz Lasius sp. (nie jestem pewien, co dokładnie znalazłem, myślę, że to L. brunneus - choć jest ciemna, ma tylko 6 mm; niestety nie przeżyła kilku dni transportu :( ).

To, co warte wspomnienia, to częste występowanie F. cinerea oraz L. flavus (naprawdę liczne i spore kolonie), a także, w mniejszym stopniu, F. pratensis. Jedno miejsce zrobiło na mnie wrażenie - na wysokości około 350 m npm. znalazłem 14 kopczyków o wys. do 40 cm, zamieszkanych przez L. flavus (8 kopców), F. cinerea (3 kopce), L. niger (2 kopce) i T. caespitum (1 kopiec), a wszystko to na przestzeni kilku m2. Taka mrówcza Dolina Królów (czy raczej królowych) :wink: .

Nie mogę nie wspomnieć o M. rubida. Wzdłuż drogi z przejściem granicznym przez Przeł. Tylicką (na Pd-wsch. od Krynicy) M. rubida jest po prostu pełno :D . Ich gniazda ciągną się kilomentrami poprzeplatane z F. cinerea. Czasem wyjścia z mrowisk obu gatunków były w odległości 20 cm od siebie. Bez wątpienia wspomniane gatunki były dominującymi w tym rejonie.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
PiotrG
Posty: 97
Rejestracja: wt 17 maja, 2005
Lokalizacja: Puszczykowo

pn 29 maja, 2006

Witam.
O ile się orientuję to F.cinerea nie buduje kopcow... Może to była jakaś inna formica... opisz budowę kopców... piaszczyste czy może z suchych resztek roślinnych...
pozdrawiam
Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

pn 29 maja, 2006

Może i inna, pewności nie mam, ale była mocno owłosiona, z połyskującym odwłokiem. Głowa i odwłok ciemnoszare, tułów z lekkim brązowawym odcieniem. Wielkość porównywalna z innymi z Serviformica. Furażerowały na powierzchni, a identyczne mrówki widywałem w pobliżu M. rubida (tam jednak faktycznie nie było kopców, a wyniesiony piasek).

Odnośnie kopców, z daleka przypominały kępek wysuszonej trawy, jednak pomiędzy źdźbła naniesiony był piasek. Były to najwyżej położone (ale nie najwyższe) kopce z ww. opisanych, dość dobrze nasłonecznione. Cały teren znajdował się w pobliżu kilku młodych drzewek na lekko nachylonej skarpie o piaszczystym, raczej suchym, podłożu.

Mi nic innego, jak F. cinerea, do głowy nie przychodzi.

A tak przy okazji, kopczyki L. flavusa porastały pojedyńcze trawy (ogródki dla mszyc korzennych), natomiast kopiec T. caespitum był całkowicie łysy.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

wt 30 maja, 2006

Ta z kopcem to Formica (Serviformica) cunicularia ;)
W górach Serviformica jest jaśniej (mniej intensywnie) ubarwiona, niż na nizinie, co powoduje, że dopiero przy bliższych oględzinach, widać różnice wśród robotnic :)
T.caespitum żeruje na mszycach korzeniowych, jednak nie hoduje ich w swoim pobliżu jak Lasiuski a jedynie podkopuje już istniejące "stadka" na korzeniach roślinności typu stepowego.
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
PiotrG
Posty: 97
Rejestracja: wt 17 maja, 2005
Lokalizacja: Puszczykowo

wt 30 maja, 2006

Witam.
Ja jednak myślę że mogła być to jakaś inna żadsza formica... chciażby ze względu na budowę kopca... ;)
Odnośnie kopców, z daleka przypominały kępek wysuszonej trawy, jednak pomiędzy źdźbła naniesiony był piasek. Były to najwyżej położone (ale nie najwyższe) kopce z ww. opisanych, dość dobrze nasłonecznione
pozdrawiam
Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

wt 30 maja, 2006

PIOTR pisze:Ta z kopcem to Formica (Serviformica) cunicularia
Czy ja wiem, tamta była mocno owłosiona. No nic, gdybym wziął kilka robo, to można by sie pokusić o oznaczenie.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
ODPOWIEDZ