Formicopedia.org

20 kilo w ciągu dnia? niema sprawy ale będzie mało czasu na grzebanie za mrówami

no przecież się idzie i się spotyka ciekawe miejsca i się po drodze grzebie się w ziemi

Drwal pisze:20 kilo w ciągu dnia? niema sprawy ale będzie mało czasu na grzebanie za mrówami

Zobaczysz, że będzie tak jak z Killy'm.

M@teusz pisze:no przecież się idzie i się spotyka ciekawe miejsca i się po drodze grzebie się w ziemi

I się dobrze bawi się i wszyscy się cieszą się i po drodze się też napatoczy coś się.
A w głośnikach leci: http://www.youtube.com/watch?v=jl5KL4hSc9Y

A jak było z Killy'm? Bo nie wiem jak mam rozumieć porównanie.
A co do utworu to nie do końca moje klimaty ale myślę że jakoś bym przeżył...

3 lata temu zaplanowałem dokładnie tak samo. Skończyło się tak, że w Wełczy byliśmy ok 11.30, więc poszliśmy na Markowe (gdzie planowo mieliśmy być dopiero drugiego dnia).

Chodziło mi o to.

Drwal pisze:A co do utworu to nie do końca moje klimaty ale myślę że jakoś bym przeżył...

A czego słuchasz z bardziej znanych wykonawców bo może bym coś podciągnął?

mmm farbeni

Jeśli się wybiorę to trasa ok odpowiada mi każda ,ale z gatunkami muzycznymi panowie to się trochę nadziejemy . Jednak myślę że obejdzie się bez rozlewu krwi

ja też myślę że dojdziemy do jakiegoś konsensusu.
A co do daty to ja bym prosił żeby jakoś w weekend celować

w pułapce SIĘ

w zywiecki to żem się pewnie nie przeteleportuję,
choć to zależy od daty

i ja proponuję wam dłuższe trasy! jak namiotów nie bedziecie nieść to lekkie plecaki bedziecie mieli, wiec 40 zrobicie z łatwością zlizu spadzi z mszycy przez nigerkę

Jest jeszcze ktoś chętny?

wszyscy i zarazem nikt

U mnie niestety kryzys. Idę do pracy - jak coś zarobię, to może się wybiorę.

BTW, czy wiemy gdzie chcemy iść?

Eeee... To jest w końcu jakiś termin ustalony?

Nie i to jest właśnie najgorsze. A gdzie chcemy iść to wiemy, przecież Harnaś napisał trasę. Wg mnie można by się sprężyć jeszcze, nie wiem jak reszta ale ja 29 lipca wyjeżdżam. W przyszłym tygodniu jeszcze mogę gdzieś wypaść.

Z braku laku wypadu nie będzie. Mało chętnych + niezdecydowanie = nerwówka do ostatniej chwili czy w ogóle wypali. Jak będziecie bardziej zorganizowani i jednomyślni to w przyszłym roku ponowimy próbę.

No ale dlaczego za mało chętnych? 3-4 osoby by się znalazły i wg. mnie to nie jest przeszkoda . Harnaś, namyśl się jeszcze. Chcieć to móc, mrówki potrafią (i są) zorganizowane

Ja wyjeżdżam w piątek na tydzień, do Tylicza. Okolice Krynicy.

Jeśli ktoś chciałby się spotkać, to bardzo chętnie.

Witam sorry za odświeżanie tego tematu i o tej porze roku ale chcialem wam przybliżyć możę nie duże góry ale bardzo miłe miejsce na dolnym śląsku.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c08 ... 63eee.html
Znajduje się tam najwyższy szczyt Masywu Ślęży i całego Przedgórza Sudeckiego, wznoszący się na wysokość 718 m n.p.m. kilka zdjęć
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1db ... 62015.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/505 ... 99614.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6bc ... 5ddcf.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/143 ... 13710.html
Zapraszam i polecam to miejsce.
Czekam na wasze opinie.Czy ktoś z was już tam był??