ndz 12 cze, 2011
W piątek razem z
Mike'iem uczestniczyliśmy w pieszym rajdzie po stokach Magury Wątkowskiej. Jako, że mamy kilku forumowiczów z tamtych okolic postanowiłem zamieścić tu informacje o tym co widzieliśmy. Na szczycie Diablego Kamienia znaleźliśmy (no dobra
Mike je znalazł

) olbrzymie mrowisko F.sanguinea. Zdjęcie robione komórką nie zachwyca, ale jest jako dokumentacja.
Cała ta jasna połać stanowiła stoki płaskiego, z tej strony, kopca. A wejścia do korytarzy znajdywaliśmy prawie metr od niego. Po wierzchu łaziła masa zbójów. Były ich tysiące. W życiu nie widziałem chyba tylu mrówek na raz ( no dobra, wyłączając rudnice

). A pojedyncze robotnice widzieliśmy kilkadziesiąt metrów od gniazda. Żeby dotrzeć do gniazda trzeba troszkę zboczyć ze szlaku i sforsować skały Diablego Kamienia. Jeśli ktoś chce mogę wrzucić zdjęcie satelitarne/samolotowe z dokładną lokalizacją.
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.