Po kolejnej wizycie w lesie:
- Potwierdziłem obecność truncorum
- Znalazłem licznych przedstawicieli plemienia lasini m.in. L.brunneus
- WRESZCIE znalazłem prawdziwe Camponotusy. Te, które widziałem przy królowych które znalazłem, mierzące niecały centymetr to przy nich pikusie. Dzisiejsze które widziałem, to robotnice medium, zbieraczki mierzące ok 1.3-1.5 cm, oraz piękni soldzia, z wielkimi żuwaczkami, z pięknym ciemnoczerwonym, wpadającym we fiolet grzbietem, mierzący ponad 1.5 cm (rekordzista miał, bagatela 1.8cm). Stąd wnioskuje, że kolonia musi być spora. Inną sprawą jest, że mrówek widziałem tylko kilkanaście i to w przeciągu 2 godzin. Kolonia z takimi majorami, musi być naprawdę spora, a ja nie zauważyłem głównego wejścia do gniazda, tylko kilka malutkich szparek i to nie wiem, czy prowadzą do ich gniazda. Obszukałem dokładnie okolicę i nic.... Zrobię fotki, może mi pomożecie
(pomijam już fakt, że znalazłem je na mojej trasie, przez którą przechodziłem już kilkadziesiąt razy i zauważyłem je dopiero teraz - bardzo dobrze się maskują, zapewniam )
- Pod jednym z kamieni znalazłem kompletną kolonię Formica fusca, królowa, jajka robotnice. Część skroiłem i mam nową kompanię Robotnice były naprawdę sporo, gdy z początku nie widziałem królowej, myślałem, że są nimi te największe z robo, ale szybko zmieniłem zdanie, gdy pod listkiem znalazłem queena
Mrówki w Górach Słonnych
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Też znalazłem dziś Camponotusy - mieszkające w skarpie nad jeziorem z piaszczystą plażą. Widziałem w sumie tylko cztery mrówki ale po wielkim żołnierzu i robotnicach można przypuszczać, że jest to rozwinięta kolonia. W korzeniach drzewa nie było widać śladów świadczących o tym gdzie wejścia. Obserwując można było jednak zauważyć w którym miejscu znikają i pojawiają się te mrówki pod korzeniami drzewa. Zdjęcie miejsca dorzuciłem do serii "gdzie są mrówki".Mrówek pisze:znalazłem prawdziwe Camponotusy.
Obszukałem dokładnie okolicę i nic....
http://formicopedia.org