Czy przed hodowlą mrówek zajmowała(e)m się ...
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
witam,
a wszytsko zaczelo sie gdy w 8 klasie podstawowki trafila w moj rece ksiazka C. Przypyszewskiego zwierzeta w terrarium, pierwsze terrarium chyba najpiekniejsze jakie do tej pory mialem i jego mieszkancy Zaba wodna, wycieczki po pasikoniki ... to bylo piekne
pozniej przeprowadzka znwou do miasta i .... rozczarowanie oprocz wodnych plazow nic ...., i tu wkroczyla akwarystyka..., pozniejszy rozowj znajomosci w prawie kazdym sklepie zoo, praca w wielu znich zaawocowaly wycieczka do lodzi i tak sie zaczelo ... i trwa do dzisaj
a wszytsko zaczelo sie gdy w 8 klasie podstawowki trafila w moj rece ksiazka C. Przypyszewskiego zwierzeta w terrarium, pierwsze terrarium chyba najpiekniejsze jakie do tej pory mialem i jego mieszkancy Zaba wodna, wycieczki po pasikoniki ... to bylo piekne
pozniej przeprowadzka znwou do miasta i .... rozczarowanie oprocz wodnych plazow nic ...., i tu wkroczyla akwarystyka..., pozniejszy rozowj znajomosci w prawie kazdym sklepie zoo, praca w wielu znich zaawocowaly wycieczka do lodzi i tak sie zaczelo ... i trwa do dzisaj
[b]Pozdrawiam Bartosz :D[/b]
Chmmm na poczatku byla akwarystyka. Przerozne rybki. Po paru latach skonczylo sie z powodow braku czasu, okresowego syfu w mieszkaniu. Pamietajmy ze w tamtych czasach nie bylo tyle techniki i w uzyciu byly brzeczyki i filtr gabkowy - czyli niewiele. Naprawde sporo czasu trzeba bylo poswiecic zeby akwarium jako tako wygladalo.
Dalej nic.....
Jakies 2 lata temu kupilem na allegro brachypelme albopilosum. Hehehe maly knypec ale fajny byl. Pozniej chromatopelma cyaneopubescens, psalmopoeus irminia, avicularia avicularia i wreszcie poecilotheria rufilata.
Mam je do teraz.
A niedawno bo jakies 6-10 miesiecy temu trafilem na wypowiedzi Curtusa na forum o terrastyce. Jakos tak sie zlozylo ze wszedlem w rojke l.niger.
Reszta jest juz do przewidzenia.
W kazdym razie dziekuje Curtusowi i Radiss'owi za krolowe.
Pszczoly byly w moim zyciu od zawsze. Dziadek hodowal, Tata tez, teraz moja kolej. Bardzo fajne hobby.
ps. Acha i jeszcze nie licze karmowki ->swierszcz domowy/srodziemnomorski, oraz blaberus giganteus .
Dalej nic.....
Jakies 2 lata temu kupilem na allegro brachypelme albopilosum. Hehehe maly knypec ale fajny byl. Pozniej chromatopelma cyaneopubescens, psalmopoeus irminia, avicularia avicularia i wreszcie poecilotheria rufilata.
Mam je do teraz.
A niedawno bo jakies 6-10 miesiecy temu trafilem na wypowiedzi Curtusa na forum o terrastyce. Jakos tak sie zlozylo ze wszedlem w rojke l.niger.
Reszta jest juz do przewidzenia.
W kazdym razie dziekuje Curtusowi i Radiss'owi za krolowe.
Pszczoly byly w moim zyciu od zawsze. Dziadek hodowal, Tata tez, teraz moja kolej. Bardzo fajne hobby.
ps. Acha i jeszcze nie licze karmowki ->swierszcz domowy/srodziemnomorski, oraz blaberus giganteus .
Czego to sie nie hodowalo jak bylo sie malym :P zolwie jaszczurki owady...
Obecnie hoduje kreweteki oraz planuje postawienie zbiornika holenderskiego z prawdziwego zdarzenia
Obecnie hoduje kreweteki oraz planuje postawienie zbiornika holenderskiego z prawdziwego zdarzenia
Heh... na 90-100 "uników" odwiedzających serwis codziennie, mamy AŻ po kilkanaście głosów w ankietach...
Ma ktoś pomysł, jak zachęcić ludków do pisania ?
Wstydzą siem czy jak ?? :/
Co zmienić ? jak ośmielić ? - podpowiedzcie...
Ma ktoś pomysł, jak zachęcić ludków do pisania ?
Wstydzą siem czy jak ?? :/
Co zmienić ? jak ośmielić ? - podpowiedzcie...
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr,
O ile dobrze pamiętam, ustawiłem jakiś limit czasowy w tych dwóch ankietach.
Jeśli możesz, usuń go, wstaw pościk, i zobaczymy.
Pozdr.,
D.
O ile dobrze pamiętam, ustawiłem jakiś limit czasowy w tych dwóch ankietach.
Jeśli możesz, usuń go, wstaw pościk, i zobaczymy.
Pozdr.,
D.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
- Michał Michlewicz
- Posty: 200
- Rejestracja: sob 04 lut, 2006
- Lokalizacja: Trzcianka
witam ja wlasciwie od prawie urodzenia zajmuje sie zwierzetami i terrarystyką i akwarystyką. obecnie w domu hoduje: straszyki nowogwinejskie, patyczaki rogate, karaczany olbrzymie, krewetki, kruszczyce, pyszczaki w akwarium no i mam zamiar mrowki juz niedlugo, formikarium prawie gotowe)
a z takich "nieterrarystycznych" zwierząt to mam: 2 myszoskoczki, 2 swinki morskie i chomika
a z takich "nieterrarystycznych" zwierząt to mam: 2 myszoskoczki, 2 swinki morskie i chomika
W sumie mam 28 wiosen na karku. Przez prawie 20lat bawiłem się akwarystyką z czego przeszło 10lat akwarystyką przez duze A. Od 3 lat bawię się też w terrarystykę, a od prawie roku bawię się w mrówki.
W domu mam 4 terraria z gadami (w sumie 22 gady) i 2 formicaria: "R" i formi dla myrmic włanego pomysłu(taki mix R'ki i kompakta). Na komodzie leży kilka probówek z młodymi koloniami. W pracy na biurku mam akwarium ( echo mojej dawnej wielkiej pasji - do której z czasem wrócę), oraz formicarium typu "I" z Dolichoderuskiem.
W domu mam 4 terraria z gadami (w sumie 22 gady) i 2 formicaria: "R" i formi dla myrmic włanego pomysłu(taki mix R'ki i kompakta). Na komodzie leży kilka probówek z młodymi koloniami. W pracy na biurku mam akwarium ( echo mojej dawnej wielkiej pasji - do której z czasem wrócę), oraz formicarium typu "I" z Dolichoderuskiem.
"Doświadczenie przychodzi z wiekiem, szkoda tylko, że czasami jest to wieko od trumny..."
Opisz to hobby może ktoś inny też się skusi. Ja planuję od dawna ale jakoś nie lubie być żądlony - a może to jakaś moja fobia.DAAMOOK pisze:Pszczoly byly w moim zyciu od zawsze. Dziadek hodowal, Tata tez, teraz moja kolej. Bardzo fajne hobby.
W każdym razie opisz - pszczoły to też owady społeczne bliscy kuzyni mrówek.
"Doświadczenie przychodzi z wiekiem, szkoda tylko, że czasami jest to wieko od trumny..."
PIOTR Wiem jak możesz ośmielić do pisania! Utwórz nowy dział ,,Przywitalnia" nowozarejestrowani nie wiedzą za bardzo jak się ,,wcisnąć" w to małe społeczeństwo forumowiczów, a taki dział na pewno by ich ośmielił
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Nowozarejestorwani lub jeszcze niezarejestrowani czesto zagaduja na gg.
Do mnie srednio raz w miesiacu.
Kieruje najczesciej do galerii , odpowiadam na pytania zgodnie z moja wiedza oraz zachecam do pisania na forum.
Czesto sa to pytania skad wziasc krolowa, gdzie sie to to trzyma, co to rojka i kiedy sie ich spodziewac, albo jaki gatunek ktos widzial.
Jednak przewazaja pytania skad wziasc krolowa.
Do mnie srednio raz w miesiacu.
Kieruje najczesciej do galerii , odpowiadam na pytania zgodnie z moja wiedza oraz zachecam do pisania na forum.
Czesto sa to pytania skad wziasc krolowa, gdzie sie to to trzyma, co to rojka i kiedy sie ich spodziewac, albo jaki gatunek ktos widzial.
Jednak przewazaja pytania skad wziasc krolowa.
Hmmmm... a ja mam pytanie ... może moderatorzy wiedzą... ile jest tu tzw. pań, albo prościej bab na forum?? tak z ciekawości pytam bo sama jestem "babem"
A co się robiło wcześniej... Na początku była ciemność; potem byłam ja; póżniej ja i chęć małej dziewczynki (rzędu 7-9 lat) do hodowli mroofek: wziąść 1 mroofkę do pudełka po zapałkach i zrobić mroffisko!; potem była niechęc mamy do mrówek wszystkożernych i hodujących mszyce prawdopodobnie(stępić ich nie było można), która to niechęć przeniosła się na mnie- zawodowy tępiciel - potem pewien osób znalazł mroofkę krolową.... i tak sie dziećiństew przypomniał... a teraz mam małe stadko...
A więc pozdrawiam wszystkich na starcie (ale końcu postu )
A co się robiło wcześniej... Na początku była ciemność; potem byłam ja; póżniej ja i chęć małej dziewczynki (rzędu 7-9 lat) do hodowli mroofek: wziąść 1 mroofkę do pudełka po zapałkach i zrobić mroffisko!; potem była niechęc mamy do mrówek wszystkożernych i hodujących mszyce prawdopodobnie(stępić ich nie było można), która to niechęć przeniosła się na mnie- zawodowy tępiciel - potem pewien osób znalazł mroofkę krolową.... i tak sie dziećiństew przypomniał... a teraz mam małe stadko...
A więc pozdrawiam wszystkich na starcie (ale końcu postu )
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Ja mam tak samo ale najczęściej kiedy dowiedzą się już, paru rzeczy to nawet się na forum nie rejestrująDAAMOOK pisze:Nowozarejestorwani lub jeszcze niezarejestrowani czesto zagaduja na gg.
Do mnie srednio raz w miesiacu.
Kieruje najczesciej do galerii , odpowiadam na pytania zgodnie z moja wiedza oraz zachecam do pisania na forum.
Można zrobić tak, że każdemu kto się zarejestruje napisać jeszcze jedną wiadomość. Coś w stylu: ,,Witam, cieszę się, że mamy nowego mrówczarza, jakbyś miał jakieś pytania to możesz zagadać do, któregoś z moderatorów i użytkowników na Gadu Gadu albo najlepiej zapytać na forum".PIOTR pisze:Ma ktoś pomysł, jak zachęcić ludków do pisania ?
Wstydzą siem czy jak ?? :/
Co zmienić ? jak ośmielić ? - podpowiedzcie...
Napewno zadziała mogę za to poręczyć. Na początku trzeba będzie troche poodpowiadać na nudne pytania, a później skierować na forum. Zachęci się tak kilkunastu użytkowników, a później to forum już będzie aktywnie życ własnym życiem
Pozdrawiam!
To ja może odświeżę temat. Od zawsze pasjonowały mnie zwierzęta. W domu za bardzo nic nie miałem, poza ŚP. papużką falistą. Tak wiec już od najmłodszych lat dużo o nich czytałem, a gdy nie umiałem czytać to lubiłem przegladać atlasy fotki itp. Jak miałem 6 lat i leżałem w szpitalu to straszyłem dziewczynę obok (która była o kilka lat starsza) Ptasznikami w książce, którą rodzice kupili mi na pocieszenie xD
Dziewczynka oczywiście ciągle płakała, co skończyło się konfiskatą książki xD Potem jak nauczyłem sie czytać to czytałem
W moim przypadku było troszkę inaczej niż u większości-to mrówki otworzyły przede mną drzwi terrarystyki. Najpierw czytanie na forum z pół roku, potem pierwsze nigery w strzykawce no i tak do teraz
W miedzy czasie kupiłem sobie dwa węże zbożowe i kilka ptaszników
Dziewczynka oczywiście ciągle płakała, co skończyło się konfiskatą książki xD Potem jak nauczyłem sie czytać to czytałem
W moim przypadku było troszkę inaczej niż u większości-to mrówki otworzyły przede mną drzwi terrarystyki. Najpierw czytanie na forum z pół roku, potem pierwsze nigery w strzykawce no i tak do teraz
W miedzy czasie kupiłem sobie dwa węże zbożowe i kilka ptaszników
U mnie mrówy to w zasadzie pierwsze zwierzę...miałem kiedyś rybkę...ale to jedna i niedługo wiec...nie zaliczam tego....
PS ja tez jak byłem mały lubiłem przeglądać atlas i inne książki (naukowe jeśli można tak to nazwać) które miały sporo obrazków....:P
PS ja tez jak byłem mały lubiłem przeglądać atlas i inne książki (naukowe jeśli można tak to nazwać) które miały sporo obrazków....:P