Strona 1 z 1

Aneta wita

: śr 08 sie, 2018
autor: Anett
Witam!


Jakiś czas temu miałam modliszki, ale szybko się okazało, że bardziej podobają mi się owady karmowe, niż same modliszki. Zaintrygowały mnie świerszcze, ale nie chciałam mieć świerszczarium w domu, za głośne. Za to zainteresowałam się mrówkami. Najbardziej spodobały mi się takie mrówki jedzące ziarno, ale królowe są raczej drogie, a do tego te mrówki wymagają dużego formikarium. Dlatego na początek chciałabym jakieć łatwiejsze mrówki, które nie wymagają dużego formikarium. Przyznam się jednak szczerze, że wolałabym takie bardziej wegetariańskie, niż znowu takie jedzące owady. Chyba, że zamiast żywych owadów, można podać jakieś zamienniki, typu jajko, czy jakieś surowe mięcho. Mrówki przynajmniej nie muszą mieć "ruchomego jedzenia". Modliszka zdechłaby z głodu na stercie martwych owadów, bo się nie ruszają....

Re: Aneta wita

: czw 09 sie, 2018
autor: srebrny
Cześć Aneto :)

Niestety ale mrówką musisz podawać białko - kurczaków i mięs ze sklepów nie podawaj - ja załatwiłem sobie w ten sposób ponad roczną kolonię Formica rufinabarbis ;/

Messesor są drogie bo jest boom na mrówki - pewnie za jakiś czas minie i nie będzie z tym problemu :)

Witamy na forum !

Re: Aneta wita

: pt 10 sie, 2018
autor: Hubert 02
Jako pokarm białkowy mrówkom wystarczą mączniki i muszki owocówki - wystarczy kupić i zamrozić mączniki, a muszki możesz łapać nawet na bieżąco sama, albo do butelki wsypać jakieś owoce, poczekać na muszki, założyć woreczek i poczekać aż wlecą. Potem do zamrażarki i masz pokarm na dłuższy czas :) Innej opcji za bardzo nie ma, bo mrówki muszą dostawać białko owadów żeby kolonia prawidłowo się rozwijała.

Za koszt przesyłki mogę wysłać Ci królową Lasius niger z potomstwem ( najpopularniejsze i najbardziej polecane dla początkujących ) jeśli chcesz.

Re: Aneta wita

: pt 17 sie, 2018
autor: Anett
Nie zaglądałam do tego tematu dawno. Teraz moim największym kłopotem jest to, że nie powinno się często zaglądać do probówki... :-P No jak już są owady to ma się ochotę je obserwować, więc zaglądam rano i wieczorem by zobaczyć co i jak. Mrówy nakarmione, aż za, mają spore odwłoki. Kolejne karmienie planuję we wtorek lub środę. Dostają mole i miód. Mączników nie chciały. Może za duży dostały plaster, spróbuję znów później, ileż można jeść mole. W sklepie nie było akurat świerszczy ani karaczanów, a jakoś tak wydają mi się lepsze nić mącznik. Może to pozostałości po hodowli modliszek, im się nie podawało taki owadów, bo zbyt dużo tłuszczu mogłoby zaczopować odwłok.