Cześć!

Poznajmy się bliżej. ;-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Myrmica rubra! :)
Posty: 7
Rejestracja: ndz 10 maja, 2020

ndz 10 maja, 2020

Jestem użytkownikiem tego forum, ponieważ postanowiłam dołączyć do grona Tych, którzy pomagają innym w hodowli mrówek. Czytałam posty od kilku lat, ale nie wszystkie fora były dla mnie dostępne, nie mogłam nic pisać - tylko przeglądać. :) Mój nick to Myrmica rubra, ponieważ lubię ten gatunek, często chodzę do lasu, w którym są właśnie te mrówki. Jest również dużo królowych, które wychodzą po pokarm, ale nie czuję się na tyle doświadczona (w praktyce), by brać się za gatunki trudne w hodowli oraz te półklasztorne. Nie mam pojęcia dlaczego, ale niektóre z tych "panienek" mieszkają sobie nad ziemią. Raz prawie bym rozdeptała nieruchomą królową, ale na szczęście ruszyła się. Zakamuflowała się bardzo dobrze! Myślę, że mój las jest dosyć ciekawy, więc opiszę go jeszcze trochę dokładniej. Ostatnio zauważyłam malutką kolonię Camponotus ligniperdus. Myślę, że jest tam około 10 robotnic. Nie wiem skąd przybyły, ponieważ nie zauważyłam nigdy większej kolonii w pobliżu. Wczoraj spotkałam również młode królowe Camponotus fallax. No tak, maj. Są urocze! To chyba największe mrówki, które widziałam (mówię o tych królowych, u C. ligniperdus były jedynie robotnice). Kolejnym ciekawym i dosyć rzadkim zjawiskiem były Temnothorax sp. w żołędziach. Widuję je coraz rzadziej, ale tak szczerze, są one dla mnie za małe - boję się, że uciekną. Nie żyję jednak tylko w lesie, mam małą działkę, na której jest sporo Lasius niger. Kiedyś miałam również Formica cinerea, ale nigerki je "wytępiły". :) Wracając do Myrmica rubra, to dodam, że to takie sobie strzelanie, bo nie identyfikowałam ich pod mikroskopem. Myślę, że to one, ponieważ są najczęstsze. Zresztą nie mam pojęcia, jak rozpoznać w powiększeniu, jakie to Myrmica. Jeszce tak doświadczona nie jestem. :) Właściwie, to przedstawiłam swój las i mrówki, a nie siebie, więc w drugiej części wpisu opiszę siebie. Swoją przygodę z mrówkami zaczęłam od odwiedzin w opisanym wcześniej lesie. Chodziłam tam, ale bardziej na grzyby. Jednak w jednym z nich zobaczyłam królową... Myrmica (napiszę bardziej fachowo) sp. :) Nie widziałam nigdy wcześniej takiej mrówki, więc zaczęłam szukać w sieci pod hasłem "Mrówki czerwone". :) Przy okazji natknęłam się na to forum i pomyślałam "Ooo... poczytam sobie". :) Było to około sześciu lat temu, więc przeszukałam sporo tematów. Teraz wreszcie postanowiłam napisać swój pierwszy post. Nie hodowałam mrówek. Mam wiedzę teoretyczną, a nie praktyczną. Z chęcią pomogę pisząc to, co przez kilka lat przeczytałam na <a href="http://formicopedia.org/mrowki">formicopedii</a>. Kończąc swoją przydługą wiadomość, pozdrawiam wszystkich serdecznie! :)
Myrmica rubra! :)
Posty: 7
Rejestracja: ndz 10 maja, 2020

pn 11 maja, 2020

Tak. :) Mimo sporej wiedzy teoretycznej, zacznę od L. niger.
ODPOWIEDZ