Identyfikacja dwóch mrówek

Masz problem z rozpoznaniem gatunku mrówek? Zrób zdjęcie, pokaż, opisz - podpowiemy. :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

pikobjj
Posty: 25
Rejestracja: ndz 14 cze, 2020

wt 14 lip, 2020

Hejka.
Znalazłem na wieczornym spacerze dwie takie mróweczki.
Jedna zrzucała przy mnie skrzydła, wiec na pewno to jest Q.
Pomóżcie mi prosze przy identyfikacji bo muszę wiedzieć jakie warunki zapewnić moim nowym Q :)
Załączniki
AB81CCCD-3DC3-4E45-8C86-0D2C2CFC4B62.jpeg
41EDD2AA-FC2C-472C-ABA7-E1C23DB08C07.jpeg
F76DE771-D677-4C96-BF3D-7490C3CDA502.jpeg
10BF4CF0-1B5D-4A8B-A410-87A10F3D6EE0.jpeg
Tlaloc
Posty: 464
Rejestracja: wt 20 sie, 2019

wt 14 lip, 2020

Prawdopodobnie L. niger i Tetramorium
W niebie:
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum

U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
pikobjj
Posty: 25
Rejestracja: ndz 14 cze, 2020

wt 14 lip, 2020

To wrzucam jeszcze porównanie z Lasius Niger bo tamte na Niger raczej nie wyglądają.
Acha. Maja jakieś 7mm.
Załączniki
9541E425-2584-4D13-9575-6A06E69B9A2A.jpeg
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

wt 14 lip, 2020

Witam.
Na ostatnim zdjęciu, idąc od dołu mi to wygląda na Tetramorium sp., Lasius cf niger, Chthonolasius, tej u góry nie wiem bo źle odwrócona.
Pozdrawiam
pikobjj
Posty: 25
Rejestracja: ndz 14 cze, 2020

wt 14 lip, 2020

Od góry pierwsza i druga są takie same z wyglądu.
3 od góry dałem Lasius Niger dla porównania.
4 faktycznie wyglada na Tetramorium jak sobie porównałem ze zdjęciem Q.
Boże jak to Umbratus to co ja mam zrobić ? Bo to pasożytnicza jest królowa. Jak mam zdobyc i zaadoptować L.Niger ?
Ktoś cos poradzi ? Link , porady cokolwiek :)
Tetramorium to klasztorna wiec luzik.
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

wt 14 lip, 2020

pikobjj pisze: wt 14 lip, 2020 Boże jak to Umbratus to co ja mam zrobić ?
Nazwa gatunku z małej, rodzaj z dużej ;)
viewtopic.php?f=33&t=7166
Nie wiadomo czy to umbratus, do dokładnego oznaczenia potrzebny jest mikroskop, więc jest to po prostu Chthonolasius. Ale chyba wszystkie traktuje się tak samo-należy zaadoptować robotnice L. niger lub w przypadku Chthonolasius mixtus można podobno L. flavus.
Skąd je zdobyć? No z gniazda, ale nie powinny to być robotnice zbieraczki (te które widujemy na zewnątrz gniazda), a piastunki, najlepiej świeżo wyklute, jeszcze nie wybarwione mrówki.
pikobjj
Posty: 25
Rejestracja: ndz 14 cze, 2020

wt 14 lip, 2020

Ok. Rozumiem.
Czyli generalnie najlepiej dorwać jakiś kamień i zdobyc kilka poczwarek i robotnic najlepiej dopiero wyklutych bo jasnych ?
Nie mam żadnej kolonii L. Niger wiec muszę cos ogarnac na osiedlu.
Rozumiem ze muszę najpierw jakaś zbieraczkę dać królowej do zabicia aby się nią natarła ?
Kurde cieszyłem, ze mi się cos innego trafiło niż L.niger i teraz mam problem :/
Początkujący jestem wiec będę teraz kombinował aby zdobyc poczwarki. Bo rozumiem, ze same poczwarki to za mało ?
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

wt 14 lip, 2020

pikobjj pisze: wt 14 lip, 2020 Czyli generalnie najlepiej dorwać jakiś kamień i zdobyc kilka poczwarek i robotnic najlepiej dopiero wyklutych bo jasnych ?

W teorii proste nie? :D
pikobjj pisze: wt 14 lip, 2020 Nie mam żadnej kolonii L. Niger wiec muszę cos ogarnac na osiedlu.
Tylko nie zrywaj chodników przy bloku :p
pikobjj pisze: wt 14 lip, 2020 Rozumiem ze muszę najpierw jakaś zbieraczkę dać królowej do zabicia aby się nią natarła ?
Ja już miałem swoje niger, podrzucałem "świeże" robotnice i poczwarki, choć jedna już robiła się czarna no i posłużyła jako krem do ciała.
pikobjj pisze: wt 14 lip, 2020 Bo rozumiem, ze same poczwarki to za mało ?
Z tego co mi wiadomo to królowa nie jest w stanie otworzyć poczwarek, tak samo jak fuliginosus, ale dziś jedna osoba pisała że u niego otworzyła więc trochę zgłupiałem :p Daj jej małą kroplę miodu.
pikobjj
Posty: 25
Rejestracja: ndz 14 cze, 2020

śr 15 lip, 2020

Już dzisiaj ludzie na mnie dziwnie patrzyli jak chodziłem i szukałem królowych :)
Nie no zrywać nie będę ale mam problem. Mam nadzieje, ze do weekendu wytrzymają to wtedy pojeżdżę i poszukam czegoś.

Generalnie ile ona potrzebuje tych robo ? Bo rozumiem, ze tylko do opieki i potem sama składa jaja i dopóki nie jest sama to będzie ok ?

Dobra czyli plan. Łapie poczwarki plus jasne robo. Wrzucam ciemne robo. Jak zginie to do probówki dorzucam cała resztę ?
Czy z teorii cos jeszcze powinienem wiedzieć ? Bo praktyka będzie zapewne trudniejsza :)

Dobrze, ze chociaż ta Tetramorium jest klasztorna :)
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

śr 15 lip, 2020

pikobjj pisze: śr 15 lip, 2020 Generalnie ile ona potrzebuje tych robo ? Bo rozumiem, ze tylko do opieki i potem sama składa jaja i dopóki nie jest sama to będzie ok ?
Ja dałem 1-2 co otwierały poczwarki i ją nakarmiły (oczywiście jak dasz setki poczwarek to te dwie robotnice nie wyrobią z otwieraniem). Z doświadczenia Ci powiem że kolonia nie ruszy poniżej 30-40 robotnic niger.
pikobjj pisze: śr 15 lip, 2020 Dobra czyli plan. Łapie poczwarki plus jasne robo. Wrzucam ciemne robo. Jak zginie to do probówki dorzucam cała resztę ?
Co do adopcji to nie czuję się na tyle mądry by Ci mówić co masz zrobić :p Ja dodałbym jedną, dał jej czas, jeśli zabije i się już wysmaruje to drugą...I tak póki przestanie zabijać. Myślę że bezpieczniej pojedynczo, w probówce mało miejsca (powiedzmy 1cm) żeby królowa nie siedziała w jednym miejscu, a robotnica w drugim. Przed robotnicami chyba nie zaszkodzi dać poczwarek by królowa przyjęła ich zapach. Ale tak jak pisałem-nie czuję się tak obeznany w tym temacie. Był temat o adopcji L. fuliginosus w dziale pierwsze kroki, ale u fuli chyba trochę inaczej przebiega adopcja-nie zabija robotnic.
pikobjj
Posty: 25
Rejestracja: ndz 14 cze, 2020

czw 16 lip, 2020

No to krotko jak mi poszło.

Niestety jedna królowa nie dożyła dzisiejszego poranka. Po prostu padła pomimo dobrych warunków. Nie chciała nawet miodu który jej oferowałem kilka razy.
Druga przeżyła ( ta miodku nie odmawiała ) wiec mogłem rozpocząć poszukiwania poczwarek.

Poczekałem aż przestanie padać i trochę poświeci słońce i pod jednym z kamieni zebrałem pełno poczwarek.

Następnie do królowej wrzuciłem 2 trupy robotnic, którymi się chyba nasmarowala. Tarzała się razem z trupkami.

Później próbowałem asymilacji poprzez włożenie robotnicy do lodówki na jakiś czas i dorzucenie jej do królowej.
Niestety ale W była strasznie agresywna co skończyło się śmiercią robotnicy.

Nie poddałem się jednak. Robotnice w pojemniku z poczwarkami umieściłem niedaleko kabla grzewczego z hodowli ptaszników.

Po godzinie zauważyłem ze kilka poczwarek zostało otwartych. ( w międzyczasie moja królowa dostała z 20-30 poczwarek do gniazda).
Wyciągnąłem z pojemnika niezabarwione robotnice które wyszły z poczwarek i wrzuciłem do Q.
Asymilacja przebiegła wówczas bezproblemowo.
Tak wiec dało się asymilować 3 młode robo ;)
Załączniki
5591B742-85F8-424F-9AE0-A9F78BCA45C3.jpeg
Tlaloc
Posty: 464
Rejestracja: wt 20 sie, 2019

pt 17 lip, 2020

Właśnie znalazłem dokładnie taką samą królową :)
Zaczynam adopcję, może też mi się uda

Podrzuciłem malutką robotnicę swoich nigerek to zaatakowała ją w kilka sekund
W niebie:
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum

U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

pt 17 lip, 2020

pikobjj pisze: czw 16 lip, 2020 Asymilacja przebiegła wówczas bezproblemowo.
Tak wiec dało się asymilować 3 młode robo
No i gitara. Ale jak będziesz miał możliwość to sypnij jeszcze trochę poczwarek :)
Powodzenia
pikobjj
Posty: 25
Rejestracja: ndz 14 cze, 2020

sob 18 lip, 2020

slodkie_ciacho pisze: pt 17 lip, 2020
pikobjj pisze: czw 16 lip, 2020 Asymilacja przebiegła wówczas bezproblemowo.
Tak wiec dało się asymilować 3 młode robo
No i gitara. Ale jak będziesz miał możliwość to sypnij jeszcze trochę poczwarek :)
Powodzenia
Dzięki :)
Podrzuciłem im już wszystko co miałem i mam nadzieje, ze wystarczy 😎

Tak w tej chwili wyglada ich gniazdo.

Może zacznę jakieś dzienniki prowadzić 🤔
Tyle co ja się ostatnio nauczyłem o mrówkach, aż żal się nie podzielić 🤣
Załączniki
1B6C6B94-E635-4F3E-B9FC-4B6ABBB7141A.jpeg
Tlaloc
Posty: 464
Rejestracja: wt 20 sie, 2019

sob 18 lip, 2020

Czyli po akceptacji królowej przez kilka robotnic pozostałe akceptują ją bez problemów?
Ja jak dołożyłem 2 to wraz z 1 stały się agresywne
W niebie:
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum

U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
pikobjj
Posty: 25
Rejestracja: ndz 14 cze, 2020

ndz 19 lip, 2020

Tlaloc pisze: sob 18 lip, 2020 Czyli po akceptacji królowej przez kilka robotnic pozostałe akceptują ją bez problemów?
Ja jak dołożyłem 2 to wraz z 1 stały się agresywne
Ja wrzucałem tylko te niewybarwione plus poczwarki. Udało mi się tą metodą zaadaptować, aż 2 królowe :)
olaf
Posty: 189
Rejestracja: wt 10 wrz, 2019

wt 18 sie, 2020

Tlaloc pisze: sob 18 lip, 2020 Czyli po akceptacji królowej przez kilka robotnic pozostałe akceptują ją bez problemów?
Ja jak dołożyłem 2 to wraz z 1 stały się agresywne
Akceptacja przez kilka robotnic nie spowoduje akceptacji przez resztę.
Przy tego typu adopcji nie przesadzamy z ilością robotnic 2-3 wystarczą + poczwarki. Nowo wyklute z poczwarek automatycznie akceptują królową.

Dorzucanie kolejnej robotnicy z zewnątrz powoduje że jest ona niejako adoptowana przez królową indywidualnie. Dodatkowy stres i nierzadko targanie się.
Także przy adopcjach wychodzi że jest jakaś ilość krytyczna powyżej której poziom agresji się wzmaga.
Np. dorzucam 5 i nic, dorzucam 6 i nic, a po 7 jak w salonie na dzikim zachodzie.
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

wt 18 sie, 2020

olaf pisze: wt 18 sie, 2020 Np. dorzucam 5 i nic, dorzucam 6 i nic, a po 7 jak w salonie na dzikim zachodzie.
Też miałem taką sytuację z niger. Padła królowa w jednej, przekładałem co dzień jedną robotnicę do innej kolonii, przyjmowały bez problemu. Po przeniesieniu 20-30 robotnic następnego dnia połowa była martwa.
Ale adopcja Chthonolasius wydaje się być prosta, przykładem jest moja osierocona kolonia, obyło się bez lodówki i "świeżych" robotnic (#34 post w dzienniku).
olaf
Posty: 189
Rejestracja: wt 10 wrz, 2019

wt 18 sie, 2020

slodkie_ciacho pisze: wt 18 sie, 2020
olaf pisze: wt 18 sie, 2020 Np. dorzucam 5 i nic, dorzucam 6 i nic, a po 7 jak w salonie na dzikim zachodzie.
Też miałem taką sytuację z niger. Padła królowa w jednej, przekładałem co dzień jedną robotnicę do innej kolonii, przyjmowały bez problemu. Po przeniesieniu 20-30 robotnic następnego dnia połowa była martwa.
Ale adopcja Chthonolasius wydaje się być prosta, przykładem jest moja osierocona kolonia, obyło się bez lodówki i "świeżych" robotnic (#34 post w dzienniku).
True.
A w ogóle to wróciłem po urlopie :D
Długim urlopie, ale jednak za krótkim
ODPOWIEDZ