Rójki HOTLINE - czyli centrum wymiany informacji o Rójkach
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Wątek o Sezonie Rójkowym jest tak długi, że został otwarty nowy dział dotyczący jedynie rójek i łapania królowych.
Wątki mogłyby dotyczyć poszczególnych gatunków (podawajcie w tematach postów nazwy mrówek). Co wy na to? To jak się będzie czytać forum zależy od was.
Wątki mogłyby dotyczyć poszczególnych gatunków (podawajcie w tematach postów nazwy mrówek). Co wy na to? To jak się będzie czytać forum zależy od was.
Ostatnio zmieniony wt 15 maja, 2007 przez gn, łącznie zmieniany 2 razy.
http://formicopedia.org
Tommygun uwielbia darniwce, zaraz potem campo. A szczególnie lubi chodzić za mrówkami i odnajdywać nowe królowe.
Najlepiej będzie zbierać różne informacje w poszczególnych wątkach, a potem wszystkie wiadomości rójkowe umieścić w opisach poszczególnych gatunków. - takie moje zdanie
P.S. Alberty też lubię!
Najlepiej będzie zbierać różne informacje w poszczególnych wątkach, a potem wszystkie wiadomości rójkowe umieścić w opisach poszczególnych gatunków. - takie moje zdanie
P.S. Alberty też lubię!
Semper Fi!
Lasius Flavus | Lasius Niger | Myrmica Rubra | Gekony płaczące | Świerszcze domowe
[img]http://lafemmebonita.com/blinkies//Pregnancy%20and%20Babies/swimspermies.gif[/img]
[img]http://lafemmebonita.com/blinkies//Pregnancy%20and%20Babies/swimspermies.gif[/img]
Właśnie spamujeszfasolka pisze:po co spamowac, niech kazdy sobie tu zagladnie:
http://www.ameisenhaltung.de/schwarmflug/
Adres ten podawany był już dawno temu.. i jest w podany w wielu miejscach Tu nie chodzi tutaj o samo przeczytanie tabelki tylko wymianę informacji o odbywających się rójkach. Trzeba brać pod uwagę ocieplenie klimatu i przesunięcia pór roku, oraz zależność rójki od warunków atmosferycznych poprzedzających rójkę i w dniu rójki. Tabelka daje tylko orientacyjne dane, tutaj można wymieniać się informacjami. Temat rójki jest tak popularny, że potrzebny był nowy dział..
Już niedługo termitiery będzie można mieć w ogródku przed domem.
http://formicopedia.org
Trzeba jeszcze wziasc pod uwage polozenie geograficzne.
Bo w tym roku np u Piotra juz byla wiosna ewentualnie wczesne lato, a u mnie jeszcze lezal snieg.
Mamy taki klimat w maszym kraju ze terminy rojek czesto znacznie sie roznia.
Bo w tym roku np u Piotra juz byla wiosna ewentualnie wczesne lato, a u mnie jeszcze lezal snieg.
Mamy taki klimat w maszym kraju ze terminy rojek czesto znacznie sie roznia.
np. u mnie na pomorzu zwykle wiosna jest jak wiosna, a teraz mamy takie lato, że nie było takiego od dawna(przynajmniej w 'wiosnę')
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Widziałem już pierwszą królową. To nie nigerka, mniejsza i jakby bardziej smukła, ale podobna. Dreptała przez chodnik, nie miałem czasu się przyjrzeć, bo leciałem do szkoły. Niedługo się zacznie i u mnie jak sądzę, z czego się bardzo cieszę, bo w okolicy moich bloków kilka fajnych gatunków mrów lata.
Dzisiaj wyciągam probówki z szafy i płuczę. Przygotowania do pierwszego kroku pierwszego.
Dzisiaj wyciągam probówki z szafy i płuczę. Przygotowania do pierwszego kroku pierwszego.
Goliard - przegapiłeś rójkę L.brunneus - to była właśnie królowa tego gatunku - żałuj :P
Ja niestety nie mam tu szans na schwytanie królowej, za dużo drzew i wszystkie prawdopodobnie lądują w parku :/
Ja niestety nie mam tu szans na schwytanie królowej, za dużo drzew i wszystkie prawdopodobnie lądują w parku :/
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Pragnę donieść, że przechwyciłem bliżej nie określoną królową formicy. Ku mojemu rozczarowaniu nie jest to zbójnica krwista, a najprawdopodobniej formica rufibarbis (?), jednak na pewno będę wiedział gdy pojawią się robotnice (ewentualnie gdy ktoś mi ją sfotografuje i dam na forum of course...).
Jest wredna i stosuje liczne taktyki utrudniające pracę z nią: ucieka i chowa się. Zapakowałem ją do pustej butelki, a potem nie bez trudu przeniosłem do probówki. Obecnie siedzi i zapewne głęboko żałuje, że mnie nie pogryzła.
Jest wredna i stosuje liczne taktyki utrudniające pracę z nią: ucieka i chowa się. Zapakowałem ją do pustej butelki, a potem nie bez trudu przeniosłem do probówki. Obecnie siedzi i zapewne głęboko żałuje, że mnie nie pogryzła.
RÓJKA L. NIGER pod Warszawą!!!! choć pewnie na mazowszu!! mnóstwo samców, królowych!!!
co zauważyłem - z jednego gniazda wychodzą same samce, a z drugiego - 7 m dalej same królowe!!!!
HA! mam już swoją prawdziwą L.niger!
EDIT: moja starsza królowa którą uważałem za niger ma zupełnie inny pokrój ciała, i o kilka mm mniejsza...
co zauważyłem - z jednego gniazda wychodzą same samce, a z drugiego - 7 m dalej same królowe!!!!
HA! mam już swoją prawdziwą L.niger!
EDIT: moja starsza królowa którą uważałem za niger ma zupełnie inny pokrój ciała, i o kilka mm mniejsza...
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
- __voodoo__
- Posty: 275
- Rejestracja: sob 28 kwie, 2007
nom wiec ja tez moge juz kolejny raz powiedziec, ze byla RÓJKA w woj LUBUSKIM w powiecie żarskim w TUPLICACH 25km od żar, 60km od Zielonej Góry, kilkanascie km od granicy pare dni temu (piątek-sobota jakos tak, bo w niedziele już mase królowych na chodnikach)
Pragnę donieść (a wcześniej nie mogłem z powodu sesji i awarii komputera), że jakieś 2-3 dni temu było we Wrocławiu istne pandemonium. Dni były bardzo upalne przerywane gwałtownymi opadami deszczu i mrówki wyjątkowo agresywnie się roiły, furażowały, walczyły i polowały jakby chcąc zdążyć całodzienną aktywność zmieścić w tych interwałach. Szczytowego dnia naliczyłem kilkadziesiąt królowych podczas jednej przechadzki po mieście, średnio co 5 metrów trafiałem okaz.
Po pierwsze L.Niger i to w firmowej ilości. Większość niestety martwa i niesiona w zębach przez krasnolice i zbójnicowe robotnice. Złapałem 2 sztuki z czego jedna zginęła (była mocno poturbowana, nie moja wina), ale mogłem mieć kilkanaście.
Po drugie f. rufibarbis.
Po trzecie tetramorium caespitum.
Po czwarte moja wymarzona f. sanguinea, niestety nie miałem akurat pudełka (wyskoczyłem na 5 minut do kolegi co mieszka niedaleko) a z rąk mi uciekła. Trochę żałuję, ale może się coś jeszcze uda złapać.
Myślę, że jeśli komuś nie poszczęściło się do tej pory, a ma niedaleko do Wrocławia, to wycieczka będzie bardzo opłacalna.
Po pierwsze L.Niger i to w firmowej ilości. Większość niestety martwa i niesiona w zębach przez krasnolice i zbójnicowe robotnice. Złapałem 2 sztuki z czego jedna zginęła (była mocno poturbowana, nie moja wina), ale mogłem mieć kilkanaście.
Po drugie f. rufibarbis.
Po trzecie tetramorium caespitum.
Po czwarte moja wymarzona f. sanguinea, niestety nie miałem akurat pudełka (wyskoczyłem na 5 minut do kolegi co mieszka niedaleko) a z rąk mi uciekła. Trochę żałuję, ale może się coś jeszcze uda złapać.
Myślę, że jeśli komuś nie poszczęściło się do tej pory, a ma niedaleko do Wrocławia, to wycieczka będzie bardzo opłacalna.
W Tomaszowie Mazowieckim nigerów pełno :P
Złapałem kilka królowych około 15.00 przy 30 stopniach :P Po chodniku spacerowało ich pełno. I były w niezłej kondycji bo dosyć szybko uciekały ^,^
Złapałem kilka królowych około 15.00 przy 30 stopniach :P Po chodniku spacerowało ich pełno. I były w niezłej kondycji bo dosyć szybko uciekały ^,^
[b]Na forach terrarystycznych znajdziecie mnie pod nickiem Zax[/b]
na Śląsku w okolicach Gliwic wlasnie zaczyna sie kolejna rojka nigerow pomimo tego, ze pogoda niespecjalna (goraco ale chyba zaraz zacznie padac) przed domem na doslownie 3 metrach kwadratowych chodzi sobie ponad dwadziescia krolowych!! niestety wszystkie jeszcze ze skrzydelkami ale juz spotkalem (i zlapalem oczywiscie :P) jedna bez
A ja właśnie wróciłem z lasu, gdzie na drodze trzeba było skakać z nogi na nogę, aby nie rozdeptać czy to królowych L.niger, L.umbratus czy robotnic rudnicy w najlepsze polujących na te przyszłe mamuśki - było na co popatrzeć Myrmica rugulosa również właśnie wyleciała - zarąbiste chmurki wytwarza tak ze 2m ponad ziemią
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Ja to przez was deprechy dostane.
u mnie nic.
Spaceruje 3 godziny dziennie bo mam las 500m od domu.
Jakie życie jest niesprawiedliwe. Jedną królową tylko L.nigerka widziałem, ale musiałem sie na tramwaj spieszyć :/
Kurcze...
Ktoś moze mieszka takze w Poznaniu?
u mnie nic.
Spaceruje 3 godziny dziennie bo mam las 500m od domu.
Jakie życie jest niesprawiedliwe. Jedną królową tylko L.nigerka widziałem, ale musiałem sie na tramwaj spieszyć :/
Kurcze...
Ktoś moze mieszka takze w Poznaniu?
Hehe, dzisiaj, gdy siedzieliśmy u kolegi, królowa wleciała mi wprost na nogę (myślałem, że to mucha - 3 piętro). Wstrzymałem rękę, pędzącą by spełnić odruch warunkowy i złapałem za skrzydła królową nigerki Zniesmaczony jej bezczelnością, wypuściłem ją przez balkon, ze słowami, "a puszczaj ty się gdzie indziej, na mnie nie licz!"