Rójki pełną parą

Wszystko to co dotyczy zdobywania królowych podczas rójki

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Awatar użytkownika
pabloles
Posty: 15
Rejestracja: sob 07 paź, 2006
Lokalizacja: pl

pt 25 maja, 2007

Najlepiej to w ogóle ich nie łapać, tylko podziwiać w naturze.
Pozdrawiam
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

sob 26 maja, 2007

Pabloles - tak jak i każde inne żywe stworzenie w naturze :)
Ponieważ jednak bawimy się już w chów mrówek - rudnica nie jest gatunkiem (gatunkami) zdatnym do amatorskiego chowu w mieszkaniu, można się pokusić o założenie jej kolonii nawet w kroku pierwszym (w tym roku założyłem kilkanaście z robotnicami różniastych gatunków - nawet zbójnicy) a następnie początkowego rozwoju w kompakcie na przykład, jednak utrzymanie już takiego gniazda to inna broszka - sugeruję wstrzemięźliwość przy tych zapędach.
Oczywiście wystawię w sklepie rudnice, jednak z zastrzeżeniem iż nie są to mrówki dla początkujących i jedynie w komplecie z kompakcikami, część kolonii jednak wyląduje na przyszłą wiosnę w terenie, gdzie znajdą odpowiednio wielkie obszary do furażerki na porębach wiatrołomów sprzed 2 lat ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

sob 26 maja, 2007

Geremy pisze:miałem 10 padło 6... dodałem 14... mam 10...
Chciałem poprawić się: mam 18, bo dziś liczyło co oznacza, że nie było aż takiej smiertelności wśród robotnic. Na razie jaj nie widać.
Awatar użytkownika
M@teusz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 sie, 2006

ndz 27 maja, 2007

U mnie się chyba udało, królowa przez noc złożyła stos jajeczek. Niestety jedna robotnica padła, bo chyba musiała paść, a jeszcze jedna utopiła się w kropli mieszanki. Na razie są trzy robot fuscy i stosik jajeczek.

Pozdrawiam, mateusz
Obrazek
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
Awatar użytkownika
Mrówkolew
Posty: 1132
Rejestracja: pt 10 lut, 2006
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

pt 22 cze, 2007

A jednak! :D
Okazało się, że udała się adopcja F. rufy zawiasowi i nawet jajka złozyła. Nie wiem jakim cudem przeżyła pod jego opieką, ale dzisiaj mi ją oddał i podrzuciłem poczwarki F. fusci. Mam królową, 2 robotnice i 20 poczwarek. Jeśli tylko z poczwarek wyklują się mrówki to rozwój kolonii to tylko kwestia czasu!

Wniosek:
Adopcja powinna odbywać się z kilkoma robitnicami, a następnie najlepiej podrzucić poczwarki jakiejś Serviformici!
Awatar użytkownika
M@teusz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 sie, 2006

pt 22 cze, 2007

A u mnie klapa. Królowa z:
trzema robotnicami fusci +
~10 jajami +
podrzuconymi poczwarkami rudnicy(jakieś 10)

=padła.

Była karmiona, ale widocznie taki to już jej los. :niewiem:
Obrazek
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
Awatar użytkownika
socolovsky
Posty: 390
Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
Lokalizacja: Łódź

pt 22 cze, 2007

A u mnie sukces:D. Po miesiącu hibernacji królowa pod opieką 7 robotnic Formica fusca zaczęła składać jajka, teraz jest ich już bardzo pokaźny pakiecik. Jestem więc dobrej myśli, mam już nawet pomysł na dość oryginalne formi przeznaczone do ich hodowli :) .
ODPOWIEDZ