Rójki pełną parą
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Witam!
Rójki nadal pełną parą. Chwalcie się tutaj waszymi zdobyczami, sukcesami w adopcji lub wszelakimi dylematami.
Dzisiaj przeprowadziłem udaną adopcję królowej z trzydziestoma robotnicami fusca. Zrobiłem to tak:
Wrzuciłem do probówki jedną robotnice. Królowa zaczęła się z nią intensywnie gryźć. Oczywiście królowa wygrała i tym samym nasiąkła odpowiednim zapachem. Później tak ,,spreparowaną" królową wrzuciłem do probówki z pozostałymi robotnicami i mam dziś szczęśliwą kolonię
Pozdrawiam!
Rójki nadal pełną parą. Chwalcie się tutaj waszymi zdobyczami, sukcesami w adopcji lub wszelakimi dylematami.
Dzisiaj przeprowadziłem udaną adopcję królowej z trzydziestoma robotnicami fusca. Zrobiłem to tak:
Wrzuciłem do probówki jedną robotnice. Królowa zaczęła się z nią intensywnie gryźć. Oczywiście królowa wygrała i tym samym nasiąkła odpowiednim zapachem. Później tak ,,spreparowaną" królową wrzuciłem do probówki z pozostałymi robotnicami i mam dziś szczęśliwą kolonię
Pozdrawiam!
Ja już złapałem a raczej złapano mi królową rudnicy, wpuściłem 10 robotnic fuscy, 7 ocalało- w tym 2 bez czułka, na dzień dzisiejszy mam tylko 4 robotnice!!! Te cztery są już ze mną jakiś tydzień i nie mają zamiaru chyba na razie "wyciągać kopytek". Mogę jeszcze jakieś(tak z 20) robotnice fuscy im dołożyć(np w lodówce)? Ostatnio byłem w pobliskim lesie, i widziałem masę królowych rudnic. Nawet po kilka przy gniazdach fuscy .
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
M@teusz - nie kombinuj
http://formicarium.pl/forum/viewtopic.p ... highlight= i czytaj forum uważniej :P
http://formicarium.pl/forum/viewtopic.p ... highlight= i czytaj forum uważniej :P
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
- socolovsky
- Posty: 390
- Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
- Lokalizacja: Łódź
Dziś dla mej królowej rudnic nadszedł radosny dzień, gdyż powiła pierwsze jajo:D. I to na moich oczach, czułem się jakbym był ojcem . Teraz czekam na kolejne jajka i zaczynam myśleć o formikarium odpowiednim dla rudnic.
- socolovsky
- Posty: 390
- Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
- Lokalizacja: Łódź
A w probówce nie da rady doczekać pierwszych robo rudnicy?
Czemu u mnie jest tylko 5 gatunków mrówek
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Da rade! Tylko jeśli się już ,,wyklują" musisz je przenieść do jakiegoś formisocolovsky pisze:A w probówce nie da rady doczekać pierwszych robo rudnicy?
Ja znalazłem dwie królowe rudnicy i dałem im po 10 robo F. rufy(adopcja 100% udana). Jedną kolonię podobnie jak Mrówkolew zachowałem przy hibernacji, a drugą mam w małym formi i funkcjonuje normalnie. Na razie nie ma jaj...
Dziś znalazłem królową, prawdopodobnie polyctenę Znalazłem ją na terenie fusci, już się szukowała do abordażu Dziś rozpocznę adopcję. Jako, że warunków rudnicom nie stworzę, jest ona do wymiany za Manicę\sanguineę\rufibarbis
Jeśłi adopcja Ci się uda, jestem chętny do wymianyMrówek pisze:Jako, że warunków rudnicom nie stworzę, jest ona do wymiany za Manicę\sanguineę\rufibarbis
Niestety, miałem 8 mrów+ królowa. Wkładałem w odstępie 2 godzinnym, w lodówce po 2 robotnice i zostawiłem je na noc. Bilans po nocy - 4 robo killed, 4 biegają po pojemniku i ani myślą zając się królową. Co robić?
- socolovsky
- Posty: 390
- Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
- Lokalizacja: Łódź
Pytanko odbiegające nieznacznie od tematu: do kiedy można będzie jeszcze napotkać rójkowe królowe rudnic? Mam pewne plany co do tego gatunku, a jak szukałem w niedzielę na działce, to częstotliwość ich spotykania była znacznie niż niż na początku miesiąca . Ponoć (według tabelki z terminami rójek na takiej niemieckiej stronce) rójka rudnic trwa do końca czerwca, czy tak jest w praktyce?
- socolovsky
- Posty: 390
- Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
- Lokalizacja: Łódź
Moje 2 rudnice jakoś się trzymają, szykuję je do hibernacji. Czy ktoś z Was wie może, jak bardzo "produktywne" są królowe rudnic? W okazałych leśnych kopcach jest pewnie cała masa królowych, co zapewnia kolonii imponującą liczebność, ale czy pojedyncza królowa nie wytworzy zaledwie marnych kilku setek robo, jak dajmy na to Formica fusca?
Na razie mogę się pochwalić 7 królowymi, niestety 1 padła z niewiadomych przyczyn. Dzisiaj podałem im kilka robotnic fusca i doszedłem do ciekawych obserwacji. Jedna po wrzuceniu robotnicy od razu się na nią rzuciła i 'zagryzła'. 2 nic specjalnego nie robiły, spokojnie stały w miejscu, natomiast reszta panicznie biegały po próbówce w te i z powrotem (piszę co się działo po wrzuceniu robotnicy). Dodam, że nie stosowałem lodówki, wpuszczałem po 1 robotnicy i patrzyłem co się działo. Jak na razie tylko 1 robotnica została zabita.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam
A mi się kurde nie udało
Czyli co się stało?Mrówkolew pisze:A mi się kurde nie udało Crying or Very sad
Albo pozdychały robotnice, albo królowe, albo robotnice zagryzły królowe, albo królowe robotnice. Porażka...Geremy pisze:Czyli co się stało?
Miałem 5 królowych teraz nie mam żadnej!
Czy mogły mieć na to wpływ zbyt mało naturalne "formikaria"? Moim zdaniem należy od razu zacząć od formikarium ziemnego.Mrówkolew pisze: Albo pozdychały robotnice, albo królowe, albo robotnice zagryzły królowe, albo królowe robotnice. Porażka...
http://formicopedia.org
U mnie jedna kolonia ( królowa + 10 robotnic ) siedzi w probówie w niskiej temp. w lodówce i dobrze im się wiedzie. Za to kolonia tej samej wielkosci która siedziała w dużym szklanym słoju z piaskiem oraz probówką... jakby to powiedzieć... nie wiem czemu robotnice sporadycznie padają... miałem 10 padło 6... dodałem 14... mam 10... nie wiem czemu tak. Jakby to była jakaś choroba, grzyb czy zatrucie to by królowa też padła, więc za mocno się nie martwię.gn pisze:Czy mogły mieć na to wpływ zbyt mało naturalne "formikaria"? Moim zdaniem należy od razu zacząć od formikarium ziemnego.Mrówkolew pisze: Albo pozdychały robotnice, albo królowe, albo robotnice zagryzły królowe, albo królowe robotnice. Porażka...
Piasek to nie to samo co ziemia zawierająca cząstki organiczne. W gnieździe rudnic jest niezwykle dużo cząstek organicznych - igły, patyczki! Ze względu na "kwas" na pewno ma to duże znaczenie.Geremy pisze: z piaskiem
http://formicopedia.org