Życzcie szczęścia!
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Za tydzień, dwa same mrówki będą wpadać w ręce.
Rok temu jedną z królowych złapałem w pociągu na trasie między Malborkiem a Tczewem. Zeszłoroczne lasius flavus same na mnie wpadły i wylądowały na koszulce..
Rok temu jedną z królowych złapałem w pociągu na trasie między Malborkiem a Tczewem. Zeszłoroczne lasius flavus same na mnie wpadły i wylądowały na koszulce..
http://formicopedia.org
Ja miałem taką sytuację. Jadę na rowerze rozpędzony jakieś 40 km/h i nagle patrzę a tu przede mną królowa i aby jej nie przejechać zachamowałem przednim hamulcem. Stanąłem na przednim kole niemal w pionie i już myślałem, że polecę na łeb, ale jakoś się udało.
Wziąłem ja do probówki, ale jak się okazało ta królowa nie była jednyna, na drodze spotkałem takich jeszcze kilkaset, tak że musiałem jechać slalomem
Tak własnie wygląda rójka Lasius niger
Wziąłem ja do probówki, ale jak się okazało ta królowa nie była jednyna, na drodze spotkałem takich jeszcze kilkaset, tak że musiałem jechać slalomem
Tak własnie wygląda rójka Lasius niger