Witajcie!
Tak się zastanawiałem czy nie można by położyć otwartego formikarium obok jakiejś małej kolonii albo w czasie rójki i czy mrówki by się tam nie przeniosły... Może ma ktoś w tym temacie jakieś doswiadczenie?
Otwarte formi?
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Koło kolonii to Ci się nie przeniosą na pewno(chyba, że jakiś cud sprawi, że nagle wyschnie im gniazdo i przeniosą się do jakiegoś wystawionego miejsca), jeśli wystawisz na czas rójki to istnieje mała szansa, że coś złapiesz, ale teraz raczej nie roją się gatunki zakładające kolonię klasztornie, a jedyny takowy C. fallax ma gniazda w koronach drzew, a nie na ziemi.
Myrmica scabrinodis,Manica rubida, Camponotus ligniperda, Lasius brunneus, Lasius niger, Tetramorium caespitum.
No, w czerwcu też, chociaż nie jest wtedy od nich aż tak gęsto. W gniazdach nigerków już napotykam nie całkiem jeszcze wyrośnięte larwy królewskie, na początku czerwca skrzydłaki powinny być już gotowe. Natomiast obecnie jest szansa na L. brunneus oraz przynajmniej niektóre Camponotus, jak ktoś ma szczęście mieszkać tam, gdzie występują.