Witam.
Po uczelni razem z bratem zajechaliśmy na łączkę w poszukiwaniu mrówek. Na łączce leżało trochę starych pni.
Oto co w jednym z nich znaleźliśmy.
Królowych było 3 ale jedna zwiała nam na łące. Niestety druga jakoś dziwnie ulotniła się w domu .
Oto co dziś złapałem.
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Ostatnio zmieniony sob 22 kwie, 2006 przez mariusz_s, łącznie zmieniany 1 raz.
"Doświadczenie przychodzi z wiekiem, szkoda tylko, że czasami jest to wieko od trumny..."
Witam.
Złapana królowa przez noc złożyła kilka jaj. Dziś dostały miodek, nawet nie były juz tak nerwowe jak wczoraj. Po wyciągnięciu korka z waty, grzecznie siedziały w probówce. jak tylko podałem kropelkę miodu od razu zabrały się za regenaracje sił. Marcin właśnie myśli nad nowym formicarium dla nich.
Złapana królowa przez noc złożyła kilka jaj. Dziś dostały miodek, nawet nie były juz tak nerwowe jak wczoraj. Po wyciągnięciu korka z waty, grzecznie siedziały w probówce. jak tylko podałem kropelkę miodu od razu zabrały się za regenaracje sił. Marcin właśnie myśli nad nowym formicarium dla nich.
"Doświadczenie przychodzi z wiekiem, szkoda tylko, że czasami jest to wieko od trumny..."
Witam.
A Ja za to upolowałem Myrmica sp. wyglądem przypomina rubrę ale ma ciemniejszą głowe i tółw... kiedyś sprowadziłem je z warszawy i wypuściłem do ogrodu , bo nie miałem gdzie je trzymać...
a teraz widzę - są larwy królewskie , w zeszłym roku też się roiły i w koloni potem było 5 królowych, teraz upolowana kolonia ma jakieś 50-80 robo i 2 królowe... to tylko mała cześć tej co jest w ogródku
Mariusz - opisuj dalsze losy koloni formica...
A Ja za to upolowałem Myrmica sp. wyglądem przypomina rubrę ale ma ciemniejszą głowe i tółw... kiedyś sprowadziłem je z warszawy i wypuściłem do ogrodu , bo nie miałem gdzie je trzymać...
a teraz widzę - są larwy królewskie , w zeszłym roku też się roiły i w koloni potem było 5 królowych, teraz upolowana kolonia ma jakieś 50-80 robo i 2 królowe... to tylko mała cześć tej co jest w ogródku
Mariusz - opisuj dalsze losy koloni formica...
pozdrawiam
Ja już nie lubię Myrmic. Jakieś 30 minut przed znalezieniem Formicy Fuscy, znalazlem gniazdo Myrmic. Zaczeliśmy z bratem poszukiwanie królowej. Niestety jednej z robotnic pozwolilem za długo siedzieć na dłoni. Ta wykożystała dany czas i skutecznie mnie urypała. Do dziś mam ślad na skórze. Jutro szybciej przewiduję skonczyć zajęcia na uczelni i znowu ruszyć w teren za mrówkami.
"Doświadczenie przychodzi z wiekiem, szkoda tylko, że czasami jest to wieko od trumny..."
Dzień dobry wszystkim. Jestem tutaj nowy i poszukuję jakichkolwiek mrów za free. Mam wszystko co jest mi potrzebne do hodowli, oprócz mrów. Proszę o jakikolwiek gatunek. proszę pisać na przyrodnik-13@o2.pl
Jestem młodym chodowcą i szukam mrów.
A ja miałem nieszczęście usiąść na mrowisku Myrmic. Niewiem dlaczego mówicie, że to tak boli! Poczerwienieje, poswędzi trochę szczypie i przestaje!
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!