Witam!
Dzisiaj złapałem królową nie wiem jakiego gatunku bo się jeszcze nie znam ale była ze skrzydełkami.Pełen nadziei że odrzuci tego samego dnia umieściłem ją w probówce.Stwierdziłem że jak do rana nie odrzuci skrzydełek to wypuszczam bo albo to jest samiec albo nie zapłodniona królowa.Aż tu patrze a ona niesie pod watke 2 już jajeczko!I tu pytanie-o co chodzi?Czy może bez odrzucania skrzydełek zacząć skaładanie płodnych jajeczek?Czy może są one niezapłodnione?pomóżcie bo nie wiem co mam o tym myśleć.Z góry dzięki!Pozdrawiam.
Dziwne-skrzydlata matka?
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Ale mam ładny początek w mojej przygodzie z mrówkami.Pierwsza królowa to prawdopodobnie Camponotus ligniperda póżniej taka mała matka którą znalazłen na drzewie i teraz skrzydlata matka.Ale podoba mi się bo wszystkie znoszą jajeczka .
Czasami tak jest, przyroda...