Witam
Takiego numeru się nie spodziewałem - właśnie po oknie łazi mi kilka skrzydlatych samców i matek Camponotus ligniperda z "łapanki" o której pisałem w opowiadanku
Wcześniej ich nie widziałem (tzn. królowych), myśląc że jedynie pojedyńczego samca przypadkiem zabrałem z gniazda.
W każdym razie to, iż i samce i królowe wylazły z formicarium, wskazywałoby na fakt, że wczorajsze ciepełko i dzisiejsza duchota przy okazji burzy, uaktywniły ten gatunek i spodziewać się należy w najbliższych dniach rójki na terenie całego kraju Gdzieniegdzie pewnie już się wyroiły (stawiam na to, że w mojej okolicy napewno) - niestety jutro nie mam możliwości, jednak w środę ruszam w teren
"domowa" rójka C.ligniperda
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Tiaaaa... a jednak rójki Campo. nadal nie było - młode skrzydlate osobniki, wciąż siedzą w pieńkach. Za to u siebie miałem w końcu okazję zobaczyć porwaną królową, pośród własnych i "najeźdźczych" robotnic - niezła armada powstała - na dodatek królowa znosi obecnie masę jaj (więcej robotnic = lepsza opieka i karmienie ). Spodziewam się, iż niedługo, będę musiał zrobić im nowe, sporo większe formicarium
Latające królowe z biura, niestety zginęły najprawdopodobniej... cóż... mea culpa, że je z lasu przywlokłem
Latające królowe z biura, niestety zginęły najprawdopodobniej... cóż... mea culpa, że je z lasu przywlokłem
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]