Witam
Ale mam radochę :>
Wczoraj trafiłem nie tylko następną królową L.umbratus, ale i nieznanego mi podobnego do niej Chthononasiuska właśnie na tym gatunku żerującego (a przynajmniej z robotnicą właśnie L.umbratus w pyszczku, czatowała przy otworku prowadzącym do jego gniazda):>
Na dodatek szukając następnych Lasiusów, wypatrzyłem małą, czarną królową Formica sp. (F.prassilabris to to raczej nie jest )nieznanego mi jak dotąd gatunku
- wychodzi na to, że mam na terenie conajmniej o dwa gatunki więcej niż przypuszczałem :D:D
Ciekaw jestem, czy dociągnie do 40tu
A dzisiaj kolejny numer - wziąłem się za spryskiwanie areny u moich C.ligniperda i oczom nie wierze - po arenie (wyspa) zaiwania królowa F.rufibarbis :D:D Nie mam pojęcia kiedy się mogły wyroić (wczoraj i dzisiaj pogoda nie sprzyjała - wiatry), ale musiała wlecieć do pomieszczenia i wpaść bezpośrednio na arenę tuż po locie godowym - fuksiara... gdybym nie karmił dobrze moich gmachówek - byłaby już wspomnieniem
Trzeba będzie robić nowe formicaria :D:D
Rójki
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod