Mrowcze rojki

Wszystko to co dotyczy zdobywania królowych podczas rójki

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

dzik
Posty: 49
Rejestracja: ndz 28 sie, 2005
Lokalizacja: Bytom

wt 30 sie, 2005

Teraz jako ze zaczolem wczytywac sie w forum i eksplorowac zloza wiadomosci o tych strasznych dziabajstwach :D, wygrzebalem nawet sporo probowek z zakamarkow piwnicy. Mam nadzieje na przechwycenie jeszcze jakiejs krolowej po rojce i w tym momencie zaczyna sie problem, poczytalem troche i okazalo sie ze sie troche za pozno za to zabralem, poniewaz wiekszosc mrówek wlasnie konczy sie roic. Czy jest moze jeszcze szansa, a jak tak to jakie gatunki? Cos tam wyczytalem o gatunkach ktore roja sie nawet do konca wrzesnia, ale ja ich w zyciu na oczeta moje nie widzialem ani nie specjalnie wiem gdzie mam na slasku zaczac ich szukac.
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

wt 30 sie, 2005

Witam :)
Na chodniku... na chodniku :D:D:D
z doswiadczenia terenowca rezydującego na wsi, powiem, iż to w mieście odłów rojowych królowych jest najprostrzy - chodnik to najwspanialsze łowisko - droga polna nie może się z nim równać :D:D:D
Na śląsku można się spodziewać rójki Manica rubida a i Lasius alienus oraz L.flavus powinny się jeszcze wyroić w ładny dzień z gniazd, które dotąd nie wyrobiły z wygonieniem form skrzydlatych z korytarzy ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Awatar użytkownika
Devil_
Posty: 263
Rejestracja: czw 28 kwie, 2005
Lokalizacja: Limerick
Kontakt:

wt 30 sie, 2005

Tylko uwazaj przy Manica rubida, mi wczoraj jedna robo przypadkiem wlazla na palec, serce w gardle mialem :) :) Na szczescie odpadla jak swisnalem reka ze strachu :D Dochodze jednak do wniosku ze kiedys trzeba bedzie dac sie ukasic i zobaczyc jak to jest :> :>
dzik
Posty: 49
Rejestracja: ndz 28 sie, 2005
Lokalizacja: Bytom

wt 30 sie, 2005

Nie jest takie straszne, u ojca na warsztacie jest jedno wielkie gniazdo jakiegos gatunku Manica i juz wiele razy mnie to podziabalo. Troche piecze i male zaczerwienienie sie robi, cos na podobienstwo uzadlenia przez osy tylko ze nie az tak bolesne.

Ps': szukanie mrówek po chodnikach moze i jest skuteczne ale troche to dziwnie dla innych wyglada :)
Awatar użytkownika
Devil_
Posty: 263
Rejestracja: czw 28 kwie, 2005
Lokalizacja: Limerick
Kontakt:

wt 30 sie, 2005

Po prostu dla innych "zwyklych" ludzi stajesz sie idiota lapiacym robale do niewiadomych celow, czy to nie jest piekne ? :D :D :D
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

wt 30 sie, 2005

Dokładnie - to wspaniałe :D:D:D
Najlepszy numer jest taki, że przez prawie całe życie ludziska wytykali mnie palcami z powodu hodowli węży, jaszczurek itp. - robiłem za dziwadło :>
Teraz powiedzieć mi, że jestem "nienormalny", potrafią osoby uznawane przez ogół społeczeństwa za dziwadła z powodu zajmujmowania się terrarystyka "konwencjonalną" :D:D:D
Co do czerwonych mrówek Dziku - najprawdopodobniej mówisz o Myrmica a nie o Manica - w razie zapoznania się z żądłem tej ostatniej, zauważysz różnicę pomimo podobieństwa kształtu obu tych rodzajów (no... pomijam kwestię gabarytu) ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Awatar użytkownika
Devil_
Posty: 263
Rejestracja: czw 28 kwie, 2005
Lokalizacja: Limerick
Kontakt:

wt 30 sie, 2005

Nie zauwazy, POCZUJE :D :D
dzik
Posty: 49
Rejestracja: ndz 28 sie, 2005
Lokalizacja: Bytom

wt 30 sie, 2005

Calkiem mozliwe, a co do mrówek to moze i racja - szczegolnie ze tamte nie sa tak calkiem czerwone lecz raczej pomaranczowo brunatne z ciemniejszym odwlokiem. Zadla maja tego moge byc pewien :P. Jakies 2 tygodnie temu zauwazylem w ich gniezdzie jednego wygladajacego z kopczyka samca, ale do tej pory nie pokazalo sie nic wiecej. Mam jeszcze jedno pytanie, kiedy isc zbierac to robactwo? rankiem, popoludniu czy moze wieczorem? Zauwazylem ze raczej w bezwietrzna pogode sie roja, ale o porach to niespecjalnie.
Awatar użytkownika
Devil_
Posty: 263
Rejestracja: czw 28 kwie, 2005
Lokalizacja: Limerick
Kontakt:

wt 30 sie, 2005

Najlepiej po obiedzie, kiedy rój opada ale jeszcze nie zdazy sie pochowac ;)
dzik
Posty: 49
Rejestracja: ndz 28 sie, 2005
Lokalizacja: Bytom

wt 30 sie, 2005

Nooo to wlasnie skonczylem szukanie. Lazilem kolo roznych trawnikow i innych takich, odwiedzilem park i witalem sie z iglastymi zagajniczkami. Lazilem trzy godziny i w tym czasie mialem przyjemnosc zobaczyc tylko jedna mloda krolowa w parczku, niestety zostala rozdeptana przez znajomego, myslalem ze go za to zatluke. Pozatym zupelnie nic :?, myslalem ze w poblizu tam gdzie jedna byla bedzie wiecej ale niestety.
Awatar użytkownika
Devil_
Posty: 263
Rejestracja: czw 28 kwie, 2005
Lokalizacja: Limerick
Kontakt:

wt 30 sie, 2005

Nie zniechecaj sie, ja tez sie troche nachodzilem zanim cokolwiek znalazlem, jesli nie trafisz w moment rojki to ciezko jest znalezc samotnie lazace mlode krolowe :)
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

wt 30 sie, 2005

Witam :)
Sugerowałbym właśnie w TYM momencie iść na poszukiwania ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
ODPOWIEDZ