mrówki do 200L akwarium :)

[gn]

200l akwarium i nadmiar wilgotności z gniazda? Wilgotność 100%?
Wy sobie chyba żartujecie!

No i co z tego, że 200litrów?

To, że coś jest wielkie nie znaczy, że nie będzie problemów z wilgotnością. Jako przykład mogę Ci podać VAB na Florydzie. VAB to "Vehicle Assembly Building" - budynek wybudowany do montowania wielkich rakiet Saturn. Budynek ma wysokość 160m i kubaturę kilku milionów metrów sześciennych. Jednym z problemów jakie pojawiły się po wybudowaniu była wilgotność - zdarzało się, że powietrze w górnej części osiągało stan nasycenia parą wodną i w tej wielkiej hali montażowej padał deszcz!

[ehx-ray]

sorry ,ale muszę się spytać.
Gn- skąd ty bierzesz TAKIE ciekawostki???

[gn]

sorry ,ale muszę się spytać.
gn- skąd ty bierzesz TAKIE ciekawostki???

Po prostu z głowy. Dużo, dużo czytałem - biblioteki, księgarnie, antykwariaty... Interesowały mnie różne dziedziny wiedzy i takie rzeczy się pamięta (chociaż z wiekiem czasem można coś przekręcić ). O tym największym budynku i tak wielkiej kubaturze czytałem ponad 20 lat temu gdy mocno zajmowałem się astronomią i rysowałem mapy nieba. Jak się lubi zdobywać informacje to się wie. Jak się zadaje sobie pytania można dowiedzieć się jeszcze więcej.

Wracajac do mrówek. Na forach krąży sporo "legend" o tym co mrówki lubią, lub nie lubią, jakie prawa rządzą warunkami w tak małym środowisku jakim jest formikarium. Brakuje dokładniejszych obserwacji: Czy zastanawiacie się czemu mrówki tak dużo czasu poświęcają na czyszczenie się? Może to nie jest objaw dbałości o higienę, ale pokrywanie ciała ochronną warstewką wydzielin odwłoka aby uchronić się przed grzybami (kwas mrówkowy jest grzybobójczy) i wpływem niekorzystnych warunków w formikarium? Jaka jest różnica w mikroklimacie wewnątrz komór wykonanych z materiału słabo chłonącego wilgoć a spróchniałym drewnem lub ziemią w naturalnym gnieździe? Dlaczego mrówki lubią zamieszkiwać rurki łączące arenę z gniazdem? ...

[PIOTR]

Hmmm - nie jest legendą to, iż w gnieździe naturalnym, mrówki mają wilgotność sięgającą 90 - 100% w przynajmniej 3/4 jego kubatury - składa się na to wiele czynników, między innymi bardzo podniesiony poziom dwutlenku węgla, słaba wentylacja przez otwory wejściowe gniazda oraz pory podłoża i podsiąkanie wilgoci z głębszych warstw gleby. Dopiero naziemne budowle typu kopca (czy ziemnego czy z resztek roślinnych) bądź zalegającego nad gniazdem kawałka drewna pozostają we w miarę suchym stanie, jednak i w nich utrzymuje się wilgotność większa niż jej wartość w powietrzu na zewnątrz.
W formicarium główną rolę w tym przypadku odgrywa nie tyle sama kubatura całości, co jej proporcje w stosunku do powierzchni parowania gniazda oraz temperatur wnętrza jak i otoczenia - stąd np. kompakcik pomimo braku wyraźnej wentylacji, przy zachowaniu idealnej suszy areny i umiarkowanego nawilżenia gniazda, nie sprawia zwykle kłopotu z parowaniem - jeżeli występuje ten problem, najczęściej jest spowodowany nadmiernym nawodnieniem, zbyt ciepłym podłożem w stosunku do temperatury powietrza w pokoju (częsty błąd - podgrzewanie formicarium od spodu) bądź po prostu częstymi skokami temperatury pomieszczenia (np. wietrzenie, czasowe przegrzewanie itp.). W kompakcie wentylację zapewniają niedoskonałości spasowanych szyb i pomimo, że są raczej słabo zauważalne, w zupełności wystarczają jako punkty wymiany gazowej, co w połączeniu z momentami otwarcia przy np. karmieniu, zapobiega skokom wilgotności do krytycznych wartości