W pełni demontowalne formicarium poziome L.Niger
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Moja pierwsza własnoręcznie zbudowana hacjenda. Jest to poziome lokum dla kolonii L.Niger. Korytarze i komory są wykonane w korku o grubości 10mm, stojącym na podkładzie z korka tej samej grubości. Ten ostatni ma wyżłobione kanały nawadniające długości około 10-15mm, szerokości około 2-4mm i głębokości około 3-5. Niestety niewidoczne w całości na żadnym zdjęciu. Jedyny ślad po nich to otwory na samym końcu formi przez które można stopniowo dolewać wody w wybraną część gniazda. Całość 20mm korka które tworzy gniazdo spoczywa na szybie i jest jednocześnie otoczone z 3 stron szkłem. Szybki nie są niczym połączone, aby nadmiar wody mógł odparowywać/wyciekać, natomiast wszystko jest obudowana drewnem. Wszystkie połączenia są zrobione na wkręty do drewna 2,5mm x20mm. Wierzch formicarium pokrywa dwudzielna szyba. Jedna duża zakrywa część gniazdową, druga zdejmowalna zakrywa otwory do "podlewania". Wejście znajduje się tam gdzie wystaje gumowy przewód. Jest włożony na wcisk w otwór w desce i korytarzu, uszczelniony watą. Może to akurat marny pomysł, ale z czasem coś się wymyśli.
Niestety ze względu iż "stolarze" nie bardzo radzą sobie z wykonaniem desek pod zadany wymiar, toteż trzeba było dokombinować sposób łączenia ich wszystkich. Mianowicie spoczywają one na paskach cienkiego korka 3mm z każdej strony, aby deski boczne miały odpowiednią wysokość...(widać piła komuś zjechała). W oryginalnym projekcie drewniana obudowa miała być po prostu drewnianym pudełkiem w którego wnętrzu znajdują się szyby i korek.
Oto zdjęcia mam nadzieje pokazujące wszystko:
http://img100.imageshack.us/my.php?imag ... 001gzk.jpg
http://img100.imageshack.us/my.php?imag ... 003jjk.jpg
http://img24.imageshack.us/my.php?image=dsc00004a.jpg
I jak według Was to wygląda? Jakieś uwagi? Może coś zmienić?
Niestety ze względu iż "stolarze" nie bardzo radzą sobie z wykonaniem desek pod zadany wymiar, toteż trzeba było dokombinować sposób łączenia ich wszystkich. Mianowicie spoczywają one na paskach cienkiego korka 3mm z każdej strony, aby deski boczne miały odpowiednią wysokość...(widać piła komuś zjechała). W oryginalnym projekcie drewniana obudowa miała być po prostu drewnianym pudełkiem w którego wnętrzu znajdują się szyby i korek.
Oto zdjęcia mam nadzieje pokazujące wszystko:
http://img100.imageshack.us/my.php?imag ... 001gzk.jpg
http://img100.imageshack.us/my.php?imag ... 003jjk.jpg
http://img24.imageshack.us/my.php?image=dsc00004a.jpg
I jak według Was to wygląda? Jakieś uwagi? Może coś zmienić?
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
-
- Posty: 193
- Rejestracja: śr 09 sty, 2008
- Lokalizacja: Lubelskie
Przyznam, że się napracowałeś. Oryginalne, podoba mi się. Połączyłbym to z areną bardziej bezpośrednio, ale pomysłu na to nie mam, niestety.
pozdrawiam
pozdrawiam
M. rubra - L. niger - T. caespitum
Mentos, formi świetne może zostawisz sobie pod jakiś większy gatunek? 1cm korka to dużo.
Mam pytanie, jak zabezpieczyłeś drewno? pokryłeś je jakimś lakierem czy coś? Bo widzę że nie uszczelniłeś tych szybek, i z tego co myślę może się przelewać na drewno, zacząć chłonąć wodę i pęcznieć...
Mam pytanie, jak zabezpieczyłeś drewno? pokryłeś je jakimś lakierem czy coś? Bo widzę że nie uszczelniłeś tych szybek, i z tego co myślę może się przelewać na drewno, zacząć chłonąć wodę i pęcznieć...
www.clonk.glt.pl
www.n00bskie-studio.xt.pl
www.gravitysim.glt.pl
serdecznie zapraszam :)
Moje mrówki:[i]Lasius niger, flavus, emarginatus[/i]
www.n00bskie-studio.xt.pl
www.gravitysim.glt.pl
serdecznie zapraszam :)
Moje mrówki:[i]Lasius niger, flavus, emarginatus[/i]
xXLukasXx:
*Dobrze zauważyłeś drewno nie jest zabezpieczone niczym innym niż samą szybą. W zasadzie z wstępnych testów wynika, że to wystarczy. Już tydzień stoi bardzo wilgotne (jak wkładałem korek to ciekło z niego ostro). Zrobiłem tak by sprawdzić jak to się wszystko trzyma. Jak widać drewniana obudowa dość mocno dociska do siebie szyby i wilgoć ma tam niewielki dostęp. Jest jedno miejsce które wymaga dokończenia, ale to już szczegół...no może dwa szczegóły, bo te drewniane dociski szyby obserwacyjnej wyszły ekhm według mnie nie tak jak powinny hehe. Głównym celem tego formi było - jak najbardziej naturalne bez jakichkolwiek połączeń klejonych.
*Tak w przyszłości myślę nad jakimś większym gatunkiem lecz najpierw podszlifuję swoje umiejętności hodowcy na nigerkach.
Artur Wrzos:
*Hehe no tak trochę się nawierciłem, ale całość montowałem dokładnie 3 godziny. Połączenie z areną będzie bezpośrednie Ten kabel to tylko tymczasowo abym mógł bez użycia siły wyprowadzić mrówy z probówki. Podłączę probówkę do kabelka i zostawię na jakiś czas...powinny się przenieść Wracając do areny myślę, że będzie już z pleksi z szybką na samym dnie i suchym piaskiem, kamieniami i innymi bzdetami Wybieram tym razem pleksi...BO mam jak się okazuje 300razy łatwiejszy dostęp do tego materiału niż do drewna które jest drooogie.
Ogólne wymiary podaję już tylko orientacyjnie, aby mieć wyczucie wielkości konstrukcji:
gniazdo: 310mmx240mmx20mm, deski: grubość 10mm, płyta na której wszystko stoi grubości 15mm.
Całkowity koszt: za drewno 80zł :/ + szyby 5zł + korek (płyta 50cmx50cm) 35zł + korek (cienki 3mm, coś około 10cmx10cm) 12zł.
Dzięks za poparcie formi
*Dobrze zauważyłeś drewno nie jest zabezpieczone niczym innym niż samą szybą. W zasadzie z wstępnych testów wynika, że to wystarczy. Już tydzień stoi bardzo wilgotne (jak wkładałem korek to ciekło z niego ostro). Zrobiłem tak by sprawdzić jak to się wszystko trzyma. Jak widać drewniana obudowa dość mocno dociska do siebie szyby i wilgoć ma tam niewielki dostęp. Jest jedno miejsce które wymaga dokończenia, ale to już szczegół...no może dwa szczegóły, bo te drewniane dociski szyby obserwacyjnej wyszły ekhm według mnie nie tak jak powinny hehe. Głównym celem tego formi było - jak najbardziej naturalne bez jakichkolwiek połączeń klejonych.
*Tak w przyszłości myślę nad jakimś większym gatunkiem lecz najpierw podszlifuję swoje umiejętności hodowcy na nigerkach.
Artur Wrzos:
*Hehe no tak trochę się nawierciłem, ale całość montowałem dokładnie 3 godziny. Połączenie z areną będzie bezpośrednie Ten kabel to tylko tymczasowo abym mógł bez użycia siły wyprowadzić mrówy z probówki. Podłączę probówkę do kabelka i zostawię na jakiś czas...powinny się przenieść Wracając do areny myślę, że będzie już z pleksi z szybką na samym dnie i suchym piaskiem, kamieniami i innymi bzdetami Wybieram tym razem pleksi...BO mam jak się okazuje 300razy łatwiejszy dostęp do tego materiału niż do drewna które jest drooogie.
Ogólne wymiary podaję już tylko orientacyjnie, aby mieć wyczucie wielkości konstrukcji:
gniazdo: 310mmx240mmx20mm, deski: grubość 10mm, płyta na której wszystko stoi grubości 15mm.
Całkowity koszt: za drewno 80zł :/ + szyby 5zł + korek (płyta 50cmx50cm) 35zł + korek (cienki 3mm, coś około 10cmx10cm) 12zł.
Dzięks za poparcie formi
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
Właśnie taki to mankament, ale satysfakcja wielka że zrobione samemu, wyszło nie najgorzej no i mam bardzo dużą swobodę wprowadzania zmian w projekcie. Tymczasem w wolnych chwilach myślę, w jaki sposób mierzyć temperaturę wewnątrz gniazda. Macie jakieś działające pomysły?
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
Sposób o wiele trudniejszy:
1. kupujesz kilka cyfrowych czujników temperatury DS18B20
2. łączysz czujniki w magistralę na trzech kabelkach i montujesz w formikarium
3. kupujesz mikrokontroler i wyświetlacz
4. programujesz multipleksowanie odczytu i wyświetlania
Prosty przykład: http://www.portalnaukowy.edu.pl/termometr_cyfr.htm
1. kupujesz kilka cyfrowych czujników temperatury DS18B20
2. łączysz czujniki w magistralę na trzech kabelkach i montujesz w formikarium
3. kupujesz mikrokontroler i wyświetlacz
4. programujesz multipleksowanie odczytu i wyświetlania
Prosty przykład: http://www.portalnaukowy.edu.pl/termometr_cyfr.htm
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
odnosnie "o wiele trudniejszego sposobu"
powiedzialbym ze ten jest jeszcze dla ambitnych i tych ktorzy nie wylaczaja kompa na noc (24h):
http://www.grzesiek21.republika.pl/termo.htm
jesli ktos jest zainteresowany dodatkowym podlaczeniem urzadzenia 220V do grzania sterowanego komputerem to sluze pomoca, sam zlozylem juz takie "cus"
a tutaj jeszcze jedna ciekawa propozycja http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic725330.html
powiedzialbym ze ten jest jeszcze dla ambitnych i tych ktorzy nie wylaczaja kompa na noc (24h):
http://www.grzesiek21.republika.pl/termo.htm
jesli ktos jest zainteresowany dodatkowym podlaczeniem urzadzenia 220V do grzania sterowanego komputerem to sluze pomoca, sam zlozylem juz takie "cus"
a tutaj jeszcze jedna ciekawa propozycja http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic725330.html
SmoodeR:
Właśnie zwykłych termometrów rtęciowych/cieczowych chciałbym uniknąć , ale miło że o tym pomyślałeś. Są toporne według mnie, mało estetyczne. Podobna sytuacja z termometrami ciekłokrystalicznymi naklejanymi na szybę, chociaż widzę że to może być mimo wszystko wyjście z sytuacji.
Z kolei bardzo interesujące są rozwiązania cyfrowe. Zapoznałem się z propozycją qń'a, ale przyznam, że nigdy nie programowałem takich układów i bynajmniej nie zamierzam niczego takiego podpinać do (obecnego) kompa, w zasadzie tylko ze strachu, że sprzęt mi padnie, a potrzebuję kompa do programów CAD/CAM/CAE bezwzględnie. Samo zbudowanie układu nie jest specjalnym wyzwaniem, no ale ten lęk przed nieznanym...toż to programowanie, a tego strach się bać Co do wynalazków z portalu elektrody to ja się poddaję :P Dzięki za podpowiedzi
Właśnie zwykłych termometrów rtęciowych/cieczowych chciałbym uniknąć , ale miło że o tym pomyślałeś. Są toporne według mnie, mało estetyczne. Podobna sytuacja z termometrami ciekłokrystalicznymi naklejanymi na szybę, chociaż widzę że to może być mimo wszystko wyjście z sytuacji.
Z kolei bardzo interesujące są rozwiązania cyfrowe. Zapoznałem się z propozycją qń'a, ale przyznam, że nigdy nie programowałem takich układów i bynajmniej nie zamierzam niczego takiego podpinać do (obecnego) kompa, w zasadzie tylko ze strachu, że sprzęt mi padnie, a potrzebuję kompa do programów CAD/CAM/CAE bezwzględnie. Samo zbudowanie układu nie jest specjalnym wyzwaniem, no ale ten lęk przed nieznanym...toż to programowanie, a tego strach się bać Co do wynalazków z portalu elektrody to ja się poddaję :P Dzięki za podpowiedzi
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
Ja zajmuję się hobbistycznie elektroniką cyfrową, głównie mikrokontrolerami ATmega oraz programuje w Bascomie.
A co do schematów i programów termometru do formi, łatwo je wykonać samemu, ale trochę wiedzy trzeba mieć.
Sam planuje wykonać gniazdo "próbówkowe" z regulacją temperatury, wilgotności i przepływu powietrza dla czterokropka.
Takie formi to nakład góra 150zł, ale wiedza kosztuje znacznie więcej, pisząc to mam na myśli książki, narzędzia, programatory i tym podobne.
Szacuje, że na samodzielną naukę o elektronice która trwa już dobre 6 lat wydałem już ~50 000zł.
Na razie zabrakło mi czasu, na dalsze doświadczenia z elektronikom i robię małą przerwę .
A co do schematów i programów termometru do formi, łatwo je wykonać samemu, ale trochę wiedzy trzeba mieć.
Sam planuje wykonać gniazdo "próbówkowe" z regulacją temperatury, wilgotności i przepływu powietrza dla czterokropka.
Takie formi to nakład góra 150zł, ale wiedza kosztuje znacznie więcej, pisząc to mam na myśli książki, narzędzia, programatory i tym podobne.
Szacuje, że na samodzielną naukę o elektronice która trwa już dobre 6 lat wydałem już ~50 000zł.
Na razie zabrakło mi czasu, na dalsze doświadczenia z elektronikom i robię małą przerwę .
[b]Moje mrówki to:[/b]
Lasius niger,
Myrmica rubra,
Formica cinerea,
Tetramorium caespitum.
Lasius niger,
Myrmica rubra,
Formica cinerea,
Tetramorium caespitum.
Co do zamówień, nie przyjmuję, na razie.
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że do takiego sterownika potrzebne jest oprogramowanie na komputer.
Gdybym tylko miał odrobinę czasu, to zrobił bym konkurencje dla mrowkoyada, produkując formikaria symulujące różne warunki.
Z warunkami mam na myśli symulacje tropików, dla mrówek egzotycznych, wbrew pozorom za pomocą "zdobyczy" XXIw. łatwo jest coś takiego wykonać.
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że do takiego sterownika potrzebne jest oprogramowanie na komputer.
Gdybym tylko miał odrobinę czasu, to zrobił bym konkurencje dla mrowkoyada, produkując formikaria symulujące różne warunki.
Z warunkami mam na myśli symulacje tropików, dla mrówek egzotycznych, wbrew pozorom za pomocą "zdobyczy" XXIw. łatwo jest coś takiego wykonać.
[b]Moje mrówki to:[/b]
Lasius niger,
Myrmica rubra,
Formica cinerea,
Tetramorium caespitum.
Lasius niger,
Myrmica rubra,
Formica cinerea,
Tetramorium caespitum.
Tak to prawda wiedza boli i jest kosztowna. Jakąś tam wiedzę na temat elektroniki posiadam zarówno hobbystyczną jak i czysto wydziałową (niezbędne minimum wiedzy- przerobiona książka Elektrotechnika dla nieelektryków), lecz póki co dogrzewam gniazdo tylko lampą biurową Miałem ambitny plan machnąć coś pod ogniwo Peltiera no i zabrakło czasu by wrócić do realizowania pomysłu.
qń realizujesz coś nietypowego?
qń realizujesz coś nietypowego?
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
Na początek offtop.
Ogniwo Peltiera nie opłaca się. Zobacz charakterystyki ogniw. Myślałem kiedyś o jego zastosowaniu do jednoczesnego ogrzewania i wykraplania wody w formikarium ale to potrzebuje duuuuużo energii. Skuteczniejsze i prostsze jest schładzanie "naturalne" poprzez odparowanie wilgoci z kawałka gipsu położonego na formikarium.
Tak, coś nietypowego chcę zrobić..
Oczywiście, że całość to (elektronika+mechanika+oprogramowanie). Najmniej doświadczenia mam właśnie z elektroniką. Zapytałem o wykonanie sterownika i płyty bo myślałem, że uda mi się zrobić to coś prostego w wakacje. Części zamówiłem, ale nie udało mi się tego złożyć i już po wakacjach i zaczyna się czas z dużą ilością pracy i nie mam nawet kiedy wypakować je z pudełek. W sumie można kupić gotowca za kilkaset złotych ale wcześniej trzeba na czymś innym zarobić, żeby sobie taką zabawkę "sfinansować", a i tak to dopiero początek wydawania kasy. Kiedyś (ponad połowę życia temu) elektronikowałem: radyjka, nadajniki, zabawki. Potem przestawiłem się na komputery (zaczynając od Atari 800XL) i praktycznie tak mi już zostało.
Wracając do tematu tego wątku.
I jak sprawuje się to w pełni demontowalne formikarium poziome?
Ogniwo Peltiera nie opłaca się. Zobacz charakterystyki ogniw. Myślałem kiedyś o jego zastosowaniu do jednoczesnego ogrzewania i wykraplania wody w formikarium ale to potrzebuje duuuuużo energii. Skuteczniejsze i prostsze jest schładzanie "naturalne" poprzez odparowanie wilgoci z kawałka gipsu położonego na formikarium.
Tak, coś nietypowego chcę zrobić..
Oczywiście, że całość to (elektronika+mechanika+oprogramowanie). Najmniej doświadczenia mam właśnie z elektroniką. Zapytałem o wykonanie sterownika i płyty bo myślałem, że uda mi się zrobić to coś prostego w wakacje. Części zamówiłem, ale nie udało mi się tego złożyć i już po wakacjach i zaczyna się czas z dużą ilością pracy i nie mam nawet kiedy wypakować je z pudełek. W sumie można kupić gotowca za kilkaset złotych ale wcześniej trzeba na czymś innym zarobić, żeby sobie taką zabawkę "sfinansować", a i tak to dopiero początek wydawania kasy. Kiedyś (ponad połowę życia temu) elektronikowałem: radyjka, nadajniki, zabawki. Potem przestawiłem się na komputery (zaczynając od Atari 800XL) i praktycznie tak mi już zostało.
Wracając do tematu tego wątku.
I jak sprawuje się to w pełni demontowalne formikarium poziome?
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
Według mnie świetnie. Nie ma przecieków zaś drewno nadal trzyma swój kształt. Wewnątrz wilgotny korek utrzymuje się w zależności od temperatury 4-8 dni, a nawadnianie jest wysoce skuteczne i szybkie. Całość nie kurzy się w środku i nie pleśnieje. Bardzo łatwo mi utrzymać czystość wybiegu, bo jest połączony z gniazdem za pośrednictwem gumowego wężyka. Cieszy mnie fakt wygodnej obsługi, transportu, a przede wszystkim mrówki widoczne są jak na dłoni Jedyny mankament to rozmiar...dla nigerów jest po prostu za duże, ale spoko mam przecież rozwijającą się kolonie F.sanguinea.I jak sprawuje się to w pełni demontowalne formikarium poziome?
Co do ogniw to taki luźny pomysł Nigdy nie miałem czasu na poważnie się tym zainteresować. Lampka spisuje się genialnie
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
Postanowiłem odświeżyć ten wątek, gdyż pojawiły się pewne niedogodności, czy też niedociągnięcia w owym formicarium.
Jednym z nich jest jednak nawadnianie...póki robi się to regularnie wszystko jest w jak najlepszym porządku, lecz gdy zbytnio przeschnie pojawiają się problemy. Otóż jak wiadomo korek pęcznieje gdy jest mokry i kurczy się gdy jest suchy. W przypadku zbyt suchego korka pojawiają się szczeliny i pofałdowania, zaś on sam przestaje przylegać bokami do szkła, co daje świetną okazję ucieczek dla robotnic. Póki co przeciskały się jedynie najmniejsze osobniki (jedna, dwie sztuki) i zawsze udawało mi się je wprowadzić z powrotem do gniazda. Nie ratuje to jednak sytuacji, gdyż mocniejsze nawodnienie nie daje (po takim wyschnięciu) efektu pęcznienia korka, a jedynie zwilża te obszary, które stale są wilgotne. Pozostały nadmiar wody wycieka. Pozostało mi jedynie uszczelnić formicarium watą na tyle na ile to możliwe co poprawiło absorpcję wody.
Kolejnym błędem który wyszedł już na początku był rozmiar. Formicarium jest dla małej kolonii L.niger zbyt duże i mrówy początkowo źle się tam rozwijały. Dopiero od niedawna kolonia rozrosła się powyżej 100sztuk.
Dominującym błędem jest też dość gruby korek w którym wycięte są korytarze. Utrudnia on bowiem obserwacje tak małego gatunku jak L.niger.
Jednym z nich jest jednak nawadnianie...póki robi się to regularnie wszystko jest w jak najlepszym porządku, lecz gdy zbytnio przeschnie pojawiają się problemy. Otóż jak wiadomo korek pęcznieje gdy jest mokry i kurczy się gdy jest suchy. W przypadku zbyt suchego korka pojawiają się szczeliny i pofałdowania, zaś on sam przestaje przylegać bokami do szkła, co daje świetną okazję ucieczek dla robotnic. Póki co przeciskały się jedynie najmniejsze osobniki (jedna, dwie sztuki) i zawsze udawało mi się je wprowadzić z powrotem do gniazda. Nie ratuje to jednak sytuacji, gdyż mocniejsze nawodnienie nie daje (po takim wyschnięciu) efektu pęcznienia korka, a jedynie zwilża te obszary, które stale są wilgotne. Pozostały nadmiar wody wycieka. Pozostało mi jedynie uszczelnić formicarium watą na tyle na ile to możliwe co poprawiło absorpcję wody.
Kolejnym błędem który wyszedł już na początku był rozmiar. Formicarium jest dla małej kolonii L.niger zbyt duże i mrówy początkowo źle się tam rozwijały. Dopiero od niedawna kolonia rozrosła się powyżej 100sztuk.
Dominującym błędem jest też dość gruby korek w którym wycięte są korytarze. Utrudnia on bowiem obserwacje tak małego gatunku jak L.niger.
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]