Pytanie dotyczące próbówek.

Wymyśliłeś coś ciekawego i użytecznego - pochwal się. :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

JakubN
Posty: 192
Rejestracja: czw 10 lip, 2008
Lokalizacja: Szczekociny

wt 07 kwie, 2009

Otóż mam długie ciasne próbówki, idealne dla małych gatunków, (kocham l.niger 8) ) i problem polega na tym, że próbówka ma średnicę wew. 11mm i jak wsadzę do niej watę, nie mogę jej niczym dosięgnąć.
Może wy coś poradzicie?
Myślałem nad drutem miedzianym obwiązanym wokół wacika ale brzydko to wygląda :? .
A szkoda tłuc próbówek :p .
Awatar użytkownika
xXLukasXx
Posty: 238
Rejestracja: pn 07 lip, 2008
Lokalizacja: Jawor / Wrocław
Kontakt:

wt 07 kwie, 2009

Zalej kwasem tetraoksosiarkowym :P
A tak serio -> skombinuj jakiś drut, najlepiej niezbyt miękki - zaginasz delikatnie na końcu (robisz taki zadzior), i śmiga :) Trochę twardszy z tego względu żeby nie odginał się podczas wyciągania. sprawdza się :) Możesz spróbować delikatnie zaostrzyć końcówkę jeszcze :)
www.clonk.glt.pl
www.n00bskie-studio.xt.pl
www.gravitysim.glt.pl
serdecznie zapraszam :)

Moje mrówki:[i]Lasius niger, flavus, emarginatus[/i]
Awatar użytkownika
Miniu
Posty: 709
Rejestracja: pt 08 cze, 2007
Lokalizacja: Gdańsk

wt 07 kwie, 2009

Dokładnie, możesz taki przyrząd zrobić np. ze spinacza biurowego :)
JakubN
Posty: 192
Rejestracja: czw 10 lip, 2008
Lokalizacja: Szczekociny

wt 07 kwie, 2009

Dzięki, a co do kwasów dysponuje podstawowymi, ale brakło mi azotowego.
Jestem chemikiem.
xXLukasXx pisze:tetraoksosiarkowym
Pierwsze słyszę :p
Awatar użytkownika
Mentos
Posty: 155
Rejestracja: pn 10 gru, 2007
Lokalizacja: Warszawa

wt 07 kwie, 2009

Miałem dokładnie ten sam problem z watą z tym, że moja była dopchnięta aż do dna probówki. Poradziłem sobie właśnie za pomocą długiego, 2mm średnicy druta czy też drutu nie wiem jak to napisać. Przepraszam za mój język :) Koniec drutu był zagięty, ale radzę to zrobić nieco na kształt korkociągu. Wtedy wkręcając taki metalowy koniec w watę po prostu ciągniemy i wyciągamy bez kłopotu. Pozdrawiam
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
Awatar użytkownika
xXLukasXx
Posty: 238
Rejestracja: pn 07 lip, 2008
Lokalizacja: Jawor / Wrocław
Kontakt:

wt 07 kwie, 2009

JakubN pisze:Dzięki, a co do kwasów dysponuje podstawowymi, ale brakło mi azotowego.
Jestem chemikiem.
xXLukasXx pisze:tetraoksosiarkowym
Pierwsze słyszę :p
To tak już poza tematem, ale dzisiaj w pracowni na etykiecie kwasu siarkowego VI widziałem też taką nazwę, podaną również jako możliwa nazwa tego związku :)
Swoją drogą, ciekawy jestem, czy taki 40% roztwór przeżarłby watę?
www.clonk.glt.pl
www.n00bskie-studio.xt.pl
www.gravitysim.glt.pl
serdecznie zapraszam :)

Moje mrówki:[i]Lasius niger, flavus, emarginatus[/i]
Awatar użytkownika
killy9999
Posty: 503
Rejestracja: śr 28 maja, 2008
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

wt 07 kwie, 2009

Ja używam starej szprychy...
Mentos pisze:radzę to zrobić nieco na kształt korkociągu
... a w roli "korkociągu" doskonale sprawdza się gwint na końcu :wink:
[url=http://rozplatajactecze.blogspot.com/]http://rozplatajactecze.blogspot.com/[/url] - Mój blog. Kilka słów o nauce
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
JakubN
Posty: 192
Rejestracja: czw 10 lip, 2008
Lokalizacja: Szczekociny

wt 07 kwie, 2009

xXLukasXx pisze:
JakubN pisze:Dzięki, a co do kwasów dysponuje podstawowymi, ale brakło mi azotowego.
Jestem chemikiem.
xXLukasXx pisze:tetraoksosiarkowym
Pierwsze słyszę :p
To tak już poza tematem, ale dzisiaj w pracowni na etykiecie kwasu siarkowego VI widziałem też taką nazwę, podaną również jako możliwa nazwa tego związku :)
Swoją drogą, ciekawy jestem, czy taki 40% roztwór przeżarłby watę?
Nie jestem pewien, ale mieszanina kwasów na pewno dała by radę.
Dla ludzi bardziej "zacofanych" proponuje "kreta" do udrażniania rur.
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

wt 07 kwie, 2009

Ja zawsze watę wyciągam pęsetą. Do dłuższych probówek mogła by być pęseta terrastyczna bądź dentystyczna. No chyba że są naprawdę długie.
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
Awatar użytkownika
cupi
Posty: 333
Rejestracja: sob 02 lut, 2008
Lokalizacja: Warszawa

wt 07 kwie, 2009

wyciąganie takie waty zajmuje mi 2 sek. wystarczy patyk do szaszłyków (bez żadnych zadziorów, końcówek i innych zbędnych pierdół) wbijam koniec w watę i kręcę, po chwili kilka włosków owija się wokół niego, a za nimi coraz więcej i wata jest przytwierdzona do patyczka, wychodzi gładko bez żadnych problemów. po co utrudniacie sobie życie?! :|
Znajdź piękno w otaczającym Cię Świecie! :)
q2ty
Posty: 32
Rejestracja: ndz 17 sie, 2008

śr 08 kwie, 2009

Każdy korzysta z dostępnego sprzętu, ja podobnie jak killy9999, używam szprychy, jako że większość mojego życia toczy się na dwóch kółkach :)
sodek
Posty: 706
Rejestracja: czw 21 sie, 2008
Lokalizacja: Europe

śr 08 kwie, 2009

teraz to wyciągam drucikiem miedzianym z którego robię odpowiednią końcówkę :)

a kiedyś na to nie wpadłem i po prostu je rozwalałem ;)
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
Awatar użytkownika
socolovsky
Posty: 390
Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
Lokalizacja: Łódź

czw 09 kwie, 2009

wyciąganie takie waty zajmuje mi 2 sek. wystarczy patyk do szaszłyków
Ja robię dokładnie tak samo i szczerze polecam ten sposób. Czasem jeszcze robię nożykiem nacięcia i zadziory na patyczku, wtedy znacznie łatwiej jest zahaczyć włókna waty.
JakubN
Posty: 192
Rejestracja: czw 10 lip, 2008
Lokalizacja: Szczekociny

czw 09 kwie, 2009

Problem rozwiązany!
Posługuje się szydełkiem.
Dzięki za pomoc!
[b]Moje mrówki to:[/b]
Lasius niger,
Myrmica rubra,
Formica cinerea,
Tetramorium caespitum.
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

czw 09 kwie, 2009

Ja polecam patyczki po szaszłykach. Wbić i kręcic aż się zaplącze i kręcąc wyciągać. Ich zaleta to to, że można się z nimi pożegnać po wyjęciu tej waty. Nie trzeba myć z tych wszystkich bakterii i czasem pleśni, która na czymśtam wyrosła.
q2ty
Posty: 32
Rejestracja: ndz 17 sie, 2008

pt 10 kwie, 2009

A po co myć? Jeśli masz szprychę czy inny metalowy przedmiot to wystarczy go potrzymać kilka sekund nad palnikiem i masz pełną sterylizację :)
ODPOWIEDZ