formikarium typu słoik po ogórkach
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Potrzebne materiały:
Duży słoik po ogórkach
Gips (zwykły budowlany około 2zł za kg)
piasek (typowy z piaskownicy lub drobniejszy)
ziemia (polna piaszczysta, lub leśna, a nie kompostowa do kwiatów)
rurka plastikowa do nawadniania (słomka do picia)
Sposób wypełniania:
Wymieszać ziemię z lekko zwilżonym piaskiem aby mieszankę dało się łatwo formować w słoiku.
Na dnie usypać i ubić warstwę ziemi tak około 5-6mm.
Na środku zrobić dołek średnicy około 1/5 średnicy słoika.
Z wybranej z dołka ziemi zrobić kilka centymetrowej wysokości górek. (minimum 2-3).
Przygotować porcję gipsu (tyle co średnica słoika x 5-6mm wysokości)
Ostrożnie wlać gips do dołka oraz na całą powierzchnię ziemi pozostawiając wystają ce górki.
Teraz można wstawić na środku rurkę do nawadniania.
Tam gdzie planujesz dać ziemię dla nowej warstwy gips przysyp drobnym piaskiem (ochrona przed zabrudzeniem ziemią)
Odczekać aż gips zastygnie i zabrać się do budowy kolejnego piętra mrówczego miasta w słoiku.
Przyspieszenie tej metody to zrobienie małych odlewów kształtek gipsowych do zastosowania jako podpory gipsowych pieter gniazda gipsowo-ziemnego oraz przejść między pietrami (odlewy w kształcie pierścieni z otworami)
Wady:
1. Nieco słabo widać przez szkło słoikowe.
2. może się zdarzyć, że przez wiele miesięcy nie zobaczy się królowej ale może się uda zobaczyć wszystko jeśli większość gipsu będzie w centralnym rdzeniu, a półki gipsowe będą miały zmniejszającą się grubość ew kierunku ścianki słoika.
Zalety:
1. Mrówki będą kopały i budowały kopce z piasku.
2. Nawilżanie jest proste (po parę kropli do rurki) nawet jeśli nie będzie rurki.
3. Tanizna dostępna dla każdego.
4. Łatwo zrobić ochronę przed ucieczkami (nie ma łączeń szkła).
Jeszcze tego nie robiłem w słoiku ale w pudełku po ferrero tak.
Co o tym myślicie?
Duży słoik po ogórkach
Gips (zwykły budowlany około 2zł za kg)
piasek (typowy z piaskownicy lub drobniejszy)
ziemia (polna piaszczysta, lub leśna, a nie kompostowa do kwiatów)
rurka plastikowa do nawadniania (słomka do picia)
Sposób wypełniania:
Wymieszać ziemię z lekko zwilżonym piaskiem aby mieszankę dało się łatwo formować w słoiku.
Na dnie usypać i ubić warstwę ziemi tak około 5-6mm.
Na środku zrobić dołek średnicy około 1/5 średnicy słoika.
Z wybranej z dołka ziemi zrobić kilka centymetrowej wysokości górek. (minimum 2-3).
Przygotować porcję gipsu (tyle co średnica słoika x 5-6mm wysokości)
Ostrożnie wlać gips do dołka oraz na całą powierzchnię ziemi pozostawiając wystają ce górki.
Teraz można wstawić na środku rurkę do nawadniania.
Tam gdzie planujesz dać ziemię dla nowej warstwy gips przysyp drobnym piaskiem (ochrona przed zabrudzeniem ziemią)
Odczekać aż gips zastygnie i zabrać się do budowy kolejnego piętra mrówczego miasta w słoiku.
Przyspieszenie tej metody to zrobienie małych odlewów kształtek gipsowych do zastosowania jako podpory gipsowych pieter gniazda gipsowo-ziemnego oraz przejść między pietrami (odlewy w kształcie pierścieni z otworami)
Wady:
1. Nieco słabo widać przez szkło słoikowe.
2. może się zdarzyć, że przez wiele miesięcy nie zobaczy się królowej ale może się uda zobaczyć wszystko jeśli większość gipsu będzie w centralnym rdzeniu, a półki gipsowe będą miały zmniejszającą się grubość ew kierunku ścianki słoika.
Zalety:
1. Mrówki będą kopały i budowały kopce z piasku.
2. Nawilżanie jest proste (po parę kropli do rurki) nawet jeśli nie będzie rurki.
3. Tanizna dostępna dla każdego.
4. Łatwo zrobić ochronę przed ucieczkami (nie ma łączeń szkła).
Jeszcze tego nie robiłem w słoiku ale w pudełku po ferrero tak.
Co o tym myślicie?
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
Ja mam inny patent. Bierze się słoik, w środek wstawia puszkę po coli. Wokół puszki sypie się wilgotny piasek i ubija go. Do puszki wsadza się ligninę, zalewa wodą, a otwór zatyka gąbką, po czym całość pokrywa niewielką warstwą piasku. Mrówki kopią przy ściankach (resztę przestrzeni zajmuje puszka), a woda z puszki nawilża piasek. Takie formikarium, jeśli je zamkniemy wieczkiem (które, rzecz jasna, powinno mieć niewielkie dziurki, najlepiej pozatykane watą), może się obyć bez większej czułości ze strony hodowcy przez miesiące.
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Fajny pomysł, choć ja wolę mieć wszystko widoczne i raczej nie będę stosował wypełnienia ziemnego/pisakowego. Oczywiście jest to bardziej zbliżone do naturalnych warunków i jak najbardziej mi się podoba
Mógłbyś wstawić zdjęcia jak to wygląda w ferrero?
Mógłbyś wstawić zdjęcia jak to wygląda w ferrero?
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
Super pomysł! Podczas wsypywania piasku, w kilku miejscach można dać trochę gipsu do podparcia gipsowego walca.
[ Dodano: Pon 06 Lip, 2009 ]
Na drugi dzień po zrobieniu wypełnienia w słoiku zrobiłem przeprowadzkę mrówek. Zasłoikowane mrówki zniknęły. Taki wielki minus. Gdyby w środku był gruby walec gipsu może byłoby coś widać. Czasem tylko któraś wychodzi pobiegać aż na szczyt butelki gdzie znajduje się źródełko pokarmu. Dziwnie wygląda to formikarium, ale szukam czegoś na poziomie podstawowym, bo gimnazjaliści to już za szkło się zabierają i próbują robić profesjonalne formikaria, a licealiści dochodzą do takiego poziomu, że inni u nich kupują.
[ Dodano: Pon 06 Lip, 2009 ]
Na drugi dzień po zrobieniu wypełnienia w słoiku zrobiłem przeprowadzkę mrówek. Zasłoikowane mrówki zniknęły. Taki wielki minus. Gdyby w środku był gruby walec gipsu może byłoby coś widać. Czasem tylko któraś wychodzi pobiegać aż na szczyt butelki gdzie znajduje się źródełko pokarmu. Dziwnie wygląda to formikarium, ale szukam czegoś na poziomie podstawowym, bo gimnazjaliści to już za szkło się zabierają i próbują robić profesjonalne formikaria, a licealiści dochodzą do takiego poziomu, że inni u nich kupują.
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
Wspominałem na sb, że mrówki lubią trzymać potomstwo na powierzchni. Tak to wygląda:
Opis i dalsze pomysły tutaj: http://formicopedia.org/sloik/sloik3.html
Opis i dalsze pomysły tutaj: http://formicopedia.org/sloik/sloik3.html
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
A jakby przed nalaniem gipsu okleić ścianki słoika korkiem? W miejscach gdzie mają być komory i korytarze tak żeby mrówki mogły w tym kopać? A resztę zalać gipsem. Mam tylko obawy że może się wdać pleśń albo co innego zrobić...
Ostatnio zmieniony sob 30 sty, 2010 przez Drwal, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba by zrobić kilka komór pustych - bez korka na początek. Poza tym w korku mrówki nie kopią tak łatwo jak w piasku. Pleśń na korku to nic nadzwyczajnego. Zabraknie jej pożywki to szybko zginie. Pomysł niezły ale trzeba jeszcze jakoś zrobić te "puste" komory.
MAĆKO
a co za problem tymi pustymi komorami? Do części która od razu ma być pusta od wewnętrznej strony słoika przykładasz już zaschnięty kawałek gipsu tak by nalany nie mógł się do tej części dostać. Można też zrobić dwie warstwy korka. Jedna z wydrążonymi korytarzami a drugą nakleić na nią i dopiero zalać gipsem. I chyba przetestuje to rozwiązanie na wiosnę...
główny maruda
Mam dość dobry pomysł (chyba ), potrzeba dwa słoiki (takie same) jeden normalnie wykleić plasteliną od środka wsadzić coś o dość sporej średnicy do środka (puszka jakaś czy cuś ), i zalać gipsem. Następnie zbić to, wyjąć kawałki (plastelina delikatnie potrzyma, całą "konstrukcję") i bawimy się w ala rafantynke. Gdy już wyłożymy całość (oczywiście połączymy gipsem aby podczas zalewania nie zalały się nam komory) zalewamy gipsem na nowo i już
Gdyby rurki nie było, to musiałbyś nawadniać od góry. Bez przygotowanego specjalnego miejsca nawadniania nawet przy małych ilościach wody mógłbyś topić kolonię. Lepiej gdy woda w razie czego rozleje się na dole, to nie będzie siała spustoszenia. Osobiście odradzam tego typu formi. Wykonanie go w takiej postaci, by mrówki się nie ukrywały będzie wyzwaniem. Gdy już zrobisz idealne komory, to okaże się, że nędznej jakości grube szkło znacznie utrudnia obserwowanie mrówek.
to jakie lepiej formicarium "domowej roboty" lepiej zrobić ? bo znalazlem jeszcze takie, ale czy bedzie lepsze ?
http://antmania.pl/index.php?go=10&aid=38&typ=arty
http://antmania.pl/index.php?go=10&aid=38&typ=arty
Jeśli to mała kolonia, to spokojnie zamiast tego formi z linku wystarczy probówka(byle była wymieniana gdy wata zacznie czernieć). Można to podłączyć do pudełka po ferrero. Jeśli podłączysz do areny dwie probówki obok siebie, to nadmiar mrówek zasiedli tą drugą(albo połącz probówki jak masz możliwość). Ja w pokrywie pudełka po ferrero wykonałem 2 otwory. Mały do szybkiego wrzucania owadów i duży do sprzątania areny. Przykrywam je szklaną płytką. Przy tradycyjnym otwieraniu pokrywy mrówki mogą uciekać (gdy jest ich tam dużo) a sama czynność powoduje duży stres. Kolejny krok jak dla mnie to Formi z betonu komórkowego. Niedługo pokaże moje toporne(jednak proste w wykonaniu)formi , które się samo nawadnia.