Komory wysypiska?

Wymyśliłeś coś ciekawego i użytecznego - pochwal się. :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Mentos
Posty: 155
Rejestracja: pn 10 gru, 2007
Lokalizacja: Warszawa

ndz 06 gru, 2009

Chciałbym z Wami poruszyć dość ciekawą sprawę związaną z czystością formi i zdrowotną kondycją Naszych podopiecznych. Mianowicie jak u Was mrówy składują, pozbywają się swoich fekalii, nieczystości, resztek pokarmowych itp. ?
Skąd pomysł na takie przemyślenia?! Otóż obejrzałem na Discovery Channel program pt. Dirty Job (Brudna Robota), w którym to pokazywane były akurat mrówki(gatunek który zbieraja liście) i inne zwierzęta egzotyczne. Mrówki żyły w labiryncie połączonych rurkami plastikowych pojemników o wymiarach 5x5x5[cm]. Było tam też jedno dodatkowe pudełko służące mrówkom właśnie jako śmietnik. Pracownik/opiekun kolonii mówił iż na tym wysypisku pracują najstarsze robotnice z gniazda.

Jest to dla mnie o tyle istotne iż zauważyłem jak kolonia F.sanquinea zrobiła sobie w objętości 20mL wysypisko lub spiżarnię :stun: . Początkowo znajdowała się tam wilgotna wata i w tej komorze mrówy składowały jaja, larwy i poczwarki. Jak to bywa z watą - zgniła, zżółkła i nie nadaje się do poprzedniego celu. Została przysypana piaskiem, skrawkami korka, ścinkami świeżej waty i składowane są tam zarówno kawałki mączników, owadów jak i wszelkie śmieci. Od miesiąca podaję mrówom mięso (serce wołowe) i bardzo im smakuje. Niestety albo stety mrówki zanoszą niezjedzone kawałeczki tego mięsa właśnie do tej "brudnej" komory. 3/4 liczebności gniazda siedzi na suchym korku wokół królowej zaś około 13 Formica fusca trzyma się blisko "wysypiska". Między brudną a czystą komorą jest odległość około 5cm. Sytuacja dzieję się w dwóch połączonych strzykawkach (50mL). Czy to jest według Was typowe zachowanie dla tego gatunku? Czy projektując nowe formi gipsowe pod ten gatunek muszę wydrążyć jedną komorę najdalej odsuniętą od innych służącą właśnie jako wysypisko? Wspomóżcie mnie swoimi doświadczeniami :) Pozdrawiam
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

ndz 06 gru, 2009

Mentos pisze:Mianowicie jak u Was mrówy składują, pozbywają się swoich fekalii, nieczystości, resztek pokarmowych itp. ?
Wynoszą z gniazda i zazwyczaj składują w jednym rogu areny.
Mentos pisze:Mrówki żyły w labiryncie połączonych rurkami plastikowych pojemników o wymiarach 5x5x5[cm]. Było tam też jedno dodatkowe pudełko służące mrówkom właśnie jako śmietnik.
Tak właśnie hoduje się grzybiarki.
Mentos pisze:Pracownik/opiekun kolonii mówił iż na tym wysypisku pracują najstarsze robotnice z gniazda.
Tak jest. Dodam jeszcze, że właśnie tam kończą swój żywot. Gdyby jakaś mrówka "śmieciarka" próbowała opiekować się ponownie grządką jest agresywnie atakowana przez siostry i zaciągana ponownie do "śmietnika". Jest tak ponieważ mrówki obawiają się zainfekowania grzybka zarodnikami pleśni itp.. Gdyby przez przypadek taka robotnica ze "śmietnika" zaraziła czymś grzybka mrówkom groziła by śmierć głodowa.
Mentos pisze:Czy projektując nowe formi gipsowe pod ten gatunek muszę wydrążyć jedną komorę najdalej odsuniętą od innych służącą właśnie jako wysypisko?
Nie. Mrówki będą wynosiły wszelkie śmieci na arenę.
Mentos pisze:Niestety albo stety mrówki zanoszą niezjedzone kawałeczki tego mięsa właśnie do tej "brudnej" komory.
Postaraj się opróżnić te wszystkie nieczystości bo są zagrożeniem dla życia mrówek i pożywką dla pleśni.
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

pn 07 gru, 2009

Harnaś pisze:Wynoszą z gniazda i zazwyczaj składują w jednym rogu areny.
U mnie też to tak się odbywa :wink:
Harnaś pisze:Tak właśnie hoduje się grzybiarki.
Harnaś pisze:Nie. Mrówki będą wynosiły wszelkie śmieci na arenę.
Popieram :p

A co do tego mięsa składowanego na wacie to najlepiej je usuń (i inne śmieci też). Pisałem ostatnio w swoim dzienniku (F.polyctena) o tym jak to pojawiła się grzyb na wacie w probówce, który powstał na szczątkach białego robaka :wink:
Awatar użytkownika
Mentos
Posty: 155
Rejestracja: pn 10 gru, 2007
Lokalizacja: Warszawa

wt 08 gru, 2009

No to o usuwaniu mowy nie ma. Nie da rady tego wyjąć ze strzykawki 50mL, w której końcu (tam gdzie się igły zakłada) znajduje się cała pecyna waty, korek, śmieci itp. Zaraz po śmietniku jest korek grubośc9mm z otworem przelotowym, na którym siedzi kilka Formica fusca+F.sanquinea, a 20mm dalej jest drugi taki sam korek na którym siedzi sobie reszta kolonii+królowa. Następnie wylot strzykawki łączy się z wylotem kolejnej strzykawki 50mL a ta ma na końcu doczepiony wężyk długości 6cm, średnicy wewnętrznej 9mm prosto na pojemnik z areną. Innymi słowy sytuacja marna. Mogę tylko doczepić dodatkowy pojemnik ze świeżą wilgotną watą i czystymi komorami, a tę zostawić tak jak jest.

Czy ja mam dziwne mrówki w takim razie?! Bo skoro Wasze czyli Harnasia i PawelllQwE inaczej się zachowują to chyba niefajnie.
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

wt 08 gru, 2009

Mentos pisze:Czy ja mam dziwne mrówki w takim razie?!
Mrówki są jak najbardziej ok. Ale kiedy mają zbyt duże gniazdo do dyspozycji to wynoszą śmieci do komór nieużywanych :wink:
Ilidian
Posty: 11
Rejestracja: pn 14 gru, 2009
Lokalizacja: Zielona Góra/Majorka

śr 16 gru, 2009

może jak zauważą ze coś jest nie tak, przeniosą się w inne miejsce, albo poślą najstarsze mrówki aby oczyściły śmietnik:) w każdym bądź razie, napewno sobie jakoś poradzą bo same na ten pomysł na pewno nie wpadły, jest on przekazywany w genach, wiec i w naturalnym mrowisku stosuje się takie pomysły i jakoś muszą sobie z tym radzić, no nie?
Ostatnio zmieniony czw 22 kwie, 2010 przez Ilidian, łącznie zmieniany 2 razy.
Mrówki są piękne ale gdy by były naszych rozmiarów nikt by ich nie lubił
Rosomak
Posty: 71
Rejestracja: śr 10 cze, 2009

śr 21 kwie, 2010

Mam jedno pytanie.

Stare Atta pilnują śmietnika (coż za społeczeństwo :mrgreen: ).
Czy zarodniki grzyba z krnąbrnych staruszków nie mogą aby przenieść się na bramkarzy ?
Jest kilka grup bramkarzy czy jak ?

Pozdrawiam, Wojciech Puzia
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

czw 22 kwie, 2010

A ja jeszcze co do zapychania komór śmieciami.
Mam podobnie z Tetrasami. Siedzą w Curtus'owym kompakcie <za dużym jak na małą kolonijkę ok 50 szt.>, gdzie połowę korytarzy uprzednio zasypałam piaskiem. Mimo to, naniosły do kolejnego korytarza pancerzyki owadów i inne odpadki dodatkowo wnosząc tam piasek. Dość ciekawie to wygląda, muszę przyznać, ale także nie mogę tego wyciągnąć <musiałabym naruszyć całe gniazdo, łącznie z niewidzialną komorą królowej (szybkę zalepiły piaskiem skubane :P ), a tego bym nie chciała. Także Mentos, po pierwsze -twoje mrówki są normalne :P, a po drugie- jedynym rozwiązaniem w naszym wypadku jest nie dopuszczenie do nadmiernej wilgotności w tych rejonach. No chyba, że masz możliwość przenieść całe gniazdo tymczasowo ;)
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

czw 22 kwie, 2010

mrówki pilnujące śmietnika same się z niego nie ruszają a kontakty społeczne ograniczają do minimum
główny maruda
Rosomak
Posty: 71
Rejestracja: śr 10 cze, 2009

czw 22 kwie, 2010

Skąd więc informacje o tym że są nie wpuszczane do reszty mrowiska ?
W sensie że jakby się zagapiły i nie w ten tunel wlazły ? :mrgreen:

Rozumiem że pożywiają się odpadkami z kolonii, prawda ?
Szalenie ciekawi mnie organizacja ich społeczeństwa, to znak że trzeba sięgnąć albo po książki, albo po złotówki ... albo najlepiej jedno i drugie :mrgreen:
Artur Wrzos
Posty: 193
Rejestracja: śr 09 sty, 2008
Lokalizacja: Lubelskie

sob 24 kwie, 2010

W mojej kolonii, na śmietniku wścieklic pewnego dnia wyrósł sobie grzyb - nie jakaś pleśń, ale typowy grzyb... taki z kapeluszem. Niewielki, brunatny, i szybko zmarniał.
Takie śmietnikowe kuriozum.
Przyznam, że najbardziej jednak śmiecą murawki, dość znacznie wścieklice... zaś niemal wcale Lasius niger i brunneus.
M. rubra - L. niger - T. caespitum
ODPOWIEDZ