CAMPONOTUS LIGNIPERDA VS FOSA ( 3:0 )

Wymyśliłeś coś ciekawego i użytecznego - pochwal się. :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

rafpifpaf
Posty: 40
Rejestracja: wt 27 mar, 2007
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

ndz 28 lut, 2010

Witam
Posiadam spore formi typu T (500x400x300mm)zamieszkałe przez Gmachówkę (Camponotus ligniperda), otoczone dookoła fosą, która nie ma styczności z cześcią gniazdową. Woda w fosie jest czyszczona poprzez filtr zewnętrzny, który dodatkowo nadaje obieg wodzie dookoła formi.
System sprawował się w miarę ok, chociaż zdarzały się pojedyncze przypadki wydostania na drugą stronę. Można było to tolerować. Teraz jednak po tegorocznym zimowaniu mrówy doznały masowego pobudzenia i jedna za drugą pakują się do fosy bez żadnych oporów i przedostają na drugą stronę. Codziennie średnio łapię 3 na zewnętrznej stronie formi + dodatkowe na podłodze w pokoju i meblach.
Żarcie mają ok więc sądzę że niczego im nie brakuje. Czytałem posta o specyfiku z formaliną i ogólnie chyba go wypróbuję, bo pomysł mi się podoba. Dodam, że jeśli woda będzie "nieciekawa" dla mrówek, to dla mnie będzie ok, bo czystą wodę zapewniam im i tak z innego źródła.
Jeśli ktoś ma wypróbowane jakieś inne (mniej inwazyjne środki, metody) proszę o info.
A jeśli chodzi o rybki w fosie to najlepiej sprawdzają się bojowniki. Nie potrzebują napowietrzania ani podwyższania temperatury wody. Miałem jednego i dobrze się trzymał do czasu gdy wyskoczył(niskie ścianki fosy). Glonojad nie podołał.


NIE PISZ Z CAPS LOCKIEM, jeżeli używasz polskich znaków to używaj ich konsekwentnie, a nie kiedy Ci wygodniej
Ostatnio zmieniony ndz 28 lut, 2010 przez rafpifpaf, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Scytal
Posty: 318
Rejestracja: pn 22 paź, 2007
Lokalizacja: Gliwice

ndz 28 lut, 2010

patrząc po moim - co prawda małym, doświadczeniem z ligniperdusem, to woda nie jest dla niego żadną przeszkodą, jak się uprze to da sobie radę, więc kombinowałbym z innym zabezpieczeniem
Ostatnio zmieniony ndz 28 lut, 2010 przez Scytal, łącznie zmieniany 1 raz.
rafpifpaf
Posty: 40
Rejestracja: wt 27 mar, 2007
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

śr 03 mar, 2010

a konkretniej?
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

śr 03 mar, 2010

Talk, przykrywka.
Awatar użytkownika
Mentos
Posty: 155
Rejestracja: pn 10 gru, 2007
Lokalizacja: Warszawa

śr 03 mar, 2010

Jeśli chodzi o mnie to ja zawsze byłem zwolennikiem przykrywek z otworami wentylacyjnymi (na tyle małe aby nie przedostawały się nimi mrówy). W moim odczuciu talki, fluony odpadają. Jakby mama/tata zobaczyli na podłodze chociaż jedną mrówę to bym zimował poza domem albo w piwnicy :P

Fosa to ambitny pomysł, ale jest taki mały szkopuł, bo nie raz widziałem, że mrówki (ogólnie różnych gatunków) zasadniczo świetnie wykorzystują zjawisko napięcia powierzchniowego cieczy i tak długo majtają nogami aż dopłyną do najbliższej ściany :) Wtedy hop hop mija kilka chwil i już lezie do góry po szybie :)
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
Awatar użytkownika
Sott23
Posty: 220
Rejestracja: pt 16 maja, 2008
Lokalizacja: Kielce

czw 04 mar, 2010

Mentos pisze:Jakby mama/tata zobaczyli na podłodze chociaż jedną mrówę to bym zimował poza domem albo w piwnicy :P
Taki mały ot. Wczoraj złapałem pająka i chciałem wrzucić do formi z 7probówek od qń'ia jak pomyślałem tak zrobiłem, potwory już czekały przy wieczku, otworzyłem i wrzuciłem pająka miedzy czasie uciekła jedna mrówka i zaczęła zwiedzać biurko chcąc ja złapać zapomniałem o przykrywce i wyszły jeszcze 3 i jedna mi weszła na rękę jak ja chciałem strącić w tym czasie weszła moja mama powiedziała coś w stylu ' no nie...' i szybko wyszła :- D

a co do tematu, mrówy pobierają wode z fosy? Moze jak by coś tam wlać jak przy faraonkach , zły pomysł, pewnie by wypiły i kaput...
Obrazek
Zapraszam na blog o yerba mate: http://www.swiatyerby.pl
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

czw 04 mar, 2010

A dla czterokropka fosa wystarczy? Ja ogólnie też wole przykrywki ale nie wyobrażam sobie gniazda pionowego w zamknięciu...
główny maruda
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

czw 04 mar, 2010

Drwal pisze:A dla czterokropka fosa wystarczy?
Według mnie będą się topiły.
Drwal pisze:Ja ogólnie też wole przykrywki ale nie wyobrażam sobie gniazda pionowego w zamknięciu...
Dlaczego?
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

czw 04 mar, 2010

To znaczy mam nawet plany zamkniętego pionowego. Z konarami nawet. Ale moim zdaniem pieńki otwarte są o wiele wygodniejsze i ładniejsze.
główny maruda
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

czw 04 mar, 2010

Trzeba było mówić, że chodzi o pieniek ;)
ODPOWIEDZ