Witam ! Na początku chciałbym złożyć wam najserdeczniejsze życzenia z okazji świąt ( nie zależnie od wyznania ) spełnienia marzeń itp. Osobiście nie jestem zagorzałym katolikiem ,a czasami nawet przeciwnikiem jednak nie jest to temat na to forum po prostu udzieliła mi się świąteczna atmosfera. Przejdźmy do sedna.
Mieszkam w mieścinie otoczonej różnymi lasami i łąkami. Odpowiada mi to nie trudno tutaj o jakieś ciekawe ozdoby do formi. Mam też staw w którym to znalazłem już kiedyś dość ciekawy korzeń. Jako iż dzisiaj odwiedziłem dziadków postanowiłem zdjąć ów korzeń ze strychu. Wypucowałem go z błota itp. Po mimo iż nie mam wielkich koloni tylko probówkowe to i tak lubię zbierać ozdoby odkładam je ,a później wykorzystuje np. w terra. ( mam nadzieje iż niedługo w formi. ). Wcześniej jednak doprowadzam je do stanu który mnie interesuje. Otóż w/w znalezisko zostanie poddane jeszcze 1 czyszczeniu. Mianowicie wnętrza. O ile kamienie itp. nie wymagają jakiegoś impregnowania o tyle drewnu by się przydało. I tutaj nasuwa się moje pytanie. Czy lakier lub jakiś impregnat nie zaszkodzi mrówkom ? Chciałbym nadać lekki połysk. Tak swoją drogą może podpowiecie co ciekawego można dodać jeszcze do mrówczej areny ? Z chęcią zdobędę nowe ozdoby i dołożę je do mojej kolekcji która wcześniej czy później zostanie wykorzystana.
Pozdrawiam i czekam na wasze odpowiedzi .
Ozdoby
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Myślę, że na arenie powinny znajdować się ozdoby jak najbardziej zbliżone do naturalnego środowiska występowania danego gatunku. A co do impregnowania, to po kiego grzyba :P jak wyschnie to ani się w nim mrówki nie zagnieżdżą ani się nie rozłoży (przynajmniej nie w ciągu kilku lat).
- MrSnowwood
- Posty: 150
- Rejestracja: ndz 29 lis, 2009
Pisałem wyżej chciałbym nadać połysk.
Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań,
W życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać.
W życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać.
Z tym korzeniem i jego impregnacją to bym nie ryzykował. Rozumiem wyparzyć, wygotować wyprażyć ale żeby lakierować?
Nie, nie ja bym czegoś takiego nie robił.
Tak na serio nie koniecznie ozdoby z ich naturalnego środowiska ale przede wszystkim naturalne.
To tyle co wymyśliłem na razie.
Nie, nie ja bym czegoś takiego nie robił.
Ee piasek na arenie u Campo też jest dobry.Umbramen pisze:Myślę, że na arenie powinny znajdować się ozdoby jak najbardziej zbliżone do naturalnego środowiska występowania danego gatunku.
Tak na serio nie koniecznie ozdoby z ich naturalnego środowiska ale przede wszystkim naturalne.
Prócz kamieni i badyli możesz dodać: szyszki, igliwie, liście, kasztany, żołędzie, mech (mój faworyt), bardzo ładnie prezentuje się żwirek akwarystyczny rozsypany na drobnym piasku, często dodaję moim mrówkom również drobinki korka powstałe w skutek jego obróbki (są lekkie i mrówki wykorzystują je do uszczelniania gniazda).MrSnowwood pisze:Tak swoją drogą może podpowiecie co ciekawego można dodać jeszcze do mrówczej areny ?
To tyle co wymyśliłem na razie.
MAĆKO