jak hodować mrówki razem z krewetkami?

Wymyśliłeś coś ciekawego i użytecznego - pochwal się. :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
MAck
Posty: 573
Rejestracja: śr 12 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

śr 21 lip, 2010

Kiedyś, dawno temu zastanawiałem się jak połączyć moje dwa zamiłowania - hodowlę mrówek i krewetek. Doszedłem do wniosku, że możliwa byłaby hodowla tych zwierząt razem ;) ale o tym później. Niestety zapomniałem o tym pomyśle i w rezultacie nie zrealizowałem go.

Niedawno sobie o tym przypomniałem przy okazji adopcji robotnic L.niger z królową L.umbratus. Próbowałem je adoptować na różne sposoby min. metodą lodówkową z dojrzałymi robotnicami. Niestety metoda ta kompletnie nie sprawdziła się i robotnice mimo różnych zabiegów cały czas katowały królową... Postanowiłem, że skoro nie chcą się podporządkować, to skończą w akwarium jako pożywka dla rybek (oprócz masy krewetek mam 4 rybki). Wrzuciłem więc grupę 6 niegrzecznych L.niger do akwa. Okazało się, że są świetnymi pływakami oraz że kompletnie nie zainteresowały swoją obecnością rybek. Co prawda widziałem, że któryś niger zdołał dopłynąć do krawędzi akwa, ale postanowiłem ich nie uśmiercać.

Dziś karmiąc rybki zauważyłem, że po rancie akwa biega mrówka :) Okazuje się, że wszystkie mrówki przetrwały i zamieszkały na jednym z korzeni wystających z wody (ten stykający się z rantem akwa oznakowany zieloną strzałką). Na ten widok od razu przypominałem sobie mój dawny pomysł łączenia krewetek i mrówek. Gniazdo mogłoby się znajdować w korzeniu lub być do niego przyczepione. Wszystkie korzenie mogłyby być połączone systemem drobnych linek (oznaczone na zdjęciu kolorem czerwonym) - wpadłem na to zainspirowany moją ogrodową kolonią D.quadripunctatus, która przemieszcza się na sąsiednie drzewa za pośrednictwem linek, na których sąsiad rozwiesza pranie - patrz zdjęcie. Co ciekawe, mrówki w trakcie patrolów "areny" biegają tylko po rancie akwa i nie schodzą z niego, zbaczają z trasy jedynie przy korzeniu. Prawdopodobnie większa kolonia byłaby bardziej ekspansywna i próbowała kolonizować resztę mojego pokoju. W tym akwa nie zrealizuję mojego pomysłu, ale przy kolejnej aranżacji postaram się tak ustawić korzenie, aby nie były połączone z rantem szyby. Woda będzie stanowić idealną barierę dla mrówek. Najchętniej w korzeniu zakwaterowałbym D.quadripunctatus ;)

Zdjęcie akwa:

Obrazek

PS. Adopcja u L.umbratus w końcu zakończyła się pełnym sukcesem - postępowałem wg przepisu pawelllQwE. Wydaje mi się, że kluczowe w nim jest wykorzystanie młodych robotnic, jeszcze nie wybarwionych. Szare młodziaki od razu przyjęły bez żadnych oporów nową królową.
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

śr 21 lip, 2010

Pomysł bardzo ciekawy, czekam na efekty ;)
Tylko gniazdo musiało by być chyba poza akwarium (korzeń za akwarium), żeby można było utrzymać w nim odpowiednią wilgotność.
MAck pisze:PS. Adopcja u L.umbratus w końcu zakończyła się pełnym sukcesem - postępowałem wg przepisu pawelllQwE. Wydaje mi się, że kluczowe w nim jest wykorzystanie młodych robotnic, jeszcze nie wybarwionych. Szare młodziaki od razu przyjęły bez żadnych oporów nową królową.
No tak, niewybarwione robotnice to 100% udanej adopcji. Ale adoptowałem też na wybarwionych i kolonia liczyła kilkaset robotnic - została oddana już naturze ;)

Wodę w tym akwarium to masz baaaaardzo zamuloną, pasowało by kiedyś przeczyścić :mrgreen:
Awatar użytkownika
MAck
Posty: 573
Rejestracja: śr 12 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

śr 21 lip, 2010

pawelllQwE pisze:Pomysł bardzo ciekawy, czekam na efekty ;)
Na to trzeba będzie poczekać długo, ale jeśli się uda to na pewno opiszę i pokażę. Liczę bardziej, że ktoś przede mną zrealizuje ten pomysł i podzieli się swoimi uwagami z użytkowania ;)
pawelllQwE pisze:Tylko gniazdo musiało by być chyba poza akwarium (korzeń za akwarium), żeby można było utrzymać w nim odpowiednią wilgotność.
Wydaje mi się, że nie powinno być z tym problemów - korzeń zanurzony jest w wodzie więc jakaś jego część jest cały czas wilgotna, z kolei górna część jest sucha więc mrówki miałyby w gnieździe jakiś tam gradient wilgoci a w razie konieczności dostęp do masy wody by nawodniać osobiście gniazdo ;)
pawelllQwE pisze:Wodę w tym akwarium to masz baaaaardzo zamuloną, pasowało by kiedyś przeczyścić :mrgreen:
Woda jest czysta jak kryształ - na zdjęciu rozmyłem ścianki by nie było widać aranżacji ;)
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

śr 21 lip, 2010

MAck pisze:Na to trzeba będzie poczekać długo, ale jeśli się uda to na pewno opiszę i pokażę. Liczę bardziej, że ktoś przede mną zrealizuje ten pomysł i podzieli się swoimi uwagami z użytkowania ;)
W końcu hodujemy mrówki = poczekamy ;]
Gdybym miał rybki czy krewetki to spróbowałbym ;p
MAck pisze:na zdjęciu rozmyłem ścianki by nie było widać aranżacji ;)
O to mi chodziło :mrug:
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

czw 22 lip, 2010

Świetny, ciekawy pomysł. Taki "oryginalny" lub "niespotykany" :D
Czekamy jak rozwinie się sytuacja :D
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
ODPOWIEDZ