Tak mnie naszło i o to co wymodziłem :
Nie jest to może eureka ale zawsze to krok naprzód:P
To czerwone to wenflon (kaniula o jak największej średnicy) szczelnie zatopiony w gipsie, będzie służy do nawadniania. Roślinka to zwykła roślinka, tylko trzeba by wybrać taką żeby zbytnio nie przyrastała na grubość, jakaś jednoroczną. Folia po to żeby gips nie podsiąkał od wilgotnej ziemi.
Spod spodu powinny być dziurki aby w glebie mogła zachodzić wymiana gazowa, bo by wszystko spleśniało, a woda nie miała by odpływu.
Jak to skonstruuję to dam znać.
EDIT: Można darować sobie wenflon i podlewać przez stawianie na spodku z wodą.
Wybieg z roślinką i mszycami.
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Mnie sie podoba pomysl. Ostatnio zauważyłem ze na brzozie Kartonówka hoduje mszycę i jesli mozna to tu zapytam czy jesli bym na arenę dal kore z mszycami to beda żyły czy musi byc zywe drzewo? Pozdrawiam
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.
Na wolne chwile polecam:
http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Na wolne chwile polecam:
http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Raczej żywe.
Pomysł całkiem całkiem
Pomysł całkiem całkiem
O powietrzu wspomniałem, a dżdżownice przy takiej małej powierzchni- chyba mija się z celem, lepiej po prostu nie ubijać ziemi, luźną warstwę i nie przesadzać z wilgotnością.Umbramen pisze: Spod spodu powinny być dziurki aby w glebie mogła zachodzić wymiana gazowa, bo by wszystko spleśniało, a woda nie miała by odpływu.
Doszedłem do wniosku ze posadzę miętę polną-rzeczną bo lubi zacienione miejsca i dużą wilgotność, jedyny problem to sposób w jaki mięta się rozmnaża, mięta to bylina rozmnaża się poprzez kłaczę, które napierając z dużą siłą na gips mogą go połamać ale lekko sceptycznie podchodzę do takiego biegu zdarzeń. Mięta naprawdę szybko rośnie- szczególnie część podziemna.
Teraz tylko pytanie skąd wziąć mszyce które żerują na mięcie? Chyba będę musiał czekać do wiosny ... ;/
Gdzieś, kiedyś czytałem, że mięta działa na niektóre gatunki odstraszająco, ze względu na swoje właściwości, ale nie pamiętam, których gatunków to dotyczyło.Drwal pisze:mięta będzie miała silny zapach czy to nie będzie przeszkadzać mrówkom?