Strona 1 z 2

Nowy exhaustor, może na baterie?

: pn 11 lip, 2011
autor: sim_007
Wpadłem na pomysł zrobienia exhaustor'a w którym nie trzeba by zaciągać się kwasem mrówkowym... Macie może jakieś pomysły w jaki sposób wytworzyć podciśnienie, nie używając płuc?

Moje i tak już dostały w du*e przez LD green i nie są w najlepszej kondycji do "zasysania" panienek z ich ziemnych okienek :lol: :p

Może jakaś pompka... ręczna, nożna... a może jakiś wiatraczek? Co wy na to?

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: pn 11 lip, 2011
autor: Harnaś
sim_007 pisze:Wpadłem na pomysł zrobienia exhaustor'a w którym nie trzeba by zaciągać się kwasem mrówkowym... Macie może jakieś pomysły w jaki sposób wytworzyć podciśnienie, nie używając płuc?
No to coś mi się widzi, ze nie tak do końca wpadłeś na pomysł. :lol:
Zauważ, że potrzebna jest bardzo duża siła. Żaden mały wiatraczek czy pompka ci takiej nie wytworzy.

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: pn 11 lip, 2011
autor: MacGyver
Osobiście nie miałem nigdy exhaustora w rękach. Moim zdaniem, Harnaś, pompka potrafi wytworzyć ciśnienie, czy podciśnienie większe niż przepona ludzka. :) Spróbuj napompować dętkę rowerową najpierw ustami, a później pompką. Oczywiście nie na baterie, ale już ręczna jak najbardziej. sim_007, próbuj z jakąś pompką rowerową, itp.

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: pn 11 lip, 2011
autor: sim_007
myślałem raczej o takiej pompce nożnej...

PRZYKŁADOWA POMPKA

Można by wężyk podłączyć pod wlot powietrza zamiast wylot... a drugi koniec do pojemnika z filtrem na owady. wystarczy "deptać" o obie ręce wolne do celowania w zdobyczy :mrgreen:

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: pn 11 lip, 2011
autor: Harnaś
Ale czy pompka nie pompuje powietrza? Nam chodzi chyba bardziej o zasysanie?

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: pn 11 lip, 2011
autor: MacGyver
Jak na mój gust, to podczas "deptania" byłby właśnie problem z celowaniem. Jak nie skonstruujesz, to się nie przekonasz czy zadziała.
Jasne, że chodzi o zasysanie. Dlatego nie może użyć jej w konwencjonalny sposób tylko przerobić.

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: pn 11 lip, 2011
autor: sim_007
Harnaś pisze:Ale czy pompka nie pompuje powietrza? Nam chodzi chyba bardziej o zasysanie?
Wydaje mi się że napisałem o tym:
sim_007 pisze:Można by wężyk podłączyć pod wlot powietrza zamiast wylot[...]

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: pn 11 lip, 2011
autor: Harnaś
MacGyver, twój przykład nie jest zbytnio trafiony.
Spróbuj rozpalić ognisko dmuchając pompką zamiast ustami. Pompka nie wytwarza dostatecznego pędu powietrza. Co z tego że jest szczelna i nie ucieka jej powietrze pod wpływem ciśnienia.
Napiszę inaczej:
Człowiek dmucha. Pompka tłoczy powietrze. Przy zasysaniu pewnie jest tak samo.

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: pn 11 lip, 2011
autor: sim_007
Ale tutaj chyba bardziej potrzebne jest ciśnienie a nie ilość powietrza...

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: wt 12 lip, 2011
autor: Harnaś
Ciśnienia nigdy nie będzie bo to obwód otwarty. Wsysając mrówkę wsysasz również powietrze. Chodzi dokładnie o pęd powietrza.
Jak sprawdzisz czy to działa to napisz. Będę zdziwiony. :lol:

@down
MacGyver pisze:Pompka wytworzy znacznie większy pęd powietrza.
W życiu!

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: wt 12 lip, 2011
autor: MacGyver
Pompka wytworzy znacznie większy pęd powietrza. Problemem, który Ty przedstawiasz, to zapewne ilość powietrza i czas "zasysania". Oczywiście płuca są pojemniejsze. "Człowiek dmucha. Pompka tłoczy powietrze." - Niczym się to od siebie nie różni. Twoje dmuchanie to nic innego jak skurcz przepony. Zmniejszenie objętości.

Oczywiście że wytworzy, bo pęd powietrza u wylotu zależy od ciśnienia wewnątrz. A jak pisałem wcześniej pompka lepiej się sprawuje pod tym względem niż przepona.

sim_007, najlepszym przyrządem by uzyskać odpowiednie podciśnienie, a jednocześnie pojemność, wydaje się być coś na wzór tego narysowanego w paincie. Nie pamiętam jak się to nazywa, więc w sieci nie znalazłem. Służy to do dmuchania i rozpalania np. w kominkach.
Obrazek

A może na coś innego niż na baterie?

: wt 12 lip, 2011
autor:
Można zrobić exhaustor napędzany sprężonym powietrzem z puszki lub zwykłą pompką. Potrzebny jest do tego eżektor. Zasada działania: sprężone powietrze wpadając dyszą do komory zasysa powietrze z otoczenia. Ciekawe konstrukcje do wykorzystania w tym pomyśle z innymi "napędami" to: eżektor spalinowy - napęd spalinowy, strumienica - napęd parowy. :D

Tanie ale i niebezpieczne rozwiązanie to budowa strumienicy napędzanej parą wodną z kotła ogrzewanego niewielkim paleniskiem z leśnego chrustu. Niestety to rozwiązanie ma wiele wad: ryzyko pożaru, ryzyko poparzenia parą wodną, ryzyko wybuchu kotła parowego, długi czas uruchamiania... :) :weird:

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: wt 12 lip, 2011
autor: sim_007
MacGyver - to po prostu zwykły miech... dwie deski w kształcie trójkątów i harmonijka między nimi, urządzenie najczęściej wykorzystywane do wtłaczania powietrza POD palenisko w celu zwiększenia szybkości spalania, a tym samym temperatury, w piecach kuźni.

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: wt 12 lip, 2011
autor: MacGyver
sim_007, wiem, że to banalne urządzenie i znam jego zasadę działania. Po prostu zapomniałem nazwy i wsparłem się rysunkiem. Oprócz tego co mówi qń. Jestem Ciekaw jak sprawdziłby się odkurzacz samochodowy + ekshaustor domowej roboty. Ogólnie rzecz ujmując masa ciężkiego sprzętu.

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: wt 12 lip, 2011
autor: sodek
Wybaczcie ale... czy to jest w ogóle potrzebne? Używanie zwykłego ekshaustora przecież wcale nie jest trudne..

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: wt 12 lip, 2011
autor: Mike
sodek Ale ludzie w naturze to mają, że ułatwiać swe życie chcą.
Zatem małego silnika od odkurzacza użyć można, jak to MacGyver napisał.

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: wt 12 lip, 2011
autor: Harnaś
Mały silnik z odkurzacza. :lol: Nie ma co, ułatwienie jak fiks. W szczególności dla tych którzy jeżdżą do lasu taczkami.

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: wt 12 lip, 2011
autor: MacGyver
Widziałeś kiedyś odkurzacz akumulatorowy, którego ssawka działa na zasadzie podciśnienia? To to samo zjawisko które zachodzi w ekshaustorze, gdybyś nie wiedział. Aha, ten odkurzacz waży kilogram. Nie moja wina, że środkiem lokomocji w Twoim rejonie jest taczka. :lol: Zamiast nic nie wnosić do tematu, zajmij się lepiej dokształcaniem w zakresie ciśnienia, podciśnienia i ich wpływem na ruch powietrza. Z takimi brakami, to się tylko ośmieszasz w tym temacie. :D Pajaców nam nie trzeba.

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: śr 13 lip, 2011
autor: Sott23
Sugeruje się opanować. Przecież to chodzi o to, zeby nie zajmowało miejsca tak? Dla tego te taczki. Wydaje mi się, ze to miało by być kompaktowe, a nie jakieś kotły jak u qnia :- D albo odkurzacze 5kg czy 1kg tego do kieszeni tak ' o ' nie włożysz .

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: śr 13 lip, 2011
autor:
Z tym kotłem napisałem dlatego, że podczas szukania rozwiązania warto wypisać sobie każde nawet najbardziej nieprawdopodobne rozwiązanie i dopiero w późniejszym etapie następuje eliminacja z punktu widzenia wad i trudności aby wybrać to co warto wykonać. ;-)

W sklepach NETTO jest teraz odkurzacz na USB. Malutkie ssanie ale mrówkę lub kokon może wciągnie. :-D

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: śr 13 lip, 2011
autor: Harnaś
Ależ ja wam nie bronie chodzić do lasu z odkurzaczem. Jeżeli to dla was jest ułatwienie to proszę bardzo. Wasze propozycje są wszystkie przesadzone. Jakkolwiek nie patrzeć pompka, wiatraczek, kocioł czy odkurzacz poręczny ani lekki nie jest więc takie rozwiązanie jest po prostu utrudnieniem.
Nadal czekam na wykonanie exhaustora z pompki który będzie w miarę skuteczny. :p
Odkurzacz USB jak na razie najlepszy. I nie waży kilograma. Bo dla mnie, człowieka który podróżuje rowerem (w przeciwieństwie do tego co sugerują inni) liczy się każdy gram. :lol:

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: śr 13 lip, 2011
autor: MacGyver
Celem sim_007 było stworzenie czegoś, co zastąpi płuca. Coś za coś. Automatyzacja kosztem rozmiaru. Do kieszeni nie, ale plecak i po problemie. Na tym polega burza mózgów, o której mówi qń, aby zaprezentować najróżniejsze i z pozoru najgłupsze pomysły. Setki razy spotykałem się z opiniami na forach "nie uda Ci się", "to nie zadziała", a efekt końcowy był powalający, bo ktoś nie słuchał głupich prześmiewczych opinii. I wtedy wszyscy wyglądali tak ---> :o

Nie wiem czy takim odkurzaczem na USB osiągnie się wystarczające ssanie.

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: śr 13 lip, 2011
autor: fabian
Tak mi przyszło do głowy, że może warto spróbować z dużym odsysaczem do cyny?

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: śr 13 lip, 2011
autor: arni
Jak ktoś czołgem jeździ do lasu to rozmiar znaczenia nie ma :D a tak wogóle to chętnie popatrze na efekty ;)

Re: Nowy exhaustor, może na baterie?

: śr 13 lip, 2011
autor: sim_007
Jestem w trakcie poszukiwania pompki którą dało by się łatwo przerobić... ale oczywiście z odkurzaczem też spróbuję... kumpel ma taki na wbudowany akumulatorek (ładowarka 12V) ciąg ma nawet niezły i jest bardzo lekki...

Dlaczego wszystko musi dać się schować w kieszeń? Nie mówię że nie ale ja bez plecaka i tak się nigdzie nie ruszam (jak kobieta bez torebki), a co do środka lokomocji... ja też używam tylko roweru.