Glina

Wymyśliłeś coś ciekawego i użytecznego - pochwal się. :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

pn 19 mar, 2012

hej hej po długim czasie

Tak wpadłam na forum zobaczyć co słychać po długim czasie i przeglądając tematy wpadłam na ..dziwny pomysł. Otóż jak myślicie, co to by było za gniazdo wykonane z gliny. Najlepiej wysuszonej na słońcu, z dodatkiem piasku lub jakiejś organiki (sieczka, sucha trawa etc.). Trzymałoby to wilgoć (glina znana jest z zatrzymywania wody)?
Materiał na pewno byłby plastyczny (łatwość wyskrobywania własnych "artystycznychwidzimisię" tuneli), łatwo obrabiany przez mrówki, naturalny i elegancki zarazem.

Dlaczego wysuszona na słońcu, pewnie zapytacie. Na rozum typowo mało rozgarnięty z lekkimi przejawami wiedzy w jakimś temacie, stwierdzam, że glina podczas suszenia się wypacza; zbyt tłusta (tj. bez domieszki ni sztucznej, ni naturalnej) jest krucha i pęka, do tego raczej średnio przepuszczałaby wodę. Z kolei glina z domieszką mogłaby stworzyć spękania ułatwiające wodzie dotarcie gdziekolwiek. Wypalona w ogóle nie wchodzi w rachubę (niska przepuszczalność).
Czy to może czysta fanaberia? :)

Co o tym sądzicie?

(jak tak patrzę na te nowości z dziwolągów akrylowych, to myślę, że to mogłoby zdać egzamin)
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
Posty: 655
Rejestracja: pn 24 lis, 2008
Lokalizacja: Dobrogoszcz

pn 19 mar, 2012

Wypalona glina przejmuje wodę całą swoją powierzchnią. Nie są potrzebne szczeliny do nawilżania.

Może zamiast z samej gliny zrobić formikarium z elementów wypalonej gliny spojonych gliną.
Wypalałem kiedyś glinę na kuchence elektrycznej (takiej z żeliwnym krążkiem). Kładłem kawałki gliny na palnik, z góry przykrywałem to kawałkiem blachy z puszki i starym garnkiem.
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

pn 19 mar, 2012

hm hm hm.. korci spróbować :d nie wiem co na to tłuszcza w akademiku by powiedziała. To teraz gdzie dostać dobrą glinę i próbuję coś wykombinować :)
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
Miniu
Posty: 709
Rejestracja: pt 08 cze, 2007
Lokalizacja: Gdańsk

wt 20 mar, 2012

Moim zdaniem glina się średnio nadaje, może utrzymałaby wilgoć, ale moim zdaniem widoczność gniazda byłaby mizerna już po krótkim okresie czasu ;/
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

wt 20 mar, 2012

dlatego musiałaby być wypalona lub wysuszona. Może nic z tego nie wyjdzie, a może jednak. Poczekam aż znajdę spory zasób odłogiem leżącej gliny :)
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
Bednar
Posty: 64
Rejestracja: czw 23 cze, 2011

wt 20 mar, 2012

Jak tak to czytam miałem napad i wymyśliłem żeby na arenę dac gline żeby mrówki nie kopaly (dałem mieszankę gipsu i gliny) za wcześnie wpuscilem mrowy. I pokopaly sobie. Wykopaly 5-6 ładnych ksztaltnych komór
Sprzedam zwierzęta karmowe. Różne wielkości. (bez zamówień hurtowych) Jakby co to PW
świerszcze, mączniki, niedługo będą dostępne karaczany tureckie
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

śr 21 mar, 2012

w moich formi konsekwentnie daję do piasku drobno skruszoną/mieloną glinę. Jedyne co z tym robią to wnoszą do mrowiska i zaklejają od dołu szkło, tak, że nie widzę prawie co w gnieździe się dzieje ;)
druga sprawa, żeby nie dawać za dużo "ziemi" na arenę, bo faktycznie mogą się wkopać.
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

sob 01 wrz, 2012

Nieco odświeżam.
Wykonałam poziome gniazdo z gliny i korka dla F. cinerea. Dół (3mm) oraz przód (z wejściem) i tył wykonane były z korka, natomiast korytarze i komory z gliny zmieszanej z piaskiem. Piasku dałam pewnie za mało i korytarze popękały w kilku miejscach. Mrówki czują się w tym dobrze, co trzeba same uszczelniły, dorobiły sobie kilka przejść. Ściany muszą być nie za szerokie, w przeciwnym razie wkopią się w nie pozostając niewidoczne.

Moim zdaniem się nadaje.
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
M@teusz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 sie, 2006

ndz 23 wrz, 2012

dobry wieczór,
tak sobie zajrzałem po dłuższym niebycie Tutaj, i chciałbym wtrącić w temacie, iż beskidzka glina o którą łatwo w strumieniach świetnie nadaje się do formowania i wypiekania - wiem bo sprawdziłem. A 'wypiekałem' na płycie kuchni kaflowej. Nie pękała.
Co więcej, uważam, że glina to naprawdę niedoceniony surowiec jeśli chodzi o stosowanie go jako wkład gniazda. Z pewnością lepszy od ytonga czy innych takich lub co gorsza gipsu...

pozdrawiam
Sru Sru Sru!*





*pozdrowienie o pochodzeniu abstrakcyjnym
Obrazek
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
ODPOWIEDZ