-Raj'Knox- handmade, czyli domowe makro!

Wymyśliłeś coś ciekawego i użytecznego - pochwal się. :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

wt 08 maja, 2012

Witam Was :)

Ostatnia majówka upłynęła mi pod znakiem wzmożonej.. wynalazczości :P I oto jedyny pozytywny wynik mojej burzy mózgu -Raj'Knox! W przeciwieństwie do podróbki ( :mrug: ), która pojawiła się na rynku zaraz po pierwszych zdjęciach, nie kosztuje absolutnie nic! Wykonanie trwa ok 15 min.

Od dłuższego czasu byłam w posiadaniu soczewki z lampy samochodowej. Używałam jej jako lupy, czasem próbowałam strzelać zdjęcia z "ręki" po prostu przykładając ją do obiektywu - z marnym skutkiem zresztą, utrzymanie ciężkiego aparatu jedną ręką + koordynowanie ruchów soczewką = kiepskie rozmycie. Podjęłam kilka prób wymyślenia zaczepu do soczewki, również z mizernym wynikiem. Aż tu nagle pomysł ni z tego ni z owego, a przedstawia się on tak:

http://imageshack.us/photo/my-images/20/87333701.jpg/

Potrzebne składniki i narzędzia (ZDJĘCIE 1): ostry nóż (może być do tapet), taśma klejąca- najlepiej papierowa/lakiernicza, coś do kreślenia, linijka lub cokolwiek z dłuższą sztywną i prostą krawędzią, karton, soczewka powiększająca, osłona obiektywu
i ewentualnie spray.

Krok 1 (ZDJĘCIE 2)

-Plan-
do kartonu przykładamy soczewkę i zaznaczamy obrys. Wewnątrz obrysu wyznaczamy kolejny okrąg delikatnie zmniejszony- to będzie trzeba wyciąć i w tym umieszczona będzie soczewka.
Następnie wykonać należy obrys osłony obiektywu (oczywiście przeciwną stroną do gwintu przykładamy). Średnica tego okręgu to wysokość paska mocowania ustrojstwa. Tak więc rysujemy na jej bazie 2 w miarę równoległe linie.
Kolejnym zadaniem jest wyznaczenie granicy/zagięcia/ wysokości osłony obiektywu (np w rzucie pionowym- patrząc z góry, czy bardziej elegancko- przykładając ekierkę) oraz paska zakładki, który zachodzić będzie na tył osłony (nie może być za szeroki, inaczej będzie zachodził na obiektyw). Moja osłona ma kształt kolisty, postanowiłam więc uciąć zakładkę w kształt ściętego stożka (w przeciwnym razie byłoby ustrojstwo raczej niegramotne).

Krok 2 (ZDJĘCIE 3)
-Wycięcie-
z wycięciem całego paska możemy się nie szczypać. Jeśli jednak będziecie chcieli naciąć krawędzie poszczególnych wyznaczonych w kroku pierwszym stref, musicie to robić ostrożnie -oczywiście jeśli skorzystacie z kartonu.

Krok 3 (ZDJĘCIE 4 i 5)
-Zamontowanie soczewki i wykończenie-
Zmierzając do końca pracy, należy umieścić soczewkę w wyciętym otworze i przyczepić ją ("na chama") za pomocą taśmy klejącej. Delikatniejsze i podatniejsze na zużycie części "oprawki" zakleiłam taśmą. Jeśli karton jest śliski, a chcielibyście go pomalować, można obkleić go dookoła taśmą papierową.

Krok 4
(http://imageshack.us/photo/my-images/72/46217659.jpg/)
-Montaż-
W moim pomyśle nie zakładałam zbyt eleganckich rozwiązań- mają być praktyczne. W takim razie w ruch po raz kolejny wkracza taśma klejąca. do osłony obiektywu (oczywiście zdjętej z aparatu) docisnąć trzeba przygotowane wcześniej ustrojstwo i mocno przykleić do osłony. Należy zwrócić wcześniej uwagę, gdzie i jakie znajdują się zaczepy osłony, aby ich nie przesłonić. Założyć i upewnić się, że nic nie odpada.

Gotowe!

Nie jest to może fachowy sposób, ale działa. Oczywiście jakością nie dorówna Raynox'owi, który kosztuje przeszło 200 zł i wzwyż. Ma jednak swoje zalety.. ale także wady.

Zalety:
+tani/darmowy
+łatwy w zmontowaniu
+duże powiększenie (zależne od soczewki)

Wady:
-w zależności od soczewki, może być dodatkowym sporym obciążeniem
-zakrzywia sporą część obrazu. Najlepiej wychodzi środek kadru
-nie jest najwyższej jakości soczewką, może być zadrapana lub mieć skazy
-nieco zmienia "kolorystykę"
-głębia ostrości praktycznie nie istnieje (przy sporych wartościach przysłony moooże, coś gdzieś), w tym przypadku chyba niewiele różni się z Raynox'em (a przynajmniej z drzewiej pożyczonym i przetestowanym)

Mimo wszystko warto- mieć a nie mieć?

Oczywiście wszystko wyżej wymienione można zmodyfikować :!: Soczewki z lamp baardzo się różnią, co samochód to inaczej wygląda (wielkość, kształt itd). Opisany sposób mocowania raczej nie zda egzaminu z kompaktem, ale próbować można.

Próbka ostrości na dużym zbliżeniu, bez lampy, bez statywu (głowa "Leginka"):
http://imageshack.us/photo/my-images/688/dsc05751y.jpg/

Inne zdjęcia:

Mój zestaw do zdjęć makro zawiera przedstawione na zdjęciach Sony A200 + obiektyw (KIT) 18-70, Raj'Knox i "dyfuzor" z Ramy na lampę wbudowaną podnoszoną, a także... statyw. Ciężko zrobić bardzo wyraźne zdjęcie bez statywu, ale się da :)
http://imageshack.us/photo/my-images/221/67323872.jpg/

//Edit
Jeśli się nie mylę, królowa ma około 5-6 mm długości. Wychodziłoby więc, że przy matrycy 23.6 x 15.8 mm mam odwzorowanie blisko 1:1 :mrgreen:
Załączniki
Wykadrowane i pomniejszone zdjęcie królowej T. crassispinus (ok. 5-6 mm)
Wykadrowane i pomniejszone zdjęcie królowej T. crassispinus (ok. 5-6 mm)
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
antwito
Posty: 248
Rejestracja: ndz 09 paź, 2011

wt 08 maja, 2012

Czy dzięki temu można by wreszcie zrobić zdjęcia super tanią cyfrówką?
Dziennik moich gmachówek: viewtopic.php?f=38&t=5376
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

wt 08 maja, 2012

moja lustrzanka cyfrowa należy do super tanich ;p ok. 5 lat temu kupiłam ją za 1180 zł :wink:
Chyba, że chodzi ci o hybrydę, ale tu też będzie ok :)

Z tym zdaniem, że raczej nie zda egzaminu przy zwykłym kompakcie, chodzi mi o to, że soczewki te raczej są większych rozmiarów (a obiektywy na ogół są mikre lub w ogóle "płaskie"), przy okazji zasłoni się lampa, będzie raczej niewygodne. o ile w ogóle będzie to funkcjonować (optykę miałam daawno temu :P ).
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
ODPOWIEDZ