Mój patent na mszyce.

Wymyśliłeś coś ciekawego i użytecznego - pochwal się. :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
mrmonsun
Posty: 41
Rejestracja: sob 18 sie, 2012
Lokalizacja: Bydgoszcz

pn 15 paź, 2012

Witam.
Ostatnio na naszym forum wszyscy zastanawiają się jak by tu zachodowac mszyce... ja także zacząłem nad tym myślec i wymyśliłem to: http://imageshack.us/photo/my-images/42 ... szyce.png/
opis:
1-otwór na wężyk łączący gniazdo z pomieszczeniem mszyc
2-wejście do niewielkiego tuneliku w korku
3-sześcian z korka
4-roślinka na której będą żerowac mszyce
5-przez korek będą się przebijac korzenie aż do niewielkiego tunela do którego będą miały dostęp mrówki (na korzeniach będą żerowac mszyce korzeniowe)
6-niewielka ilośc ziemi w której będzie roślinka.
Jedyny problem to to czy mrówki nie zamieszkają w tym tuneliku... Ale cała konstrukcja będzie mała (w skali nieco większej niż na obrazku) więc dla jakiejś średniej koloni będzie o wiele za mało miejsca. Kto wie może nieco większy model tego pojemnika może od razu służyc za całe formikarium!!!
A plusem tej konstrukcji jest to ,że widzimy nawet jak mrówy pobierają pokarm od mszyc korzeniowych gdyż korytarzyk jest widoczny przez szybę.
L.niger, Formica fusca, C.herculeanus
Awatar użytkownika
Susaro
Posty: 21
Rejestracja: pt 27 lip, 2012

wt 16 paź, 2012

Dobre, ale czy mrówy nie zechcą drążyć w korku? i czy przy zwiększeniu się liczebności mszyc roślinka nie zwiędnie?
Awatar użytkownika
Revan
Posty: 305
Rejestracja: śr 02 maja, 2012
Lokalizacja: Zewnętrzne Rubieże

wt 16 paź, 2012

Korzenie nie przebiją korka, więc raczej nici z mszyc korzeniowych. Chyba, że ten sześcian korkowy, to połączone warstwy i sam zamontujesz tam korzenie. Ziemi będzie musiało być sporo, bo inaczej roślina zwiędnie albo przewróci się. No chyba, że upchasz jej wszystkie korzenie w zagłębieniu i z góry czymś przytrzymasz. Pozostając przy Twojej idei Mrówki nie zamieszkają w tuneliku (raczej) gdy będzie suchy, ale że musiałbyś to podlewać - korek namoknie. Ja wiem, że fajnie pisze się "niewielka ilość ziemi", tyle, że później w praktyce okaże się, że "niewielka" według nas dla mrówek oznacza "wystarczająca". Moim Pheidolom (fakt, b. małe) wystarczył kawałek wilgotnego miejsca, żeby tylko mogła się zmieścić królowa, reszta mrówek zamieszkała w suchym piasku i żwirku na arenie. Ktoś ustalił jaka roślina będzie najlepsza? Może próbować rozłożyć korzenie jak najbardziej płasko. Mrówki kopią w mokrej ziemi ale jak szybko dotrą do twardego dna, to rezygnują. Albo można próbować z większą ilością małych roślinek zamiast jednej dużej. Zrób, to co masz w planach, może akurat wyjdzie.
Pheidole megacephala
Atta sexdens
Pheidole pallidula
Awatar użytkownika
mrmonsun
Posty: 41
Rejestracja: sob 18 sie, 2012
Lokalizacja: Bydgoszcz

wt 16 paź, 2012

Co do roślinki to gdzieś wyczytałem,że do tego celu dobra jest trzykrotka :D .
L.niger, Formica fusca, C.herculeanus
ODPOWIEDZ