Rośliny w formi - REWOLUCJA. Czy to zda egzamin?

Wymyśliłeś coś ciekawego i użytecznego - pochwal się. :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

barciu
Posty: 444
Rejestracja: czw 10 sty, 2013
Lokalizacja: Kunkowa - mała wioska, w 70% porośnięta lasami i łąkami - mieszka tu ok 100 osób,

pt 13 wrz, 2013

Witam.

Będzie krótko:
Myślę od dłuższego czasu nad roślinami w formikarium i wymyśliłem takie coś ( opisze warstwowo ):
---------/ żwirek ( b.grube ziarna, ok. 0,5 cm - 1 cm - gruba warstwa, min. 5 cm ).
---------/ ziemia ( pod żwirkiem - woda podczas podlewania będzie przesiąkać przez żwirek do ziemi, w której będą ukorzenione rośliny.
Zamiast zwykłych roślin mogą być oczywiście kaktusy, ale myślałem również o mszycach, jak i o ozdobie formi roślinami.
"Zmaltretowane" przez mszyce rośliny będę usuwał ( po prostu obok posadzę inną roślinę, na którą się przeprowadzą. Gdy już się przeprowadzą - usunę roślinę i wstawię nową - jakąś ze sklepu lub z podwórka, ale z takąz podwórka trzeba uważać by jakiejś choroby lub intruzów nie przynieść.

Formikarium - akwa ( duże ) + gipsowe gniazdo ( typu geb88 ) + pokrywa wraz z akwarium, są tylko 2 szpary po bokach, które zakleję siateczką.

Podłoże:
1 warstwa: żwirek o dużej granulacji, taki jak się daje na podwórko, lub biały.
2 warstwa: ziemia.

Mrówki:
-T.caespitum
-L.niger
-C.ligniperda
-Myrmica sp. - 5 rójkowych królowych w zestawach:
1. królowa z kawałkiem skrzydła + 3 robotnice z podrzuconych poczwar + masa poczwar i larw.
2. 2 królowe, obie po 1 skrzydle, prawie 2 razy mniejsze od powyższej + 3-4 podrzucone poczwary ( mam nadzieję że się przyjmą te poczwarki, bo dzieci są większe od mamusiek :roll: )
3. Zupełnie inna królowa iż powyższe - ciemniejsza, średniej wielkości ( pomiędzy tą duża a tymi małymi ). Samotna, znaleziona na ziemii bez skrzydeł.
4. Podobna do królowej nr. 1, ale od niej jaśniejsza i ciut większa - po połączeniu królowa 1 - z 3 robotnicami - atakuje królową nr 4.
Któryś z tych.

Pytania:
1.Który gat. najlepszy do tego eksperymentu?
Mi najbardziej odpowiada Myrmica, ale sami oceńcie.
2. Czy Messor barbarus hoduje mszyce? Bo posiadam kolonię od wiedźmina i zastanawiam się nad tym :) )

Kto pyta, nie błądzi, więc spodziewajcie się kolejnych :mrgreen: .

Poza tym mogę przeznaczyć Formice ( Serviformice - fusca/cinerea/ cf. lemani ).
Ale jednak najbardziej odpowiadają mi Mymice, jednak chcę poznać również wasze propozycje :) .
Ostatnio zmieniony czw 16 sty, 2014 przez barciu, łącznie zmieniany 1 raz.
GG: 51713465
barciu
Posty: 444
Rejestracja: czw 10 sty, 2013
Lokalizacja: Kunkowa - mała wioska, w 70% porośnięta lasami i łąkami - mieszka tu ok 100 osób,

ndz 29 wrz, 2013

Jeszcze jedno:
Jak wspomniał Revan- bez dobrej wentylacji ziemia zgnije.
Więc myślałem o tym by dać tam dżownice ( sory, ale nie bardzo wiem jak to się pisze :mrgreen: ).
Co o tym myślicie?
Poza tym - dobre napowietrzanie tez by się przydało...
Akwarium ma ok. +/- metra długości, coś jak Socolovsky.
Napowietrzanie będzie przez szparkę na górze formikarium, dość dużą, więc będę musiał ją i tak zakryć cienką siateczką z plastyku.
Gniazdo będzie z gipsu lub z gazobetonu.
Gatunek, to Myrmica sp oraz do tego "dla towarzystwa" Temnothoraxy - 2 królowe, jedna samotna z patyka, druga z ok. 10 robotnicami.
Rośliny będą zwykłymi polnymi, lub ze sklepu.
Nad mszycami się zastanawiam, bo rośliny będą umierać...
To tyle na dziś.
GG: 51713465
Deltes
Posty: 32
Rejestracja: czw 01 sie, 2013
Lokalizacja: Żurawica

pn 30 wrz, 2013

Hmnn... A powiedz mi jakim sposobem tajemnym nakarmisz dżdżownice ?
Lasius niger x3
Lasius flavus
Myrmica sp.

Zapraszam na http://antmania.pl/forum/
barciu
Posty: 444
Rejestracja: czw 10 sty, 2013
Lokalizacja: Kunkowa - mała wioska, w 70% porośnięta lasami i łąkami - mieszka tu ok 100 osób,

czw 16 sty, 2014

Sorka, że bawię się w kreta i odkopuję.
Faktycznie, nad tym nie pomyślałem :oops: .
No cóż, na wiosnę o tym bardziej pomyślę.
Zamykam temat.
GG: 51713465
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

sob 18 sty, 2014

Powiem ci moją historię, a ty może coś wykombinujesz lepszego.

W ostatnie lato do jesieni powolutku dziobałam sobie formi z zamiarem zasadzenia w nim roślin. Częściowy opis znajdziesz tu (o tu tu), jednak już je zmodyfikowałam po części.

Obrazek
Obecnie wygląda to tak, że mam ok 5 cm warstwę ziemi (zwykłej uniwersalnej). Gniazdo częściowo znajduje się w ziemi (oddzielone od niej folią, bo ciągle było wilgotne od ziemi), a częściowo nad. Nad ziemią leżą 3 warstwy siatki (2 w-wy siatki plastikowej 1mm oczko i 1 w-wa tiulu, a tak na zaś, był pod ręką). Przy ściankach akwarium siateczki są przyklejone do plastikowych kątowników, tak aby nie było prześwitów. Na to przyszła warstwa średniego żwirku i piasku.

W 2 dziurach w siatkach upchnęłam 2 roślinki - Armeria maritima i jakiś sukulentopodobny twór z Auchan. System korzeniowy oczywiście w ziemi; część tuż nad i dookoła dziur w siatce owinęłam gęsto tiulem i okleiłam gipsem. Byłam ciekawa, co z tego wyjdzie - myślałam, że oba zwiędną. Po ok. miesięcznej kwarantannie roślinek (przeżyły, a Armeria się nawet ładnie się rozrosła) udało mi się zrobić górę akwarium. Trochę ponad 1/3 góry zakryte jest siatką miedzianą dużo drobniejszą niż plastikowa (chyba 0,2mm) -pod spodem dla usztywnienia jeszcze ta siatka plastikowa (i nieco też dla podniesienia tej części, żeby poziom siatek był zbliżony do grubości szkła); reszta to szklane wieko suwane na rantach z plastikowych kątowników.

Potem wpuściłam naście robotnic F. rufibarbis żeby sprawdzić szczelność. Później wpuściłam przezimowaną resztę kolonii - i to tak naprawdę był test całości. Armeria zaczęła niknąć w oczach, przez to, że miałam stale zamkniętą pokrywę i w akwa panowała spora wilgoć od ziemi (a przecież mam ponad 1/3 góry w siatce! Zresztą Armeria niby lubi wilgotną ziemię, ale widać niekoniecznie w powietrzu). Jak się okazało, gdy wyjechałam na tydzień na święta kolonia.. przeniosła się w ziemię w pobliżu kwiatów. Przypuszczam, że gdzieś była dziura pomiędzy warstwami siatki a plastikowymi kątownikami - dziura w klejeniu sylikonem. I teraz staram się ziemię przesuszyć, żeby je ponownie przepędzić do gniazda gipsowego. Grzanie gniazda i ziębienie dzikiego w ziemi nic nie pomogło :P

Moje błędy:
- niedokładne klejenie sylikonem (mimo, że się starałam i wszystko sprawdzałam)
- gniazdo na stałe i w ziemi na dodatek (nie mam możliwości wyjąć mrów i ich przezimować)
- z duża warstwa gleby, można było dać mniej
- niezbyt przemyślany dobór roślin (mimo że myślałam nad kupnem Armerii). Teraz dałabym raczej sukulenty właśnie. Mają ciekawsze kształty, mało kłopotliwe, najwyraźniej przeżywają obłożenie gipsem. Zda się coś bardziej odpornego. Ewentualnie wysiew na siatce zabezpieczającej tyle że to trwać może uhuhu
- za mały żwirek - odpowiednio duży i ciężki znalazłam dopiero w Malborku, a le zanim go przywiozłam mrówki już się przekopały i znalazły jakąś dziurę.. Gdyby nie to, pewnie jeszcze by siedziały w gnieździe


Co musisz wziąć pod uwagę to to, że "szpara" w pokrywie, to jak widzisz zdecydowanie za mała wentylacja na tak wielkie formikarium jakie planujesz (moje ma 40 cm dł. x 20 cm szer x 25 cm wys.). Nawet przy tej zajmującej 1/3 pow. górnej siatce, czuć różnicę w temperaturze i wilgotności powietrza panującej wewnątrz i na zewnątrz (na czuja po włożeniu ręki, wyższa temp i wilgotność).
Lepiej nie korzystaj z plastikowych siatek i sprawdzaj szczelność klejenia. Zainwestuj w duży gruby żwirek akwarystyczny jak masz okazję. Wg. mnie wprowadzenie Temnothorax może się skończyć tym, że się wkopią w ziemię (być może). Campo które trzymałam w formi razem z Leptothorax w końcu namierzyły ich korkowe gniazdo w szkle i zaczynały się powoli do nich przegryzać ;) Także jesli chcesz żeby obie kolonie żyły, musisz pomyśleć nad jakimś trwalszym formi dla Lpt.

Ufff... rzekłam
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
barciu
Posty: 444
Rejestracja: czw 10 sty, 2013
Lokalizacja: Kunkowa - mała wioska, w 70% porośnięta lasami i łąkami - mieszka tu ok 100 osób,

ndz 19 sty, 2014

:wtf: wow! dzięki wielkie....teraz wiem na pewno że jest to możliwe ( hodowla roślin w formi ) i postaram się, aby nie było otworów i szpar w silikonie. Wielkie dzięki! Faktycznie, żwirek akwarystyczny był by najlepszy.
Mam jeszcze jedno pytanie: Czy w tak dużym formi ( jest niewiele mniejsze od mojej babci :) ) mogły by być 4 gatunki?
Mianowicie:
-Lasius flavus ( skryty, podziemny )
-Camponotus ligniperdus (duży, nie wciśnie się do wejść innych mrówek, gdyż planuję bardzo małe, takie by zmieściła się co najwyżej królowa Lasiusa )
-Myrmica sp. ( Owszem, napada na lasiusy, i to bezlitośnie je katuje, lecz rozwija się powoli, a moja kolonia jest mała, królowa ma podrzucane poczwary, z których są już robo ).
-No i oczywiście Temnothorax sp. ( w tym wypadku chyba wiadomo, że nic mu nie zagrozi :) )
Nie zapominając o roślinach, ale mszyc nie będzie, gdyż:
1. Będą wykańczać rośliny.
2. Będzie dochodzić do wojen pomiędzy mrówkami.
GG: 51713465
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

ndz 19 sty, 2014

Campo będą gnębić wścieklice, ale połączenie podziemnic, gmachówek i wysmuklic wydaje się całkiem sensowne. Musisz tylko pamiętać, że arena musi być naprawdę duża. No i niestety musisz się również liczyć z tym, że może w końcu kiedyś dojść do wojny... Sytuacja będzie coraz bardziej napięta, jak mrówki dowiedzą się o swojej obecności.
barciu pisze: 1. Będą wykańczać rośliny.
2. Będzie dochodzić do wojen pomiędzy mrówkami.
Wg. mnie to byłoby najbardziej interesujące - sposoby, w jaki mrówki konkurują o jedno źródło pokarmu :p

Sam planuję coś takiego zrobić z moimi C. lateralis, tylko nie mam pojęcia jak zaprojektować formikarium i jak umieścić źródło pożywienia, o które mogłyby konkurować z C. scutellaris.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Awatar użytkownika
Revan
Posty: 305
Rejestracja: śr 02 maja, 2012
Lokalizacja: Zewnętrzne Rubieże

ndz 19 sty, 2014

Formik pisze:(...)
Wg. mnie to byłoby najbardziej interesujące - sposoby, w jaki mrówki konkurują o jedno źródło pokarmu :p

Sam planuję coś takiego zrobić z moimi C. lateralis, tylko nie mam pojęcia jak zaprojektować formikarium i jak umieścić źródło pożywienia, o które mogłyby konkurować z C. scutellaris.
Sam jestem ciekaw takiego połączenia, bo już kiedyś o nim pisałem, ale nie jestem zainteresowany hodowlą żadnego z tych gatunków, więc realizował nie będę. Chociaż gdybym zajmował się jednym z nich, to na pewno dokupiłbym drugi do połączenia. :) Fajnie by było zobaczyć taką łączoną arenę, więc życzę powodzenia. :D
Pheidole megacephala
Atta sexdens
Pheidole pallidula
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

ndz 19 sty, 2014

Revan pisze:Sam jestem ciekaw takiego połączenia, bo już kiedyś o nim pisałem, ale nie jestem zainteresowany hodowlą żadnego z tych gatunków, więc realizował nie będę. Chociaż gdybym zajmował się jednym z nich, to na pewno dokupiłbym drugi do połączenia. :) Fajnie by było zobaczyć taką łączoną arenę, więc życzę powodzenia. :D
Jestem szczęśliwym posiadaczem średnio licznych kolonii obydwu gatunków, więc połowa problemu za mną :p

Niestety druga połowa jest nadal tematem otwartym i pewnie jeszcze długo nim pozostanie, bo nie mam pomysłu, ani czasu na przemyślenie całego zestawu. Na pewno nie będę się śpieszył, bo wtedy z pewnością straciłbym którąś z kolonii (pewnie byłyby to gmachówki), a tego za wszelką cenę chcę uniknąć.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

śr 22 sty, 2014

Udało mi się wypłoszyć mrówki z ziemi. Przekopałam 5 l ziemi łyżką stołową... :P Zwiały do gipsowego gniazda, ale tam też nie posiedzą za długo. Zrobię wszystko od nowa, nie ma co. Zdaje się, że nie zdołały się przegryźć przez plastik, ale znalazły właśnie dziurę w sylikonie. Sylikon, jak się okazało, skleił siatkę z plastikowym kątownikiem na słowo honoru, wszystko się rozpadło jak za dotknięciem magicznej różdżki (nie odtłuszczałam). O dziwo w kupionej ziemi znalazłam małe (ok. 2cm) dżdżownice :P

Myślę żeby teraz zrobić to w ten sposób, że na dnie będzie tak z 3 cm w-wa ziemi, na wierzchu wysiać coś, na to ta nieszczęsna siatka (1 w-wa) i wylane na nowo niższe ale za to dłuższe gipsowe gniazdko (taki niski stok). Na sam koniec gruby żwirek akwarystyczny zmieszany z resztkami tego co już mam (?). W razie co, łatwiej będzie rozmontować, a myślę że rośliny nie będą miały problemu z przebiciem się w szczelinach żwiru. Z roślinami trzeba będzie jednak czekać dłużej na efekt.
Ziemia jak się okazuje bardzo długo trzyma wilgoć, co i podwyższa wilgoć w powietrzu. Może udałoby się pomyśleć nad jakimiś mchami?
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
barciu
Posty: 444
Rejestracja: czw 10 sty, 2013
Lokalizacja: Kunkowa - mała wioska, w 70% porośnięta lasami i łąkami - mieszka tu ok 100 osób,

śr 05 lut, 2014

Mam jeszcze pytanie: czy ziemia będzie gnić, jeśli nie będzie doskonałego wietrzenia, ew. dżdżownic?
I rozważam jeszcze nad roślinami rosnącymi w piasku ( można by było podlewać piasek ). Tylko czy piasek też nie zapleśnieje?
Mam czas do lata, wiosną zacznę cały projekt wdrażać w życie...
Obecnie zostały mi :
-Camponotus ligniperda ( kilkanaście robo )
-Myrmica sp. ( kilkanaście robo )
-Temnothorax sp. ( ok. 30 robo )
-Messor barbarus ( królowa + 7-10 robo - kilka padło na początku, tzn. jakieś 4-6 miesięcy temu, ale teraz jest ok, nie padła mi żadna robo od czasu ostatnich zgonów )
-Tetramorium caespitum ( ok. 10 robo )
Resztę sprzedałem przed zimą, bo trochę za dużo ich u mnie było :roll: .
Z tych gatunków mogę do owego dużego akwa ulokować max 3, jak z powrotem Lepto na wiosnę złapię ( moja kolonia zaszyła się w jakiejś szyszce u Campo i ni widu, ni słychu o niej nie ma od 2-3 miesięcy ), to 4-ry.
To tyle jak na razie.
Dobranoc wszystkim! :)
GG: 51713465
ODPOWIEDZ